10 czerwca 2010 14:26 | ID: 225878
7 lipca 2011 15:39 | ID: 581949
I ja dołączam do starających się:)
7 lipca 2011 16:19 | ID: 581971
I ja dołączam do starających się:)
Powodzenia życzę:)))
7 lipca 2011 20:41 | ID: 582141
jak Was tak czytam to chyba i ja ulegnę prośbom męża :):*
7 lipca 2011 20:47 | ID: 582145
jak Was tak czytam to chyba i ja ulegnę prośbom męża :):*
W takim razie Aniu do dzieła ;)
7 lipca 2011 21:28 | ID: 582178
jak Was tak czytam to chyba i ja ulegnę prośbom męża :):*
W takim razie Aniu do dzieła ;)
:):)
14 lipca 2011 15:33 | ID: 588084
lipiec kolejnym miesiącem starań
14 lipca 2011 17:08 | ID: 588203
lipiec kolejnym miesiącem starań
Też bym chciała już zacząć. Na razie czekam na wizytę u ginekologa (w poniedziałek) zobaczymy co powie i jakie badania każe mi zrobić.
14 lipca 2011 17:30 | ID: 588237
A my zaczniemy się starać za dwa lata:)
14 lipca 2011 19:07 | ID: 588330
ja nieodpuszczam dalej sie staram
14 lipca 2011 21:23 | ID: 588406
a u mnie dzisiaj Donna test pokazal piekny, przedowulacyjny wzorek, wiec starania czas zaczasc :) jutro rano jeszcze zrobie dla potwierdzenia zwykly test LH i trzymamy kciuki ;)
17 lipca 2011 16:41 | ID: 590566
Mam cicha nadzieje ze w tym miesiacu czyli tym cyklu mi sie uda
18 lipca 2011 23:14 | ID: 591603
daj nam znać trzymam kciuki
19 lipca 2011 19:42 | ID: 592242
hej :) witam forumowiczki
obserwuje to forum od dłuższego czasu a wypowiadałam się w wątku o lęku przed ciążą - jeśli któraś z Was ma ochotę się zapoznać z moim opisem lęków, dolegliwości itd to zapraszam tu:
https://planujedziecko.familie.pl/Forum-1-5/m567478-2,Jak-opanowac-lek-przed-ciaza.html
a tak w skrócie to jestem od roku mężatką ale przez cały ten czas musielismy odkładać ciąże z powodu: złych wyników hormonów tarczycy, potem za niska hemoglobina, potem bakterie w moczu..potem jakieś dziwne plamki niby uczulenie..(przepisane leki nie podziałały - znikło samo) a teraz od jakichs 3 misiecy zajady w kącikach ust. również leki nie działają... stwierdziłąm ze jest to tylko delikatne zaczerwienienie wokół ust, może też mam ten rejon osłabiony od nadmiaru maści, wbiłam sobie do głowy żeby nie histeryzować i nie doszukiwać się nowych przypadłości i w tym cyklu spróbowaliśmy..owulację prawdopodobnie miałam koło 11 lipca... w niedziele 17 po południu mąż namówił mnie żebym zrobiła test,, na nic było przekonywanie że to za szybko.. ze powinno być z rannego moczu.. no wiec zrobiłam,, wyszła jedna kreska :) narazie nie przejmuje się - bo i chyba nie ma czym.. po pierwsze może na test było jeszcze za wsześnie.. 25 mam spodziewaną miesiączkę...po drugie to pierwszy cykl...
w każdym bądz razie dołączam do grona :)
ps jeśli któraś z Was ma lub miala zajady to proszę o radę, co wam pomogło, czy zajady w ciązy są groźne?? tylko proszę nie starszcie mnie. wiele jest tematów na temat zajadów - chyba przeczytałam wszystkie.. po ostatnim leku zajady zniknęły ( byl to lek na drożczyce) potem lekaż dał mi jescze jedną dawkę zeby to zupełnie wytępić) po okresie zajady znów się pojawiły.. dodam witamin mi nie brakuje
19 lipca 2011 19:47 | ID: 592249
hej :) witam forumowiczki
obserwuje to forum od dłuższego czasu a wypowiadałam się w wątku o lęku przed ciążą - jeśli któraś z Was ma ochotę się zapoznać z moim opisem lęków, dolegliwości itd to zapraszam tu:
https://planujedziecko.familie.pl/Forum-1-5/m567478-2,Jak-opanowac-lek-przed-ciaza.html
a tak w skrócie to jestem od roku mężatką ale przez cały ten czas musielismy odkładać ciąże z powodu: złych wyników hormonów tarczycy, potem za niska hemoglobina, potem bakterie w moczu..potem jakieś dziwne plamki niby uczulenie..(przepisane leki nie podziałały - znikło samo) a teraz od jakichs 3 misiecy zajady w kącikach ust. również leki nie działają... stwierdziłąm ze jest to tylko delikatne zaczerwienienie wokół ust, może też mam ten rejon osłabiony od nadmiaru maści, wbiłam sobie do głowy żeby nie histeryzować i nie doszukiwać się nowych przypadłości i w tym cyklu spróbowaliśmy..owulację prawdopodobnie miałam koło 11 lipca... w niedziele 17 po południu mąż namówił mnie żebym zrobiła test,, na nic było przekonywanie że to za szybko.. ze powinno być z rannego moczu.. no wiec zrobiłam,, wyszła jedna kreska :) narazie nie przejmuje się - bo i chyba nie ma czym.. po pierwsze może na test było jeszcze za wsześnie.. 25 mam spodziewaną miesiączkę...po drugie to pierwszy cykl...
