Sonia
2010.06.22 10:01
Anu99 zdrówka zyczę:):):)A do drugiej tury wyborów jeszcze trochę czasu,oby Ci przeszło!!! Ja w pierwszej turze brałam udział w głosowaniu i w drugiej napewno tez będę głosować:)
anu99
2010.06.21 23:29
Ja chcialam zaglosowac, ale dopadla mnie rwa kulszowa(chyba?), ostatnie dni spedzilam na kanapie wyszukujac pozycji, ktora przynosi najmniej bolu, a przemieszczalam sie opierajac sie o sciany, wiec jak tu isc, moze nawet stac w kolejce??? Mam nadzieje, ze mi sie polepszy na II ture:)
oliwka
2010.06.21 23:11
Mama Tymka napisał 2010-06-17 15:12:43oliwka napisał 2010-06-17 13:11:12aluna napisał 2010-06-17 12:25:30Jedno i drugieTak myślę i prawo i obowiązek....To ja zadziornie zapytam... bo tak mi się gdzieś o oczy obiło - to dlaczego nie pójdziesz? Dobrze pamiętam, że napisałaś że nie będziesz szła głosować bo nie masz kandydata?Kasiu i się pochwalę, że to dzięki Wam... poszłam ... głosować... Dziękować, dziękować Wam muszę...
2iza
2010.06.21 23:03
Ja nie zagłosowałam teraz ,ale jeszcze jest druga tura i chyba się nawet wybiorę. Mam bardzo dziwne poglądy na ten temat może więc lepiej nie będę ich pisał tu na forum .
lullu
2010.06.21 20:43
Bardzo się cieszę, że tak prawie jednogłośnie jesteście za braniem udziału w wyborach. Ja też nie opuszczam żadnych, bo przecież jestem częścią tego społeczeństwa i mam swój głos. Jeżeli ktoś nie chce- to jego sprawa, ale wkurzają mnie tacy, którzy nie uczestniczą w wyborach, a później siedzą i narzekają tylko, że źle się dzieje w państwie.
mati
2010.06.19 00:22
Ja na wybory chodzę zawsze. Tylko w tych akurat naprawdę nie mam na kogo głosować, a chciałbym spełnić obywatelski obowiązek. I co wtedy zrobić ??
Bartt
2010.06.18 23:41
Zastanawiam się, czy namawianie do głosowania w ogóle ma sens... bo jeżeli ktoś ma poglądy, to pójdzie i zagłosuje na osobę, która te poglądy podziela. Jeśli ktoś nie chce iść na wybory, nie wie na kogo głosować... to po co ma iść? Żeby wybrać na chybił trafił albo takiego, który tylko się do wszystkich uśmiecha? Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
Sonia
2010.06.18 17:37
Ja będę głosować,bo to moje prawo i obowiązek! Ale czy to coś da?????tego nie wiem.Mówią,że każdy głos się liczy....
Ulinka
2010.06.18 17:14
Mama Tymka napisał 2010-06-18 12:04:56Jak się nie ma na kogo to zawsze można PRZECIW komuś... to też w pewien sposób dbanie o własne cztery litery. Co to znaczy przeciw komuś? Czyli skreślić wszystkich? Głosowanie polega na postawienie znaku X przy nazwisku osoby, którą się wybiera.
Mama Tymka
2010.06.18 12:04
Jak się nie ma na kogo to zawsze można PRZECIW komuś... to też w pewien sposób dbanie o własne cztery litery.Mój mężczyzna nr 2
Jaśmina
2010.06.18 11:58
Głosuję, bo mam do tego prawo. Jedna z zalet demokracji: wolny wybór. Prawo, o które niektórzy walczyli całe życie...
Elenai
2010.06.18 06:43
Do notak: Wydumanych, nie mających nic wspólnego z realizmem, zyczeń społeczeństwa nie byłby w stanie spełnić nawet cudotwórca
Tigrina
2010.06.17 22:48
Powiem szczerze, chociaż teraz mi zupełnie głupio z tego powodu- po raz pierwszy głosowałam jakieś 10,5 roku temu (byłam zachłyśnięta tym, że mogę głosować...), teraz idę do wyborów po raz... drugi Przez te lata nie czułam się na siłach, żeby głosować- jeżeli były to wybory samorządowe, to- jak wcześniej pisałam w jakimś poście- nie chciałam głosować na tych, których nie znam, będąc osobą zawieszoną pomiędzy dwiema miejscowościami, do wyborów na prezydenta- poprzednich- nie poszłam dlatego, że nie wiedziałam, na kogo mam się zdecydować, a nie chciałam się opierać tylko i wyłącznie na opinii rodziców i rodziny, którzy głosowali jednogłośnie, a sama nie miałam zdania. W tej chwili mam swoje własne wyrobione zdanie i załatwiłam juz zaświadczenie do głosowania nie w miejscu zameldowania Dojrzałam na tyle do polityki, żeby poczuć to jako swój obowiązek
oaza09
2010.06.17 20:25
Żadnych wyborów nie opuściłam od momentu uzyskania prawa głosu. I tym razem tez głosować będę, bo to mój obowiązek
Krystyna83
2010.06.17 20:18
...chodzimy zawsze - to prawo i obowiązek...nie rozumiem jak można nie iść, kiedy można z tego prawa skorzystać...
