10 czerwca 2010 14:26 | ID: 225878
13 października 2011 18:35 | ID: 659203
Przytulanek bylo troche ;) i to utrafione na owulacje. Tez mam nadzieje, ze to bylo zagniezdzenie.
Niestety na Bete nie pojde bo tutaj o to nie tak latwo. W poniedzialek zadzwonie do lekarza i postaram sie umowic na wizyte.
Za dwa tygodnie jade do Polski wiec jak wszystko bedzie dobrze to wtedy jeszcze porobie badania i ginekologa odwiedze (w Danii ciaze prowadzi lekarz pierwszego kontaktu i o ile ciaza przebiega poprawnie to do ginekologa wogole sie nie idzie).
13 października 2011 20:19 | ID: 659298
Ech, niecierpliwa jestem! Zaraz po pracy polecialam do apteki po "prawdziwy" test (ten rano byl z internetu zamawiany) i zrobilam test jeszcze raz i po uplywie 4minut jest druga kreska!!!! Bledziutka ale rozowa i jest!
Oficjalnie bede sie cieszyc za tydzien jak kreska sie utrzyma bo to jeszcze ze 2-3 dni do oczekiwanego okresu.
Ale nieoficjalnie: Juuupi! (Choc jeszcze w to nie wierze)
Jak jest druga blada to jesteś w ciąży
Ja też tak miałam:)
Gratuluję!!!
14 października 2011 21:08 | ID: 660274
Dzis rano powtorzylam test i druga kreska, tym razem troszke ciemniejsza nadal jest!!! Mam wielka nadzieje, ze uda mi sie w przyszlym tygodniu dostac do lekarza i oficjalnie to potwierdzic, a do tego czasu co rano test. Tak zeby moze w koncu w to uwierzyc.
I gdzie tu to PCOS co mi lekarze diagnozowali?!
15 października 2011 09:05 | ID: 660531
Dzis troche strachu... Kreska nadal jest ale zaczelam plamic tak jak przed samym okresem... tak bardzo bym chciala, zeby ta "druga kreska" nie zniknela :(
15 października 2011 10:44 | ID: 660549
Dzis troche strachu... Kreska nadal jest ale zaczelam plamic tak jak przed samym okresem... tak bardzo bym chciala, zeby ta "druga kreska" nie zniknela :(
Mi się wydaję , że to nic strasznego plamienie może być góra do 2-3 dni.Powinno ustąpić.Trzymam kciuki.
15 października 2011 15:24 | ID: 660624
Dzis troche strachu... Kreska nadal jest ale zaczelam plamic tak jak przed samym okresem... tak bardzo bym chciala, zeby ta "druga kreska" nie zniknela :(
Mi się wydaję , że to nic strasznego plamienie może być góra do 2-3 dni.Powinno ustąpić.Trzymam kciuki.
Nie martw się na zapas! Będzie dobrze! Trzymam kciuki!
15 października 2011 15:33 | ID: 660629
odpoczywaj ile mozesz do wizyty u lekarza i nie martw sie na zapAS ;-)
16 października 2011 08:54 | ID: 661020
Wczoraj popoludniu nie wytrzymalam i kupilam cyfrowy test clearblue i pokazalo sie slowko "Gravid" (Ciąża).
Jednak dzis rano plamienie sie zwiekszylo i na porannym "zwyklym" tesci druga kreska jest juz prawie niewidoczna :( Nie wiem co o tym myslec, to chyba najdluzszy weekend w moim zyciu. Kreseczki zamiast robic sie ciemniejsze, robia sie bladsze :( Zobaczymy czy popoludniu jeszcze sie cos pokarze. Czy krew z plamienia moze zaklucac wynik testu? Juz sie nie moge doczekac jutra, o 8:00 zaraz dzwonie do lekarza, moze bedzie mnie mogla przyjac.
16 października 2011 13:43 | ID: 661153
Wczoraj popoludniu nie wytrzymalam i kupilam cyfrowy test clearblue i pokazalo sie slowko "Gravid" (Ciąża).
Jednak dzis rano plamienie sie zwiekszylo i na porannym "zwyklym" tesci druga kreska jest juz prawie niewidoczna :( Nie wiem co o tym myslec, to chyba najdluzszy weekend w moim zyciu. Kreseczki zamiast robic sie ciemniejsze, robia sie bladsze :( Zobaczymy czy popoludniu jeszcze sie cos pokarze. Czy krew z plamienia moze zaklucac wynik testu? Juz sie nie moge doczekac jutra, o 8:00 zaraz dzwonie do lekarza, moze bedzie mnie mogla przyjac.
