Moje życie codzienneKategorie: Rodzicielstwo, Rozwój, Żyj chwilą Liczba wpisów: 10, liczba wizyt: 26273 |
Nadesłane przez: Jagódka458 dnia 24-03-2011 09:46
Milenka wstała dziś w dobrym nastroju.Już widać efekty,że ospa powoli ustępuje
Nowe krostki nie pojawiły się od wczoraj.Tylko węzły chłonne za uszkami i na szyjce się trochę powiększyły.Ale dzwoniłam dziś do przychodni i powiedziały,że jak nie będą się to normalne zjawisko na skutek choroby.Ewentualnie gdyby zaczęły się powiększać to wtedy przyjść i antybiotyk będzie potrzebny.
Mam nadzieję,że nie powiększą się i już nie długo wszystko będzie dobrze.
I w końcu wyjdziemy na pierwszy wiosenny spacer...
Nadesłane przez: Jagódka458 dnia 23-03-2011 09:21
Milenka w nocy spała dobrze.Kilka razy obudziła się z płaczem ale zaraz szybko zasnęła jak ją przytuliłam,bo śpi razem z nami.
Wstałyśmy jak codzień rano.Wykonałyśmy wszystkie poranne czynności i zaczełyśmy smarować się pastą zaleconą przez naszą doktor.Na jej ciałku od wczoraj nie zauważyłam żadnej nowej krostki ale za to z buziulką jest gorzej
Pojawiły się nowe i co jest najgorsze to wyskoczyły na powiekach,uszkach i na usteczkach.I jeszcze bardzo martwi mnie jej główka,bo praktycznie jedna przy drugij.
A tak poza chorobą Milenki to mam zły dzień...
Nadesłane przez: Jagódka458 dnia 22-03-2011 09:23
Wczoraj Mili zasnęła bardzo szybko.Już przed 20-stą spała.Strasznie zmęczona była.Pewnie przez chorobę.
My korzystając z okazji też wcześniej się położyliśmy.Ale mija 22 i Mili budzi się z płaczem...
Wziełam ją na ręce,przytuliłam i myślałam,że zaraz zaśnie ale byłam w dużym błędzie...
Nasza wojna z zaśnięciem trwała prawie do 2-ej w nocy:( z tej bezsilności przepłakałam prawie pół nocy i sama zasnełam ok.2.30.
Ale codzienne obowiązki nie pozwalają na dłuższe spanie i jak zwykle wstałam o 7-ej.Milena obudziła się ok.9-ej i dziś wygląda jeszcze gorzej...
A to dopero drugi dzień jak borykamy się z tą okropną chorobą.