Czy lubicie gotować?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Piszecie o gotowaniu, dzielicie się przepisami ale czy tak naprawdę lubicie gotować?! Stać godzinami przy kuchni i garach, potem godzinami wszystko sprzątać zmywać...A wcześniej pomyśleć o zakupach..
Czasami robię to z rozbiegu, bo muszę i tak leci. Ale nie powiem czasmi sprawiami to przyjemność. