Jaki macie pomysł na prezent dla 5-latka? Dopiero co były święta, chłopak dostał chyba wsztstko. Klocki, puzzle, maskotkę, kolejkę nawet.. Podpowiedzcie, bo kurna do poniedziałku muszę coś kupić :/
Pogadanki moderatorów : 2016
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Hej,
Z nowym rokiem, nowym krokiem... :)
Wątek moderatorów jest już tradycją, którą chcemy podtrzymywać. Zatem w myśl pomysłu Żanety to jest przestrzeń gdzie dzielimy się uwagami o użytkownikach, pomysłami, propozycjami, uwagami oraz pilnymi sprawami, a także wspiramy się i jesteśmy ze sobą na co dzień :D
Pozdrawiamy cieplutko! <3
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mam doła i nerwa. Moja szefowa nie potrafi zrozumieć, że nie będę pracować po 10 godzin, że sylwestra chcę wolnego.... Jest okropnie namolna, namawia, kombinuje... A ja nie mam umowy nawet i nie zamierzam pacować w sylewstra ileś tam godzin... Normalnie nerwa mam. Umowy dać to nie, ale pracować najlepiej całymi dniami.... Chore.... Nie ma mowy, nawet mi się nie śni iść w sylwestra na 6 rano do pracy i mieć czas nienormowany, TZN- nie wiem, kiedy skończysz pracę... K..wa ręce mi padają normalnie... A co do umowy, to cisza jak makiem zasiał... Nikt nic nie wie...Chyba daruję sobie tę robotę, bo na umowę chyba nie mam co liczyć...
No masz! Może nowy rok będzie lepszy Głowa do góry!
A daj spokój, dół totalny... Ech, żyć się nie chce... Ryczę co chwila, wsparcia brak... Ech...Czekam na nowy rok, będe szukać gdzieś indziej. Może z nowym rokiem beda nowe oferty..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Mam doła i nerwa. Moja szefowa nie potrafi zrozumieć, że nie będę pracować po 10 godzin, że sylwestra chcę wolnego.... Jest okropnie namolna, namawia, kombinuje... A ja nie mam umowy nawet i nie zamierzam pacować w sylewstra ileś tam godzin... Normalnie nerwa mam. Umowy dać to nie, ale pracować najlepiej całymi dniami.... Chore.... Nie ma mowy, nawet mi się nie śni iść w sylwestra na 6 rano do pracy i mieć czas nienormowany, TZN- nie wiem, kiedy skończysz pracę... K..wa ręce mi padają normalnie... A co do umowy, to cisza jak makiem zasiał... Nikt nic nie wie...Chyba daruję sobie tę robotę, bo na umowę chyba nie mam co liczyć...
No masz! Może nowy rok będzie lepszy Głowa do góry!
A daj spokój, dół totalny... Ech, żyć się nie chce... Ryczę co chwila, wsparcia brak... Ech...Czekam na nowy rok, będe szukać gdzieś indziej. Może z nowym rokiem beda nowe oferty..
Będą Kochana będą! Nie mart się! Musi się przecież w końcu wszystko ułozyć!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Mam doła i nerwa. Moja szefowa nie potrafi zrozumieć, że nie będę pracować po 10 godzin, że sylwestra chcę wolnego.... Jest okropnie namolna, namawia, kombinuje... A ja nie mam umowy nawet i nie zamierzam pacować w sylewstra ileś tam godzin... Normalnie nerwa mam. Umowy dać to nie, ale pracować najlepiej całymi dniami.... Chore.... Nie ma mowy, nawet mi się nie śni iść w sylwestra na 6 rano do pracy i mieć czas nienormowany, TZN- nie wiem, kiedy skończysz pracę... K..wa ręce mi padają normalnie... A co do umowy, to cisza jak makiem zasiał... Nikt nic nie wie...Chyba daruję sobie tę robotę, bo na umowę chyba nie mam co liczyć...
