no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
12 listopada 2013 08:32 | ID: 1040348
Paula czemu nie dalas znac? moze nas odwiedzicie?
12 listopada 2013 08:52 | ID: 1040363
Wszystkiego najpiękniejszego Antosiu!
Przepraszam, że dopiero dziś, ale u nas weekend bez kompa :)
12 listopada 2013 08:57 | ID: 1040365
12 listopada 2013 08:59 | ID: 1040366
no to witam po weekendowo :) u nas jak zwykle weekend bez kompa więc nadrabiam zaległości.
Edytko dziękuję, zdjęcie w awatarku zmieniłam niedawno, ale foto stare - mąż nie ma czasu zrobić mi nowej sesji :p
Mam swój telefon tydzień leżenia w ryżu zaradził i wszystko ok :) tzn. mam nadzieję, że ok bo wczoraj wieczorem skręcił mi P. i jak narazie działa. Wszystko co było mokre pięknie powysychało.
A weekend u nas całkiem miło. W sobotę zrobiłam w końcu pierogi ze szpinakiem i ricottą - pycha wyszły. Nalepiłam 75 szt. a zostały tylko 24 :) zamroziłam, będą w tygodniu na obiadek. A w niedzielę pojechaliśmy do znajomych poza Bydgoszczą i jak zwykle miło spędziliśmy da dni. Naśmialiśmy się z dziciaków (oni mają dwóch synów, 4 i 6 lat) jak nie wiem, aż momentami płakaliśmy ze śmiechu :)
No a dziś powrót do pracy. Fajnie, że ten tydzień będzie krótszy :P
Paula, szkoda że mężowi urlop cofnęli. Ale dobrze, że choć goście nie przyjechali to sobie odpoczęliście.
12 listopada 2013 13:57 | ID: 1040529
Jestem i ja po weekendzie.Widzę, że jeszcze nie wszystkie nasze kobietki się odezwały poweekendowo.Myślałam, że jestem ostatnia.
U nas weekend spokojny spedzony we trójkę w domku.Pogoda nie dopisała prawie cały czas deszcz.Wczoraj trochę nie padało ale wieje okropnie cały czas.Mróz nas odwiedził rano codziennie biało a w dzień powietrze mroźne.
Paula szkoda, że urlopu mężuś nie ma.Tak czekałaś na ten wyjazd.Los spłatał figla.Może Cię pocieszę, że mój w tym roku nie miał urlopu wcale.
Opowiem Wam jak Ksawercio bawił się z tatusiem o poranku w naszym łóżku.Bardzo go zaciekawiły taty "cici" jak sam to powiedział.Zaczął je tarmosić a tatuś w najlepsze ogląda poranną telewizję i nie zwraca na niego uwagi.Ksawercio w tym czasie wpadł na pomysł.Poszedł wziął swoje kombinerki i "ciap taty cici". Tak zakominikował w momencie zaciskania kombinerek.Mimo, że plastikowe to tatusia zabolało.Przeżył szok, że synek to zrobił.Na szczęście skończyło się na wielkim śmiechu, który zapoczątkowałam bo nie mogłam się powstrzymać.Cały weekend chodził i powtarzał "ciap taty cici".Zabawa mu się spodobała.
Moniko dobrze, że telefon uratowany.Fajnie, że weekend udany.
Udanego tygodnia wszystkim.
12 listopada 2013 17:12 | ID: 1040611
Hej
Hej
U nas długiego weekendu nie było.....
Paula dobrze ze udało sie tak od razu coś kupić:)
Moniś ja nie znałam tego sposobu z ryżem,ale fajnie że telefon uratowany.
Ja mam nadzieje,ze Mikołaj sie spisze i dostane nowy,bo ten już coraz częsciej zawodzi.....
Aniu to wesoło u was było:)
12 listopada 2013 17:13 | ID: 1040613
Michasko wszystkiego najlepszego:)
12 listopada 2013 19:13 | ID: 1040680
Szkoda :( ale mam nadzieje ze kiedys sie uda.
13 listopada 2013 12:38 | ID: 1041023
Hej
Ciszaaaa tutaj dzisiaj.....
U nas dziś wreszcie troche słońca:-)
Książki dzisiaj przyszły,tylko gdzie ja je bede trzymać.....
Za prezentami już sie rozglądamy,bo niedługo trzeba bedzie powysyłać,a w sobote idziemy na urodzinki do trzylatka:-)
Ewelinko,Asiu jak po weekendzie?
13 listopada 2013 13:15 | ID: 1041054
Ano cisza dzisiaj nieziemska.
U nas też słoneczko wyszło, ale rano padało jak szłam do pracy i nie wiadomo co po południe przyniesie. Dzisiaj mam w planach posprzątać łazienkę, ciekawe co z tego wyjdzie :P
Miłego dnia Babuszki!
