Aronia.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Aronia doskonale nadaje się do tworzenia różnych przetworów, takich jak dżemy, soki i nalewki. Jest świetnym źródłem witamin: A, C, E, P oraz soli mineralnych takich jak potas, wapń, fosfor, magnez, żelazo, a także błonnika i pektyny.
Coraz częściej środowisko medyczne owocom aronii przyznaje także działanie antyrakowe i wspomagające odchudzanie. Wskazane jest wykorzystywanie aronii w szeroko pojętej profilaktyce wielu chorób, w szczególności tzw. chorób cywilizacyjnych.
W Polsce jest jeszcze mało rozpowszechniona. Mieliście okazję próbować?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Z tą aronią to trzeba uważać, bardzo obniża ciśnienie, jak jak wypiję taki sok z aronii to mogę iść spać
To na moje wysokie ciśnienie będzie dobrym "lekarstwem"...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
W tym roku kupiliśmy krzaczek aroni i posadziliśmy na działce... zobaczymy co z tego będzie...
Też miałam ochotę na taki krzaczek. W przyszłym roku sobie napewno taki zakupię. Ciekawe jak duży rośnie?
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Doczytałam że rośnie do 2.5 m wysokości. Muszę odpowiednie miejsce dla nie znaleść
- Zarejestrowany: 28.03.2014, 07:40
- Posty: 70
pyszna z niej jest nalewka
Nalewka z aronii jest łatwa w przygotowaniu, zdrowa i smaczna. Można ją zrobić dodając do wcześniej przygotowanego soku alkohol, ale nalewka z aronii na bazie surowych owoców jest i smaczniejsza i ma więcej dobroczynnych skl które przy obróbce termicznej częściowo tracimy.
Nalewka aroniowa jest pomocna m.in. przy zwalczaniu nadciśnienia i wysokiego poziomu cholesterolu. Polecam :)
- 1 kg owoców aronii
- ¾ l wódki (np. żytnia 40%)
- ½ kg cukru
- kawałek świeżego korzenia imbiru (2- 3 cm)
- 1 laska wanilii
Wykonanie:
Owoce aronii płuczemy, wsypujemy do słoja, zasypujemy cukrem, lekko rozmiażdżamy. Dodajemy obrany i pokrojony na drobne kawałeczki świeży korzeń imbiru, naciętą wzdłuż laskę wanilii i zalewamy alkoholem. Odstawiamy w nasłonecznione miejsce na 3 - 4 tygodnie. Zabezpieczamy przed ewentualnym dostaniem się do wnętrza słoja niepożądanych owadów. Od czasu do czasu mieszamy zawartość słoja, wykonując nim koliste ruchy, co umożliwia szybsze rozpuszczenie się cukru.
Po upływie podanego wyżej czasu nalewkę przesączamy przez sitko i zlewamy do butelek. Zamykamy szczelnie i odstawiamy w chłodne i ciemne miejsce na co najmniej 6 miesięcy, aby nalewka dojrzała.
- Zarejestrowany: 15.06.2014, 09:55
- Posty: 23
dla mnie aronia jest strasznie moczopędna, dlatego rzadko ją piję, bo latanie po sto razy do kibelka, jest męczące!!!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
W tym roku kupiliśmy krzaczek aroni i posadziliśmy na działce... zobaczymy co z tego będzie...
Też miałam ochotę na taki krzaczek. W przyszłym roku sobie napewno taki zakupię. Ciekawe jak duży rośnie?
Ładnie nam się krzaczek przyjął i sobie rośnie...