Homeopatia - medycyna alternatywna. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Homeopatia - medycyna alternatywna.

30odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 16981
Avatar użytkownika moniczka81
moniczka81Poziom:
  • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
  • Posty: 9066
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 stycznia 2011, 11:58 | ID: 390230

Mamy okres zachorowań na grypę i przeziębienia. Czym możemy się bronić przed zachorowaniem? Najlepiej zaszczepić się, niestety nie zawsze szczepionka działa. A może by tak spróbować coś innego???...Od dawna wiadomo o istnieniu leków homeopatycznych. O ich skuteczności możemy polemizować. Na jednych działa na innych nie.

Leki homeopatyczne jako jedyne bezpieczne medykamenty mogłam stosować w ciąży, tak samo jak teraz kiedy karmię piersią.

Czy stosujecie homeopatię? Które leki możecie polecić innym? Czy uważacie że homeopatia jest potrzebna?

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 stycznia 2011, 12:06 | ID: 390245

    Cóz, wyszukiwarka wskazuje, że tego tematu nie było, więc pewnie coś mi się zdawało...

    Nie wierzę w homeopatię - jeśli coś jest trucizną to raczej nie uleczy. Bardziej wg mnie działa to na zasadzie placebo niż ma rzeczywiste działanie.

    Zasada "czym się strułeś tym się lecz" dziala tylko w jednym przypadku - rano po imprezie.

    Avatar użytkownika aluna
    alunaPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
    • Posty: 4070
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 stycznia 2011, 12:14 | ID: 390261

    Ja wierzę w homeopatię. Ale nie tą ogólnie dostępną w aptekach.

    Jak Michal był mały żadne leki mu nie pomagały...to było straszne- antybiotyków nie mógł dostawać bo był uczulony, a tu choroba za chorobą i to taka " antybiotykowa".

    wtedy podjęłam decyzję o leczeniu homeopatycznym.

    Dostalam adres pani doktor w Mławie.

    Pierwsza wizyta trwała ze 3 godziny. Pani doktor wypytała mnie dokładnie o wszystko co jest związane z moim dzieckiem - łącznie z historią ciąży itp itd...

    No i zaczęło się leczenie. Byłam zachwycona. Często jechałam do niej w nocy z gorączkującym dzieckiem, dostawałam leki , które na prawdę działały skutecznie.

    pamietam że Michał nie mógł jeść nic miętowego. Żadnej mięty, bo leki homeopatyczne nie współgrają z miętą.

    Do dziś mam coś takiego że skoro jest mięta w domu , to nie homeopatia.

    Leczyłam go homeopatycznie ze 3 lata. wizyty były coraz rzadsze i rzadsze...

    Przerwałam leczenie homeopatyczne, bo wyjechałam do pracy do Włoch, a moja mama nie miała jak do pani doktor dojeżdżać.

    Ale homeopatia dużo dobrego dała mi, a przede wszystkim mojemu dziecku.

    Od tamtej pory moje dziecko zaczęło zdrowieć i coraz rzadziej potrzebował różnych medykamentów...

    Nawet nie wiecie jaka to ulga widziec w domu zmniejszającą się przestrzeń z lekami....

    Avatar użytkownika moniczka81
    moniczka81Poziom:
    • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
    • Posty: 9066
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 stycznia 2011, 12:20 | ID: 390280
    centaurek (2011-01-23 13:06:33)

    Cóz, wyszukiwarka wskazuje, że tego tematu nie było, więc pewnie coś mi się zdawało...

    Nie wierzę w homeopatię - jeśli coś jest trucizną to raczej nie uleczy. Bardziej wg mnie działa to na zasadzie placebo niż ma rzeczywiste działanie.

    Zasada "czym się strułeś tym się lecz" dziala tylko w jednym przypadku - rano po imprezie.

    Też sprawdzałam w wyszukiwarce żeby nie dublować tematów..

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 stycznia 2011, 13:58 | ID: 390389

    Na mnie i na dzieci leki homeopatyczne nie działają. Może właśnie dlatego, że od grypy szczepimy się co roku??? Na męża tak. Szczególnie jakieś syropy. 

    Avatar użytkownika dziecinka
    dziecinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
    • Posty: 26147
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 stycznia 2011, 15:53 | ID: 390511

    Słyszałam dużo o homeopatii - niedobrego kilka lat temu.