w każdym bądz razie dołączam do grona :)
ps jeśli któraś z Was ma lub miala zajady to proszę o radę, co wam pomogło, czy zajady w ciązy są groźne?? tylko proszę nie starszcie mnie. wiele jest tematów na temat zajadów - chyba przeczytałam wszystkie.. po ostatnim leku zajady zniknęły ( byl to lek na drożczyce) potem lekaż dał mi jescze jedną dawkę zeby to zupełnie wytępić) po okresie zajady znów się pojawiły.. dodam witamin mi nie brakuje
fajnie ,ze dołączyłaś do naszego grona osób starajacych się i ogólnie do Familie.pl
z zajadami ci niepomogę,czy są grożne niewiem a moze porozmawiaj z lekarzem ginekologiem na ten temat moze ci cos pomoże moze masz osłabiony organizm przez te maści ,leki itp
19 lipca 2011 21:05 | ID: 592279
dam wam napewno znac co i jak pozdrawiam i buziaczki zostawiam
19 lipca 2011 21:18 | ID: 592287
Genka stanowczo za wcześnie zrobiłaś test ciążowy, więc jeszcze wszystko jest mozliwe:)
Trzymam kciuki żeby się udało!!!
Co do zajadów to niestety nie pomogę. Zadaj może pytanie naszemu forumowemu ginekologowi, może on coś konkretnego Ci powie.
20 lipca 2011 12:13 | ID: 592769
a możecie mi powiedzieć gdzie można takie pytanie do ginekologa zadać?? nie jestem jeszcze dobrze zorientowana w tej stronie :)
nie wiem czy jest już taki wątek ale nurtuje mnie jeszcze takie pytanie:
mam 26 lat i muszę farbować włosy tak co 1,5 miesiąca.. mam bardzo dużo siwych włosów.. właśnie powinnam się już wybrać zafarbować odrosty ale czytam różne opinie czy jest to szkodliwe dla dzidzi czy nie?? jest tyle samo odpowiedzi na TAK ile na NIE. Jestem bardzo ostrożna i nie chciałabym zaszkodzić..radzą żeby w pierwszym trymestrze nie farbować ale ja nawet tyle nie wytrzymam :( wiem że są jakieś farby na bazie henny itd ale nie jest to dla mnie znany produkt, zadna znajoma nie stosowała, poza tym nie wiem jakie kolory wychodzą, nigdy nie farbuję sama.. czy wystarczy tylko stosować farby bez amoniaku??
w poneidziałek wyvbieram się na wakacje..i od poniedziałku mam też dostać planowo okres.. jeśli dostanę to po powrocie się ofarbuje.. a jeśli nie dostanę :) czyli będę w ciąży :) to po wakacjach będę mieć brzydkie wypłowiałe od słońca włosy w dodatku siwe.. :(
20 lipca 2011 14:18 | ID: 592892
a możecie mi powiedzieć gdzie można takie pytanie do ginekologa zadać?? nie jestem jeszcze dobrze zorientowana w tej stronie :)
nie wiem czy jest już taki wątek ale nurtuje mnie jeszcze takie pytanie:
mam 26 lat i muszę farbować włosy tak co 1,5 miesiąca.. mam bardzo dużo siwych włosów.. właśnie powinnam się już wybrać zafarbować odrosty ale czytam różne opinie czy jest to szkodliwe dla dzidzi czy nie?? jest tyle samo odpowiedzi na TAK ile na NIE. Jestem bardzo ostrożna i nie chciałabym zaszkodzić..radzą żeby w pierwszym trymestrze nie farbować ale ja nawet tyle nie wytrzymam :( wiem że są jakieś farby na bazie henny itd ale nie jest to dla mnie znany produkt, zadna znajoma nie stosowała, poza tym nie wiem jakie kolory wychodzą, nigdy nie farbuję sama.. czy wystarczy tylko stosować farby bez amoniaku??
w poneidziałek wyvbieram się na wakacje..i od poniedziałku mam też dostać planowo okres.. jeśli dostanę to po powrocie się ofarbuje.. a jeśli nie dostanę :) czyli będę w ciąży :) to po wakacjach będę mieć brzydkie wypłowiałe od słońca włosy w dodatku siwe.. :(
Klikasz z prawej strony na dodaj nowy wątek, wybierasz grupę EKSPERCI RADZĄ, wybierasz forum GINEKOLOG, wpisujesz tytuł wątku i poniżej pytanie.
Możesz też go zapytać o farbowanie włosów w ciąży.
Odpowiada średnio raz w tygodniu.
20 lipca 2011 18:14 | ID: 593058
Jak tak Was czytam to...mam ochotę się przyłączyć:)))))
20 lipca 2011 18:18 | ID: 593062
Jak tak Was czytam to...mam ochotę się przyłączyć:)))))
Olu, to przyłącz się! Julka na pewno byłaby zadowlona!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.