lis
2024
2008-03
2008-04
2008-05
2008-06
2008-07
2008-08
2008-09
2008-10
2008-11
2008-12
2009-01
2009-02
2009-03
2009-04
2009-05
2009-06
2009-07
2009-08
2009-09
2009-10
2009-11
2009-12
2010-01
2010-02
2010-03
2010-04
2010-05
2010-06
2010-07
2010-08
2010-09
2010-11
2010-12
2011-01
2011-02
2011-03
2011-04
2011-05
2011-06
2011-07
2011-08
2011-09
2011-10
2011-11
2012-01
2012-02
2012-03
2012-04
2012-05
2012-06
2012-07
2012-08
2012-09
2012-10
2012-11
2012-12
2013-01
2013-02
2013-04
2013-05
2013-06
2013-07
2013-08
2013-09
2013-11
| ||||||
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Szymuś mój synuśKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 203, liczba wizyt: 590697 |
Nadesłane przez: Isiunia dnia 20-12-2008 15:37
Szymon nadal jest pod wrażeniem Mikołaja. Reaguje bardzo żywo, kiedy widzi Mikolaja na obrazku, w TV, na ulicy, w witrynach sklepów. Nie zaśnie, dopuki nie opowiem mu bajki o "Kikołaju" - jak mowi na Mikołaja. Potrafi nawet przebudzić sie o 3 nad ranem i..."mama - Kikołaja" - wola. Ale nie można zbyc go krotką historyjką. Bardzo długo muszę opowiadac, co Kikołaj ma w worku, do kogo idzie, co mówi. A Szymek dopowiada:) Spędzam ze swoim dzieckiem drugi dzień non stop (jak już dawno). Szymon grzeczny jest, slucha mamy,a gdy coś zbroi to....sam biegnie do kąta! To ostatnio mnie zadzwilo i bardzo rozbawilo, chociaz hamowac się musiałam, by nie widział moich łez ze śmiechu, jak biegł do kąta.
Nadesłane przez: Isiunia dnia 14-12-2008 21:43
Nadesłane przez: Isiunia dnia 07-12-2008 22:21