Żaneta masz prawo do zdenerwowania, bo przecież brak umowy jest bezprawny Jakbyś chciała mogłabyś ją nawet zgłosić do PIPy. Może postrasz ich tym trochę, to się zreflektują. Pamiętaj, że tylko spokój nas może uratować Kochana :* Sylwester ludzie cały czas łażą, bo czegoś tam zapomnięli, więc mogłabyś siedzieć nawet do północy. Jasne, że nie może tak być. Zresztą przecież należy Ci się odpoczynek. Pamiętam kiedyś tak miałam, jak pracowałam w klubie studenckim. Szef zawsze wymuszał na nas nadgodziny i nie było umowy. Do tego rano trzeba było biec na zajęcia... Zmordowana wtedy byłam niemiłosiernie, ale wiem z doświadczenia, że zanim coś się rzuci lepiej znaleźć sobie od razu coś nowego i płynnie przejść do innego miejsca.
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Jaki macie pomysł na prezent dla 5-latka? Dopiero co były święta, chłopak dostał chyba wsztstko. Klocki, puzzle, maskotkę, kolejkę nawet.. Podpowiedzcie, bo kurna do poniedziałku muszę coś kupić :/
:)
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Hej Kochane,
Zachorowało mi się, a Kubie strasznie zależy żebyśmy poszli do jego znajomych na Sylwestra. Iść czy nie iść? Co szybko stawia Was na nogi? :)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Hej Kochane,
Zachorowało mi się, a Kubie strasznie zależy żebyśmy poszli do jego znajomych na Sylwestra. Iść czy nie iść? Co szybko stawia Was na nogi? :)
Iść! Szkoda takiego wieczoru! Moja mama ostatnio fervexem mnie leczyła. Dobrze wziać jak od razu bierza.. Rutinoskorbin w większych dawkach czy nawet witamina C
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
OK Kochana. Niech będzie Fervex :) Biorę się za siebie, skoro tak piszesz :) Skoczę za chwilkę do apteki. Mam nadzieję, że dziewczyn w redakcji nie pozarażam.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
OK Kochana. Niech będzie Fervex :) Biorę się za siebie, skoro tak piszesz :) Skoczę za chwilkę do apteki. Mam nadzieję, że dziewczyn w redakcji nie pozarażam.
Tylko uważaj Kasiu bo zawiera melaninę, możesz po nim spać
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mam doła i nerwa. Moja szefowa nie potrafi zrozumieć, że nie będę pracować po 10 godzin, że sylwestra chcę wolnego.... Jest okropnie namolna, namawia, kombinuje... A ja nie mam umowy nawet i nie zamierzam pacować w sylewstra ileś tam godzin... Normalnie nerwa mam. Umowy dać to nie, ale pracować najlepiej całymi dniami.... Chore.... Nie ma mowy, nawet mi się nie śni iść w sylwestra na 6 rano do pracy i mieć czas nienormowany, TZN- nie wiem, kiedy skończysz pracę... K..wa ręce mi padają normalnie... A co do umowy, to cisza jak makiem zasiał... Nikt nic nie wie...Chyba daruję sobie tę robotę, bo na umowę chyba nie mam co liczyć...
Żaneta masz prawo do zdenerwowania, bo przecież brak umowy jest bezprawny Jakbyś chciała mogłabyś ją nawet zgłosić do PIPy. Może postrasz ich tym trochę, to się zreflektują. Pamiętaj, że tylko spokój nas może uratować Kochana :* Sylwester ludzie cały czas łażą, bo czegoś tam zapomnięli, więc mogłabyś siedzieć nawet do północy. Jasne, że nie może tak być. Zresztą przecież należy Ci się odpoczynek. Pamiętam kiedyś tak miałam, jak pracowałam w klubie studenckim. Szef zawsze wymuszał na nas nadgodziny i nie było umowy. Do tego rano trzeba było biec na zajęcia... Zmordowana wtedy byłam niemiłosiernie, ale wiem z doświadczenia, że zanim coś się rzuci lepiej znaleźć sobie od razu coś nowego i płynnie przejść do innego miejsca.
Dlatego trzymm to co mam, choć nie trzyma mnie tm nic... Umowę chce od stycznia, innej opcji nie ma. Poza tym w domiu też niemrawo, z mężem nie gadam od wigilii.. Trudna sprawa.. Ech.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Hej Kochane,
Zachorowało mi się, a Kubie strasznie zależy żebyśmy poszli do jego znajomych na Sylwestra. Iść czy nie iść? Co szybko stawia Was na nogi? :)
Iść koniecznie i tylko TO postawi Cię na nogi;) Sinulan, ferwex i jakis drink na to;) I bedzie ok:) Idźcie i bawcie się dobrze;)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
OK Kochana. Niech będzie Fervex :) Biorę się za siebie, skoro tak piszesz :) Skoczę za chwilkę do apteki. Mam nadzieję, że dziewczyn w redakcji nie pozarażam.
