Bledy lekarskie - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

12 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 3509

Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779 IP:

2009-11-05 22:04:33

5 listopada 2009 22:04 | ID: 74409

Doświadczyłeś/łas kiedyś na własnej skórze pomyłki lekarskiej,złej diagnozy?

1
usunięty użytkownik

2009-11-05 22:07:19

5 listopada 2009 22:07 | ID: 74410

Pan doktor leczył mnie kiedyś na bóle żołądka, a jak ostro naciskałam, by dał mi skieriowanie na usg jamy brzusznej to wyszło, że mam kamienie w pęcherzyku żółciowym... a pan doktor zarzekał się, że usg nic nie wykarze... ech
Głowa pełna marzeń...
2
kaskur

Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54 . Posty: 6450

2009-11-05 22:31:08

5 listopada 2009 22:31 | ID: 74421

kiedy miałam zakrzepicę lekarz na pogotowiu rozpoznał ja jako bóle korzonkowe, całe szczęście że na drugi dzien poszłam do sojego lekarza raodzinnego ale i tak juz bylo nieciekawie
3
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2009-11-05 22:32:47

5 listopada 2009 22:32 | ID: 74422

Byłam jeszcze w podstawówce ,opuchła mi szyja i część twarzy ,lekarz nakrzyczał ż e późno do niego przychodzę i przepisał zastrzyki ,6 dawek penicyliny.Przy którymś zastrzyku lekarza nie było w przychodni a bez niego nie mogłam przyjac leku,dentystka wzieła to na siebie.Popatrzyła na mnie i odesłała do domu.Stwierdziła że to zwykła świnka i samo prrzejdzie.Tak faktycznie było
4
usunięty użytkownik

2009-11-05 22:33:58

5 listopada 2009 22:33 | ID: 74424

Penicylina... to musiało boleć
Głowa pełna marzeń...
5
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2009-11-05 22:39:51

5 listopada 2009 22:39 | ID: 74427

Błędy zdarzają się wszystkim. Kto nic nie robi, nie popełnia błędów. Ale błędy lekarskie mogą być brzemienne w skutki. Odpowiedzialność jaka ciąży na lekarzu jest ogromna.
6
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2009-11-05 22:42:20

5 listopada 2009 22:42 | ID: 74431

Oj bolało a najgorsze że nie potrzebnie
7
usunięty użytkownik

2009-11-05 23:06:35

5 listopada 2009 23:06 | ID: 74444

rutyna i, że tak powiem "hurtowe" podejście do pacjentów ...z takim podejściem spotkałam sie jako pacjentka rodząc pierwszego syna...Na skutek błędnego podejścia mój poród trwał o 13 godzin za długo choć okazało się potem,że od początku konieczne było cesarskie cięcie. Efekt- zakończyło się to dla mnie koniecznością transfuzji krwi i traumą na kilka dobrych lat...
8
usunięty użytkownik

2009-11-05 23:09:05

5 listopada 2009 23:09 | ID: 74446

ajajaj...edycjo!
9
usunięty użytkownik

2009-11-06 10:12:52

6 listopada 2009 10:12 | ID: 74545

mi kiedys lekarz powiedział, że mam nierozwiniętą macicę i że dzici nigdy nie będę miała...
naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
10
usunięty użytkownik

2009-11-06 11:18:08

6 listopada 2009 11:18 | ID: 74576

ja miałam przezycia po wypadku - natychmiast przewieziono mnie do szpitala, gdzie lekarz stwierdził złamania i pęknięcia kości. Na drugi dzień musiałam pójść do poradnii po L4. No i lekarz, który miał akurat dyżur stwierdził, że symuluję, że noga złamana nie jest, że zwolnienie da, ale za tydzień mam przyjść na zdjęcie gipsu ponieważ noga jest tylko skręcona. Ileż ja się wtedy nacierpiałam. Ostatecznie poszłam prywatnie do ortopedy i.. i on mi nogę uratował. Miałam poważne złamanie, zwichnięcie, pękniecia kości. Do tego zaczęły się robić zakrzepy, silne obrzęki, w stopie praktycznie nie miałam krążenia. Wtedy zaczęła się walka o uratowanie tej nogi - co tydzień zmiana gipsu, w miarę jak obrzęki schodziły, rehabilitacja, zastrzyki (sprowadzane na zamówienie z Niemiec za niemałe pieniądze). Po czterech miesiącach zdjęli mi gips, ponieważ skóra zaczęła obumierać, zaczynały zanikać mięśnie. I tak chodziłam ze złamaną nogą bez gipsu jeszcze dwa miesiące. 7 miesięcy po wypadku odstawiłam kule i uczyłam się chodzić na nowo. A miałam okazję - dwa razy dziennie rehabilitacja, raz w tygodniu wyjazd do ortopedy. 9 miesięcy po wypadku stwierdzono u mnie osteochondrozę, ścięgnozrosty, martwicę chrząstki stawowej oraz trwałe i nierokujące szczeliny w kości. Wtedy lekarze po wielu konsultacjach powiedzieli mi wprost: klinicznie mam złamaną nogę, która tak naprawdę nigdy do końca się nie zrośnie. Rok po wypadku dostałam ostatni zastrzyk. Teraz dwa razy w roku jeżdżę tylko na kontrole. Ale wg lekarza w miejscowej poradnii symulowałam i co najwyżej miałam skręconą kostkę i tydzień po wypadku miałam wrócić do pracy.
Chwała temu co bez gniewu idzie...
11
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2009-11-06 14:10:05

6 listopada 2009 14:10 | ID: 74646

pchelka napisał 2009-11-05 22:07:19
Pan doktor leczył mnie kiedyś na bóle żołądka, a jak ostro naciskałam, by dał mi skieriowanie na usg jamy brzusznej to wyszło, że mam kamienie w pęcherzyku żółciowym... a pan doktor zarzekał się, że usg nic nie wykarze... ech
U mnie było identycznie z tym, ze najpierw leczono mnie na nerwobóle serca!
Słońce wstało zwariowało...
12
usunięty użytkownik

2009-11-06 14:32:30

6 listopada 2009 14:32 | ID: 74651

ja przez prawie 2 lata męczyłam się z notorycznym bólem przy oddawaniu moczu chodziłam po najróżniejszych lekarzach i nikt nie wiedział co mi dokładnie dolega wszystkie posiewy i wyniki wbyły wzorcowe robili mi najróżniejsze badania brałam leki za prawie 500 zł w miesiącu aż w końcu trafiłam do dobrej lekarki zaczęłam brać zwykły urinal i stopniowo bóle zaczęły ustępować a jak zaszłam w ciążę i urodziłam to już zupełnie minęły (odpikać!) kuzynce męża w pracy na nogę paleta zleciała. założyli gips wszystko miało być ok ale po zdjęciu gipsu noga dalej ją bardzo bolała chodziła po ortopedach prywatnie ale tamci brali kasę i praktycznie nic nie robili nawet znalazło się kilku co twierdzili że symuluje! w końcu zrobiła prywatnie rezonans i okazało się że zaatakował rak kości i już zaczęły się robić poważne ubytki w kościach! na szczęście rak nie jest złośliwy i ponoć można go pokonać!

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Bledy lekarskie - Forum

Wątek: Bledy lekarskie