Witam,
Każda książka posiada wstęp, więc i ja chciałabym zacząć... trochę inaczej. A mianowicie zanim przejdę do swoich sprawdzonych sposób, warto napisać kilka słów o tym, żeby do choroby nie doszło. A więc jesienne rozgrzanie :)
Jesienne rozgrzanie, to bardzo istotna sprawa, o której nie możemy zapominać. Np: herbatka imbirowa, albo zwykła czarna z dużą chochlą miodu + cytrynka. A mianowicie ważna jest … dieta. I nie chodzi bynajmniej o odchudzanie swojej rodziny, ale nawarstwianie składników, które powinny być od rana do wieczora na każdym talerzu. Dieta na jesień ma być bardziej kaloryczna i treściwa niż latem. Zupy !!! i powiem szczerze nie wyobrażam sobie dnia, jakbym miała właśnie takiego gorącego wywaru z wartościowymi warzywami nie zjeść wspólnie z rodziną. Kochamy wszystkie zupy, a na jesienne rozgrzanie polecam m.in. rosół na wołowinie, tudzież z podudziakami :). Zupy warzywne i rosoły dostarczają energii oraz ciepła pozostającego w nas dłużej niż najgorętsza nawet herbata. Warto jednak już na dzień dobry rozpocząć dzień jakimś „ciepłym” śniadankiem. Np bekon z jajecznicą. Nic się nie stanie, jeśli poranny posiłek będzie bardziej kaloryczny, nawet musi tak być. Musimy mieć przecież nabrać siły na cały dzień. A poza tym jak to powiedział klasyk : „ Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia”.
Wrócę jednak do „oklepanej” herbatki. Niby, to oczywiste, ale jednak ważne są kluczowe składniki, które tak naprawdę nas rozgrzeją i zapobiegną początkowym objawom choroby, bądź nawet zahamują całkowicie jej pierwsze objawy !!!
Imbir charakteryzuje się intensywnym, ostrym smakiem, dlatego nie należy przesadzać przy sporządzaniu herbatki imbirowej !!!
Ale jak spotka nas prawdziwa rodzinna pandemia, to co robić? Czy jest jakieś panaceum na przeziębienie, grypę?
Sposób na zwalczanie jesiennego przeziębienia? Na grypę ? Mam, „posłuchajcie” !!! :
Większość wybiera kurację czosnkiem i cebulą, ok, zgadzam się. Ale ja spróbuję w trochę inną, a mianowicie „terapię pieczarkową”. Praktykuję nie od dziś, ale tylko z pieczarkami, nie mylić z innymi grzybkami Bardziej poważnie, pieczarki mają silne działanie powodujące wzrost odporności i jest to naukowo udowodnione. Grzyby te zwiększają produkcję białek antywirusowych, które mogą zniszczyć wszelkie bakterie i wirusy. Receptą na domową walkę z chorobą jest włączenie do jadłospisu pieczarek ( do sałatek, do makaronu), może też jeść dobrze znaną pizzą. Niekoniecznie w stanie surowym Zapewniamy przy tym niskokaloryczną porcję witamin i minerałów oraz „mocny pancerz” przed bakteriami. Proponuję również babciny sposób, czyli rosół, a wieczorem inhalację pod prysznicem ( para wodna działa jak naturalny środek obkurczający naczynka krwionośne – udrożnia więc kanały nosowe bez żadnych efektów ubocznych).
Sposobów zapewne można wymieniać setki, tysiące. Ja jednak trwam przy swoich sprawdzonych metodach. Po co mam coś zmieniać, skoro, powyższe metody okraszone najlepszymi składnikami leczniczymi sprawdzają się niemalże w 100%?!
Pozdrawiam!!!