Alez mnie czasem ten moj maz denerwuje!!! Az kawy nie muze pic na cisnienie!!
16 października 2011 09:39 | ID: 661046
Owszem zdarza sie ze czasami moj maz potrafi mnie zdenerwowac i vice versa ale bardziej od niego i syzbciej bo jendym spojrzeniem z rownowagi wyprwadza mnie i doprowadza do stanu furii moja babcia wtedy to dopiero nie wiadomo skad i ze tak duzo energii sie we mnie zbiera:)
16 października 2011 10:10 | ID: 661057
czasem drażni:)ale chyba ja częściej jego
16 października 2011 10:14 | ID: 661060
moj czesto potrafi mnie zdenerwowac ;-(
16 października 2011 20:12 | ID: 661323
Taaa... Często to my się nawzajem drażnimy... Ale kto się czubi, ten się lubi:)
16 października 2011 20:16 | ID: 661326
Ach ten mój kochany mąż.To hormony cięzarnej chyba powodują te napady furii jakie wywołuje we mnie moja druga połowa.Mój tata mówił mi ze moja mama też była wyjatkowo drażliwa w stanie błogosławionym:)
16 października 2011 20:33 | ID: 661346
mój mąż mnie nie drażni , może to dziwne ...
AlinkoI Bo Wy jesteście jeszcze młodzi małżonkowie. Mój zaczął mnie draznić około 10 rocznicy. I ma tak do dziś. I jeszcze mi grozi, ze będzie gorszy!!!!!
to ja już się boję, bo mój zaczął mnie drażnić dużo wcześniej oj, czym to się skończy?
13 kwietnia 2012 22:22 | ID: 772871
moj to mnie tak denerwuje, ze to juz nie jest smieszne... klocimy sie o wzzystko pare razy dziennie. Chcialabym troche chyba od niego odpoczac.
15 kwietnia 2012 07:25 | ID: 773011
No cóż - "Małżeństwo to taki związek, który służy do wspólnego rozwiązywania problemów, które dostarcza małżeństwo".
Nie wiem kto to powiedział
15 kwietnia 2012 09:12 | ID: 773020
Nie mam z tym problemu,jestem singielką z odzysku....
19 sierpnia 2013 21:12 | ID: 1004600
Mój mąż też mnie denerwuje a czasem doprowadza do furii powiedziała bym, ale chyba ja gorsza jestem i też daje popalić czasem męzusiowi
19 sierpnia 2013 21:19 | ID: 1004601
i to jak potrafi mnie wkurzyć :P
19 sierpnia 2013 23:05 | ID: 1004642
A MÓJ JAKOŚ NIE, JA NADRABIAM... A CO...
Czasami i on drażni - jak jedzie na ryby i dłuuugo go nie ma to wtedy się o niego martwię i denerwuję...
19 sierpnia 2013 23:46 | ID: 1004666
pewnie ze czasem drazni :)
19 sierpnia 2013 23:52 | ID: 1004671
A MÓJ JAKOŚ NIE, JA NADRABIAM... A CO...
Czasami i on drażni - jak jedzie na ryby i dłuuugo go nie ma to wtedy się o niego martwię i denerwuję...
Ooo mam tak samo,jak pojedzie na ryby,to przepadł....mówił że będzie za 2 godzinki a po 4 nadal go nie ma.......wtedy mam czarne scenariusze przed oczami;//////dzwonie,On nie odbiera,odzwania za jakiś czas,mówiąc że tel w aucie zostawił.....i ja sama mam chęć mu "czarny scenariusz "urządzić.
19 sierpnia 2013 23:52 | ID: 1004672
Jeszcze nie mam męża, ale myślę, że seks rozładowuje napięcie ;D
19 sierpnia 2013 23:55 | ID: 1004673
A MÓJ JAKOŚ NIE, JA NADRABIAM... A CO...
Czasami i on drażni - jak jedzie na ryby i dłuuugo go nie ma to wtedy się o niego martwię i denerwuję...
Ooo mam tak samo,jak pojedzie na ryby,to przepadł....mówił że będzie za 2 godzinki a po 4 nadal go nie ma.......wtedy mam czarne scenariusze przed oczami;//////dzwonie,On nie odbiera,odzwania za jakiś czas,mówiąc że tel w aucie zostawił.....i ja sama mam chęć mu "czarny scenariusz "urządzić.
Dokładnie... i mnie to najczęściej u niego wkurza...
19 sierpnia 2013 23:56 | ID: 1004674
Jeszcze nie mam męża, ale myślę, że seks rozładowuje napięcie ;D
He he he - nie zawsze seks pomaga na wszystko... pożyjesz to zobaczysz...
20 sierpnia 2013 07:00 | ID: 1004701
Ja mam zawsze niskie ciśnienie i mój dobry mąż zawsze mi je podnosi !
20 sierpnia 2013 07:08 | ID: 1004706
20 sierpnia 2013 07:26 | ID: 1004712
Po 3 latach wspólnego mieszkania zaczynam się przyzwyczajać do złośliwego charakteru mojego "prawie mężą". Jak wpada w furię, to ja milczę - czekam az się wygada, to najlepszy sposób.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.