Tylko uważaj Kasiu bo zawiera melaninę, możesz po nim spać
Raczej w normalnych dawkach da się żyć:) Ale trzeb uwazać, nie mieszać z alkoholem, juz lepiej przerzucic się na SAM alkohol:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mam doła i nerwa. Moja szefowa nie potrafi zrozumieć, że nie będę pracować po 10 godzin, że sylwestra chcę wolnego.... Jest okropnie namolna, namawia, kombinuje... A ja nie mam umowy nawet i nie zamierzam pacować w sylewstra ileś tam godzin... Normalnie nerwa mam. Umowy dać to nie, ale pracować najlepiej całymi dniami.... Chore.... Nie ma mowy, nawet mi się nie śni iść w sylwestra na 6 rano do pracy i mieć czas nienormowany, TZN- nie wiem, kiedy skończysz pracę... K..wa ręce mi padają normalnie... A co do umowy, to cisza jak makiem zasiał... Nikt nic nie wie...Chyba daruję sobie tę robotę, bo na umowę chyba nie mam co liczyć...
Żaneta masz prawo do zdenerwowania, bo przecież brak umowy jest bezprawny Jakbyś chciała mogłabyś ją nawet zgłosić do PIPy. Może postrasz ich tym trochę, to się zreflektują. Pamiętaj, że tylko spokój nas może uratować Kochana :* Sylwester ludzie cały czas łażą, bo czegoś tam zapomnięli, więc mogłabyś siedzieć nawet do północy. Jasne, że nie może tak być. Zresztą przecież należy Ci się odpoczynek. Pamiętam kiedyś tak miałam, jak pracowałam w klubie studenckim. Szef zawsze wymuszał na nas nadgodziny i nie było umowy. Do tego rano trzeba było biec na zajęcia... Zmordowana wtedy byłam niemiłosiernie, ale wiem z doświadczenia, że zanim coś się rzuci lepiej znaleźć sobie od razu coś nowego i płynnie przejść do innego miejsca.
Nie zamierzam bvgóra do 13 będę , potem odpoczywam:) Bez umowy mogą mnie cmoknąć:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Hej Kochane,
Zachorowało mi się, a Kubie strasznie zależy żebyśmy poszli do jego znajomych na Sylwestra. Iść czy nie iść? Co szybko stawia Was na nogi? :)
Iść koniecznie i tylko TO postawi Cię na nogi;) Sinulan, ferwex i jakis drink na to;) I bedzie ok:) Idźcie i bawcie się dobrze;)
Fervex to paracetamol... Także nie radzę przedawkować./////
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Hejka. No i mamy sylwestra. Zaraz zmykam do pracy. Milego dnia dziewczyny!!!!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Hejka. No i mamy sylwestra. Zaraz zmykam do pracy. Milego dnia dziewczyny!!!!
Hej! Tobie też miłego!
Zmykam dziś na stare śmieci.. ze znajomymi na sylwestra. Dzieci do teściowej zawozimy.. przynajmniej jest gdzie zostawić.. i M w końcu ma wolne..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Wszystkiego dobrego w nowym roku!
Wam Kochane Moderatorki i Całej Redakcji!
Oby ten kolejny rok był lepszy od wszystkich poprzednich!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
I ja się przyłączam do życzeń:) DZIEWCZYNY, SPOKOJU, RADOŚCI I DUZO ZDRÓWKA W NADCHODZĄCYM ROKU:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Hejka w nowym roku:) Jak samopoczucia po imprezach? U mnie ok, jutro od rana do pracy, lenia mam...Cały dzień dzis odpoczywam:)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Hejka w nowym roku:) Jak samopoczucia po imprezach? U mnie ok, jutro od rana do pracy, lenia mam...Cały dzień dzis odpoczywam:)
Hej Hej Hej!
Sklapciała jestem, spałam do 11-tej potem w podróży.. Ale było super.. ze starymi zanjomymi, na starych śmieciach.. dzieciaki z babcią były. Noga mnie boli ale dawno się tak nie wybawiłam Chyba ze trzy dni będę odsypiać.. a dzieciaki jutro do szkoły..