Mam problem z zębami mojej Mai.
Jakiś czas temu zaczął jej się ruszać pierwszy mleczak (jedynka dolna) i mysleliśmy że standarowo wypadnie za chwilę a w jego miejce wyrośnie nowy stały ząb.
Niestety melczak ruza się tylko delikatnie od prawie miesiąca a za nim (w głebi) już rośnie nowy.
Martwie się tym strasznie, bo po pierwsze czy przez to nie będzie krzywy, a po drugie jest sporo szerszy niż ruszający się mleczak.
Czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Co wtedy zrobiliście?
My chcemy iść z Mają do dentysty żeby to obejrzał i zdecydował co należy zdrobić. Boje się, że przez to Maja zrazi się do dentysty 

) a nawet na wyrywanie pod warunkiem, że ząb już się ruszał i trzeba mu było tylko pomóc 

Ja się tego dużo bardziej bałam niż dentystki z obcęgami 