13 listopada 2013 15:55 | ID: 1041198
Hej dziewczyny :)
U nas długi weekend przełozony troszkę :) P. pracował w sobote i w niedziele całe dnie. Za to miał wolny poniedziałek (tzn miał dyzur ale zadnego wyjazdu) i wział sobie urlop wczoraj i dzis :) Poniedziałek lenilismy sie w domu. Wczoraj natomiast był dzień zakupowy. Wreszcie kupiliśmy do małej pokoju piekną wykładzinę i sofkę :) no i stół do kuchni bo juz nie mogłam spozywać posiłków przy stoliku kawowym :P a dziś znów odpoczywamy i czekamy na sofkę. Jak przywiozą to bierzemy sie za sprzątanie :) wiec nie jestes odosobniona Moniczko :)
13 listopada 2013 16:10 | ID: 1041219
witam i ja! Antoś śpi choć się buntował więc zaglądam na chwilkę bo jeszcze gołąbki muszę skończyć i z angielskiego się pouczyć a nie chce mi się, że szok..
u nas z rana padało ale jak wyszliśmy na spacer to i nawet słońce się pokazało..Antoś wciąż w fazie buntu i na wszystko jest nie nie nie..nawet na siku przestał wołać!!!! teraz mam przez 3 dni ciężki grafik w pracy więc mały chyba na 2 dni do moich rodziców wyskoczy na " ferie" będę tęsknić bardzo ale może i pośpię do 10 co?
ostatnio sporo napiwków nazbierałam bo prawie 300 zł i w następnym tygodniu planuję na zaj=kupy skoczyć i wszystko wydać na ciuchy a co należy mi się trochę rozpusty..
14 listopada 2013 08:52 | ID: 1041415
No i nie posprzątałam, bo musiałąm zostać dłużej w pracy. Wszystko się o godzinę przeciągnęło, zanim obiad to już mi się nie chciało :P no i wolałam z Blan powariować i potańczyć :) Ju nie mówię, że może dzisiaj posprzątam bo tego też nie wiem :P za to wiem, że dzisiaj idziemy na pewno do Szkrabów, tzn. Blan idzie a my w tym czasie na zakupy :) kremy mi się pokończyły więc muszę zaliczyć Rossmanna :)
Miłego dnia! Buziaki!
Ewelinka, co z Wami? weekend się ciągnie dalej?
14 listopada 2013 09:04 | ID: 1041422
14 listopada 2013 09:08 | ID: 1041425
Ooooo to pogoda nieciekawa na wycieczkę.
Paula przesyłam trochę uśmiechu na poprawę humorku! Pamiętaj że tu zawsze możesz się wygadać jak jest Ci źle :)
14 listopada 2013 09:12 | ID: 1041427
14 listopada 2013 09:20 | ID: 1041429
Hej
Paulinko DUZY buziak na poprawe nastroju śle:)
Moniś ja mam dzisiaj zamiar sprzątać,ale zobaczymy co z tego wyjdzie....
Ewelinko hop hop,co u was?
Oglądaliśmy z S film do 1 w nocy,a teraz chyba zasne na stojąco....
Kawke trzeba bedzie zrobić dzisiaj:)
14 listopada 2013 09:32 | ID: 1041438
14 listopada 2013 11:13 | ID: 1041535
Paula głowa do góry :)
Edytko a jaki film oglądaliscie? My ostatnio ogladalismy film pt " Nietykalni" z 2011r. Polecam :) oczywiscie na sam koniec zalałam sie łzami ( to chyba te hormony ) ;p bo nawet ostatnio na Shreku płakałam :D
Dobra lece bo dzis co miesieczny przegląd :)
14 listopada 2013 12:14 | ID: 1041611
Hej dziewczyny,
brakuje mi czasu, remontujemy coraz mocniej aby skonczyc do siwat to co damy rade skonczyc w tej naszej sypialni.
Do tego bylismy wczoraj zbilansowac dwuletnią Ole
Moje dziecko jak rzekla Pani doktor - Ola z tobą można już normlanie porozmawiać - na co Ola - tak, ale teraz nie bede rozmawiac. :-)
Olka mierzy sobie 91 cm - wagowo ma 15,650
od poniedzialku zmieniam jej powoli menu, tzn będziemy rezygnowac z porannej kaszki na MM.
Ogólnie to tez bylysmy na spotkaniu z logopedą - na tych warsztatach anktore chodzę - i kobieta uznala, ze to ze ola szybko sie meczy podczas gryzienia wynika z jej wedzidelka, ze jednak powinno byc podciete - wiec i zabieramy sie to.
Do tego an bilansie Pani doktor nei spodobaly sie kolana Oli, uznala ze to koslawosc - idziemy do ortopedy na kontrole - ale jakos jestem spokojna bo ortopeda ostatnio juz mnie uprzedzal, ze ona zacznie koslawic kolana i chodzic jak kaczka i ze to fizjologiczne - ale skontrolowac trzeba, wyobrazcie sobie ze do naszego ortopedy sa takie kolejki ze dopieor na 8 grudnia byl termin!!!! tosz to masakra.
ogólnie to pogoda do bani, brzydko zimno, wrocilysmy chwile temu z dworu 1,5 godziny ale Olka miala ochote na szwedactwo.
No i jeszcze 3 dawka pneumokokow nas czeka - do konca roku ale tym razem chce zaszczepic Olę w przychodni na NFZ i kupic sama szczepionke, bo w Luxmedzie placilam za nią 350 zł a w aptece kosztuj 230. Pewnie gdybym nie byla na wychowawczym to nie robiloby to jakos roznicy ale ten rok do łatwych nie nalezy wiec czas na oszczedności :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.