    Avatar użytkownika Grześ
    GrześPoziom:
    • Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
    • Posty: 841
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 stycznia 2011, 17:06 | ID: 390574

    Moja ciocia zastosowała na grypę sok z czarnego bzu. Cztery dni i po grypie. A z tak zwanymi standardowymi środkami leczniczymi męczyła się dwa tygodnie.

    Avatar użytkownika ducinaltum
    ducinaltumPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
    • Posty: 1300
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 stycznia 2011, 08:28 | ID: 391134
    Grześ (2011-01-23 18:06:02)

    Moja ciocia zastosowała na grypę sok z czarnego bzu. Cztery dni i po grypie. A z tak zwanymi standardowymi środkami leczniczymi męczyła się dwa tygodnie.

     Homeopatia to nie ziołolecznictwo.

    Sama korzystam z działania leczniczych roślin, owoców.

    Homeopatii jestem przeciwna. Podobnie jak dziecinka - dużo słyszałam, a także widziałam "efekty" - nawet nie tylko niedobrego czy negatywnego.

     o absurdach tej "pseudomedycyny".

    Efekt placebo to jedno.  Oszukiwanie ludzi - to drugie. Konsekwencje duchowe - to trzecie.

    Tak, jak jestem przeciwna bioenergoterapii, magii, oddania wpływu na moje życie układowi gwiazd - tak też homeopatii.



    Ostatnio edytowany: 03.03.2016, 16:56, przez: Stokrotka
    Avatar użytkownika aluna
    alunaPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
    • Posty: 4070
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 stycznia 2011, 22:12 | ID: 392083

    No cóż - ja może nie jestem fanką homeopatii, ale uważam że jest to normalna nauka medyczna..nasi przodkowie nią się posługiwali, a my ją rozwinęliśmy.

    A wkładanie do jednego worka bioenergoterapii i magii , to tak jak stwierdzenie że katolicy i muzułamie to jest to samo, bo jedni i drudzy nie tolerują innych...

    Moje dziecko dzięki homeopatii wyszło z pewnych przypadłości....i na pewno nie był to efekt placebo...

    Bo trudno nazwać efektem placebo wyleczenie z choroby bezglutenowej ( wyleczenie stwierdzenie przez medycyne konwencjonalną).

    Trudno sie wypowiadać na temat czegoś, czego się nie doświadczyło...bo to tak jakby wypowiadać się na temat smaku potrawy, tylko na podstawie jej wyglądu i opinii innych...prawda?

    a przynajmniej takie jest moje zdanie...

    Avatar użytkownika aluna
    alunaPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
    • Posty: 4070
    9
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 stycznia 2011, 22:14 | ID: 392087

    Co do ziołecznictwa - wbrew pozorom jest dużo bliżej homeopatii niż ci się wydaje ducinaltum...

    A magia jest obecna w każdym momencie naszego życia...bo samo życie jest magią

    Użytkownik usunięty
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2011, 22:14 | ID: 392088

      Nie wierzę w takie coś.

      Avatar użytkownika aluna
      alunaPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
      • Posty: 4070
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2011, 22:22 | ID: 392096

      Nikogo nie przekonuję do niczego. Ja piszę tylko o tym co znam i co przeżyłam

      Avatar użytkownika ducinaltum
      ducinaltumPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
      • Posty: 1300
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2011, 23:23 | ID: 392127

       

      aluna (2011-01-24 23:12:24)

      No cóż - ja może nie jestem fanką homeopatii, ale uważam że jest to normalna nauka medyczna..nasi przodkowie nią się posługiwali, a my ją rozwinęliśmy.

      A wkładanie do jednego worka bioenergoterapii i magii , to tak jak stwierdzenie że katolicy i muzułamie to jest to samo, bo jedni i drudzy nie tolerują innych...

      Moje dziecko dzięki homeopatii wyszło z pewnych przypadłości....i na pewno nie był to efekt placebo...

      Bo trudno nazwać efektem placebo wyleczenie z choroby bezglutenowej ( wyleczenie stwierdzenie przez medycyne konwencjonalną).

      Trudno sie wypowiadać na temat czegoś, czego się nie doświadczyło...bo to tak jakby wypowiadać się na temat smaku potrawy, tylko na podstawie jej wyglądu i opinii innych...prawda?

      a przynajmniej takie jest moje zdanie...