Kochana zrób bete dla potwierdzenia.
16 października 2011 17:16 | ID: 661243
monikamila, jutro postaram sie wysepic od lekarza badania. Tutaj niestety nie mozna tak po prostu sobie isc do laboratorium i zrobic badania, nie ma prywatnych diagnostyk. Niestety jednak nie mam nadziei. Zaczelam bardzo mocno krwawic jasna krwia i mam bardzo silne bole podbrzusza, az wymiotuje z bolu :(
16 października 2011 17:43 | ID: 661257
monikamila, jutro postaram sie wysepic od lekarza badania. Tutaj niestety nie mozna tak po prostu sobie isc do laboratorium i zrobic badania, nie ma prywatnych diagnostyk. Niestety jednak nie mam nadziei. Zaczelam bardzo mocno krwawic jasna krwia i mam bardzo silne bole podbrzusza, az wymiotuje z bolu :(
Kochana utulam zapomiałam , że ty nie w PL.
Może jeszcze nadzieja jest załóżmy , że to tylko plamienia.
16 października 2011 20:40 | ID: 661360
W tym miesiącu postanowiliśmy iż spróbujemy się postarać o rodzeństwo dla naszej Laury. Ale nie robie sobie nadzieji ponieważ o Laurę staraliśmy się aż 2 lata i mam endometriozę. Ale spróbować zawsze można. Poczekamy zobaczymy.
16 października 2011 21:57 | ID: 661431
W tym miesiącu postanowiliśmy iż spróbujemy się postarać o rodzeństwo dla naszej Laury. Ale nie robie sobie nadzieji ponieważ o Laurę staraliśmy się aż 2 lata i mam endometriozę. Ale spróbować zawsze można. Poczekamy zobaczymy.
A na twoim przykładzie co to ta endometrioza?
Czy to boli?
16 października 2011 21:58 | ID: 661432
W tym miesiącu postanowiliśmy iż spróbujemy się postarać o rodzeństwo dla naszej Laury. Ale nie robie sobie nadzieji ponieważ o Laurę staraliśmy się aż 2 lata i mam endometriozę. Ale spróbować zawsze można. Poczekamy zobaczymy.
Fajnie, że dołączyłaś do grona staraczek.Trzymam kciuki za fasolkowanie.
17 października 2011 08:55 | ID: 661562
Jutro przed poludniem wizyta u lekarza. Przez telefon powiedziala mi to co sie sama domyslam: wczesne poronienie, wiec przyjdz jutro, zobaczymy czy sie wszystko samo wyczysci :(
17 października 2011 09:19 | ID: 661577
Forever Young napisz koniecznie czego się dowiedziałaś u lekarza! Ja jednak mam nadzieję, że będzie dobrze!
17 października 2011 15:24 | ID: 661839
Jutro przed poludniem wizyta u lekarza. Przez telefon powiedziala mi to co sie sama domyslam: wczesne poronienie, wiec przyjdz jutro, zobaczymy czy sie wszystko samo wyczysci :(
Utulam
17 października 2011 15:25 | ID: 661841
W tym miesiącu postanowiliśmy iż spróbujemy się postarać o rodzeństwo dla naszej Laury. Ale nie robie sobie nadzieji ponieważ o Laurę staraliśmy się aż 2 lata i mam endometriozę. Ale spróbować zawsze można. Poczekamy zobaczymy.
Życzę powodzenia:)
17 października 2011 15:44 | ID: 661850
W tym miesiącu postanowiliśmy iż spróbujemy się postarać o rodzeństwo dla naszej Laury. Ale nie robie sobie nadzieji ponieważ o Laurę staraliśmy się aż 2 lata i mam endometriozę. Ale spróbować zawsze można. Poczekamy zobaczymy.
Życzę powodzenia:)
POWODZENIA
17 października 2011 21:52 | ID: 662128
Jutro przed poludniem wizyta u lekarza. Przez telefon powiedziala mi to co sie sama domyslam: wczesne poronienie, wiec przyjdz jutro, zobaczymy czy sie wszystko samo wyczysci :(
Na razie jeszcze jest nadzieja.Daj znać jutro.Utulam
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.