Notak
2010.06.17 19:38
Ja obowiązku żadnego w tym nie widzę to tylko każdego dobra wola ze pójdzie i zagłosuje na ludzi którzy i tak nic nie zmienia. Co nie którzy maja racje w Polsce nie ma na kogo glosować nie ma kozaka który by w dość szybkim czasie uzdrowił kraj tak jak tego sobie życzy społeczeństwo.www.spikeria.pl
Alina63
2010.06.17 19:36
dla mnie to jedno i drugie
moniczka81
2010.06.17 19:32
Tam miało być inna sprawa a nie strona :)
moniczka81
2010.06.17 19:26
Wydaje mi się że obowiązek, a to że nie ma na kogo głosować to już inna strona.
centaurek
2010.06.17 19:15
A swoją drogą - lat temu parę w ogarniętej zamieszkami Algierii były wybory. Islamiści zagrozili, że zabiją każdego, kto będzie głosował. Pod lokalami wybuchały bomby, posiekano maczetami kilka osób - prawie wojna domowa. Frekwencja? - 75% A u nas - zachęca każdy, od lewicy, przez centrum po prawicę. Idźcie, zagłosujcie. I balonik dają. I zapalniczki. I rękę uścisną, fotkę sobie zrobią. Frekwencja? - 50-60%. Bo temu sie nie chce, ten ma wszystko gdzieś, tamten sie nie zna...Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
Ulinka
2010.06.17 19:04
centaurek napisał 2010-06-17 18:25:00Prawo, z którego chętnie skorzystam Oby nas takich było więcej :-)
centaurek
2010.06.17 18:25
Prawo, z którego chętnie skorzystam Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
alanml
2010.06.17 15:56
Debris napisał 2010-06-17 13:04:10odkąd skończyłam 18 lat nie ominęłam żadnych wyborów traktuję to jako swój obowiązek Ja także. Jestem Polką i oddaję swój głos w wyborach dotyczących mojego kraju.DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Babcia Ali
2010.06.17 15:13
A ja skorzystam z prawa - chętnie wypełnionego obowiązku.Teraz Babcia Ali i Mai.
Mama Tymka
2010.06.17 15:12
oliwka napisał 2010-06-17 13:11:12aluna napisał 2010-06-17 12:25:30Jedno i drugieTak myślę i prawo i obowiązek....To ja zadziornie zapytam... bo tak mi się gdzieś o oczy obiło - to dlaczego nie pójdziesz? Dobrze pamiętam, że napisałaś że nie będziesz szła głosować bo nie masz kandydata?Mój mężczyzna nr 2
Ulinka
2010.06.17 15:06
Oczywiście przede wszystkim prawo. Prawo, z którego ludzie mają prawo zrezygnować. Dla mnie jest to też obowiązek.
oliwka
2010.06.17 13:11
aluna napisał 2010-06-17 12:25:30Jedno i drugieTak myślę i prawo i obowiązek....
Madziaa
2010.06.17 13:09
Odpowiedź na #5ja tak samo
robaczek
2010.06.17 13:08
ja podobnie jak Debris, od kiedy mam prawo do głosowania, nie opuściłam ani jednych wyborów
Debris
2010.06.17 13:04
odkąd skończyłam 18 lat nie ominęłam żadnych wyborów traktuję to jako swój obowiązek Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
katerina86
2010.06.17 12:34
obowiązek obywatelski co równa się przywilej, bo mam wybór, mój głos się liczy, irytuje mnie jak ktoś mówi "nie ide na wybory bo i tak nic sie nie zmieni", mamy demokrację, więc z niej korzystajmy! ;D
Marcin1984
2010.06.17 12:31
obowiązek, ale przyjemny raczej :)Ojciec & Syn - zapraszam na mojego bloga http://familie.pl/Blogi-3-50/b242.html
aluna
2010.06.17 12:25
Jedno i drugieKażdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Mama Tymka
2010.06.17 12:24
Jak uważacie zabieranie głosu w wyborach jest prawem czy obowiązkiem każdego z nas? Dla mnie to trochę obowiązek. Nie wyobrażam sobie żebym nie poszła i nie wrzuciła swojego typu do urny wyborczej.Mój mężczyzna nr 2