      1. Mylisz się - nigdzie nie napisałam, że nie stosowałam leków homeopatycznych. Moja mama też kiedyś nie widziała w nich nic złego, jako dziecko kilka razy musiałam przyjąć. Porównanie do smaku potrawy nietrafione. Naciąganie ludzi. 

      2. Nie jest to nauka medyczna - jest wykpiona przez naukowców - kilka nazwisk masz w linku, który podałam. Rzeczywista lista jest długa.  Ale to tylko lekarze medycyny, doktorzy, profesorowie. Pewnie nie mają pojęcia, co to medycyna.

      3. Porównanie  bioenergoterapii i homeopatii jak najbardziej uzasadnione - zresztą jako stosująca tę drugą pewnie wiesz, że w założeniach homeopatii jest mnóstwo odniesień do leczniczej energii, potencjalizacji siły, że wiąże się to z określoną filozofią.  Zresztą to bardzo szeroki temat, który pewnie jest ci znany. 

      4.  Dokument wydany przez Naczelną Izbę Lekarską (z 4 kwietnia 2008) mówiący, że: homeopatia nie jest metodą naukową i lekarze nie powinni takich środków przepisywać. To narażanie pacjenta na zbędne wydatki i marnowanie pieniędzy publicznych.



       
      5. Zestawienie ziołolecznictwa i homeopatii jest nadużyciem i jest krzywdzące dla ziołolecznictwa.

      Ostatnio edytowany: 24.01.2011, 23:24, przez: ducinaltum
      Avatar użytkownika Barbara Wójcicka
      • Zarejestrowany: 04.04.2013, 22:31
      • Posty: 3
      13
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 kwietnia 2013, 22:56 | ID: 940617

      Witam, nie czytałam wszystkich postów ale opowiem o tym jak mi i mojej rodzinie pomaga homeopatia.

      Zaczęłam brać homeopatię bo szukałam ratunku dla mojej wówczas 3 letniej ciągle chorującej córki. Seria antybiotyków osłabiała coraz bardziej jej organizm, wtedy chwyciłabym się już chyba wszystkiego. Aptekarka poleciła mi homeopatię i zaczęłam profilaktycznie podawać Oscillo na zmianę z Engystolem. Oscillo raz w tygodniu profilaktycznie i na początku infekcji. Jestem zadowolona bo mała przestała mi chorować. Ostatnio pojechaliśmy do znajomych, gdzie zastaliśmy ich chore dziecko. Ich córeczka miała ponad 39 stopni. No pięknie cały dzień moja Aga przebywała z tą dziewczynką więc prawdopodbieństwo zarażenia się było na 100 procent. Po całym dniu pobytu u nich, wyszliśmy z kaszlącą i narzekającą na ból głowy rozgrzaną córką. Od razu była apteka. Tam kupiłam Oscillo, sambukol i witaminę c. Podałam to mojej córce i sobie, mój mąż jako jedyny nie wziął oscillo. My z Agą byłyśmy zdrowe, męża dopadło przeziębienie. Jestem przekonana do homeopatii na tyle, że

      odmówiłam lekarzowi recepty, którą chciał mi wręczyć na stwierdzony refluks żołądkowy i poszłam po receptę do homeopaty, objawy refluksu minęły mi po jednej fiolce i do dziś czyli już ponad rok nie wróciły.

      Ostatnio edytowany: 05.04.2013, 08:16, przez: Sonia
      Avatar użytkownika Lusa03
      Lusa03Poziom:
      • Zarejestrowany: 14.04.2011, 19:36
      • Posty: 68
      14
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 kwietnia 2013, 09:20 | ID: 940788

      Homeopatia nie leczy lecz pomaga oranizmowi zwalczyć chorabę. Tak krytycznie sie mówi o heomepatii lecz czy ta mama która jest przeciwna nigdy nie podawała swojemu malcowi Stodal na kaszel euphorbium na katarek . Dziewczyny więcej dbania o zdrowie a nie tylko antybiotyki bo to nic dobrego nie jest a wiem coś o tym.

