Mężczyzno mój kochany w dniu Twego święta
Twoja kobieta o Tobie pamięta
Życzenia serdeczne Więc składam
I moc całusów do nich dokładam!
Życzę Ci dużo zdrówka
I aby w Twym portfelu gruba była gotówka
Sukcesy w pracy niech wreszcie znać dają
I ten stres w końcu zażegnają
Wszystkie przeciwności razem pokonamy
Bo się naprawdę bardzo kochamy
W chłopięcym już to stwierdzisz wieku,
Że świat wciąż robi Ci na przekór.
Na drodze życia już od razu
Znaki zakazu:
Nie wolno piłką rzucać w okno!
Nie wolno kąpać się bo mokro!
Nie wolno kłamać w życie wiośnie!
Nie wolno kląć, aż się dorośnie!
Nie wolno palić ani pić,
Bo wciąż Ci mówią wstydź się, wstydź!
Gdy w wiek męski zdołasz zmienić
Tę młodość szkolną i mozolną,
Wolno Ci się będzie ożenić
I znów Ci nic nie będzie wolno!
Mężczyzną jesteś bo mi to pokazałeś,
Burzę testosteronu mi przedstawiałeś,
Szaleliśmy razem całymi dniami i nocami,
Bywało jeszcze bardziej szalenie czasami,
Z tego wszystkogo i bardzo pięknego,
Życzę Ci wszystkiego najlepszego,
Aby ptaszek był duży a klatka mała,
Aby natura długie życie dała,
aby kobieta Cie nie denerwowała,
I zawsze co najlepsze od siebie dawała
więcej »W zielonych oczach matki świeci wiosenna łąka,
Słońce na drzewach śpiewa i budzi kwiaty w pąkach.
W błękitnych oczach matki pogodne niebo fruwa,
Kiedy zasypiasz, matka jak gwiazda nad snem czuwa.
W niebieskich oczach matki szepcze kwitnący strumień,
tak opowiadać bajki tylko mama umie.
A w piwnych oczach matki noc od samego świtu,
okrywa cię skrzydłami ze srebra i błękitu.
Zszarpane nerwy, nieprzespane noce, zrujnowane plany,
Nieudane kolacje, zniszczone dywany, porysowane meble,
Zapchane zlewozmywaki, podeptane grządki.
Wszystkie rozczarowania i klęski, wielkie i małe,
Które znikały na drugi dzień.
Dziękuję Ci, że mi przebaczałaś.
Dziękuję Ci za przekonanie,
Że najcenniejszym skarbem życia jest własne dziecko.