      Avatar użytkownika laurinka
      laurinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 05.04.2013, 10:07
      • Posty: 24
      15
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 kwietnia 2013, 10:15 | ID: 940826

      ja nie wierzę w homeopatię, ona nie leczy, co najwyżej pomaga

      Avatar użytkownika Malwina.
      Malwina.Poziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
      • Posty: 3153
      16
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 kwietnia 2013, 10:49 | ID: 940882
      Lusa03 (2013-04-05 11:20:46)

      Homeopatia nie leczy lecz pomaga oranizmowi zwalczyć chorabę. Tak krytycznie sie mówi o heomepatii lecz czy ta mama która jest przeciwna nigdy nie podawała swojemu malcowi Stodal na kaszel euphorbium na katarek . Dziewczyny więcej dbania o zdrowie a nie tylko antybiotyki bo to nic dobrego nie jest a wiem coś o tym.

      jestem przeciwna i nigdy jakoś nie podawałam stodalu ani euphorbium. kaszlu nie miały, na katar jest nasivin. nigdy nie podawałam dzieciom leków homeopatycznych - w dobre skutki nie wierzę, złe bardziej mnie przekonują. kiedyś mąż z lekami przyniósł całą paczkę oscillococinum, a że nie biore niczego zanim nie przeczytam składu, nieźle się wkurzyłam, że wydał tyle kasy na cukier. ale kuleczki dobre, to muszę przyznać:D  

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      17
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 lutego 2014, 16:47 | ID: 1077288

      Przeprosiłam leki homeopatyczne. Tak samo jak zioła:) Ostatnio u nas nastawiliśmy sie na homeopatię. Lekarz mówił, zeby na początek kupić oscilococillum:)

      Avatar użytkownika pudrowa_szminka
      • Zarejestrowany: 15.11.2011, 21:01
      • Posty: 56
      18
      • Zgłoś naruszenie zasad
      23 marca 2014, 21:22 | ID: 1096502

      Kiedyś gdy dopadło całą naszą czwórkę przeziębienie poszłam do apteki po fervex - nie było i farmaceutka podała mi Engystol. Szczerze nawet nie wiedziałam że to homeopatyk, zauważyłam dopiero jak pomogło. Aż byłam w szoku, bo nie byłam nigdy zwolenniczką homeopatii, myślałam jak większość że to woda i cukier, nic więcej. A z powodzeniem leczymy się od ponad roku TYLKO Engystolem. Odpowiednio wcześnie przyjęty hamuje infekcje bardzo szybko. 

      Avatar użytkownika miro212
      miro212Poziom:
      • Zarejestrowany: 23.03.2014, 21:35
      • Posty: 39
      19
      • Zgłoś naruszenie zasad
      23 marca 2014, 21:44 | ID: 1096509

       

      Proponuję ten sposób zarabiania, gdyż on naprawdę działa.

      Proszę wejść w  http://moneygift.eu/?usr=miro212  i zapoznać się z treścią.

      Jeżeli jesteś zainteresowaną osobą, proszę o zarejestrowanie się przez ten link

      http://moneygift.eu/?usr=miro212

      To nie jest żadne oszustwo.

      Mój znajomy, też jest w tym programie i już po piątym dniu, wpłynęła na jego konto pierwsza wpłata.

      Na początku można namówić znajomych i kogoś z rodziny, żeby szybko kasa się zwróciła a później samo zacznie się kręcić.

      W razie wątpliwości, odpowiem na każde pytanie miro212@op.pl

      Avatar użytkownika wamat
      wamatPoziom:
      • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
      • Posty: 4075
      19
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 listopada 2016, 20:57 | ID: 1352919

      Za Wirtualną Polską: 

       Federalna Komisja Handlu (amerykański odpowiednik polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów) wydała decyzję uderzającą w interesy producentów środków homeopatycznych. Od teraz opakowania tego typu "leków" będą musiały zawierać informację, że nie mają żadnego potwierdzonego działania.

      Homeopatia to forma medycyny alternatywnej stworzona przez niemieckiego lekarza Samuela Hahnemanna pod koniec XVIII wieku. Zgodnie z jego teorią leczenie powinno opierać się na podaniu pacjentowi środka, który wywołał chorobę. "Lek" taki uzyskuje się przez stopniowe rozcieńczanie substancji.

      Przykładem środka homeopatycznego jest Oscillococcinum, preparat popularny przy leczeniu grypy i przeziębień. Zawartość substancji aktywnej w preparacie jest tak niski, że w praktyce w granulkach "leku" nie znajduje się nawet jedna jej... cząsteczka. Według badań skuteczność tego typu środków jest często nawet niższa niż w przypadku placebo.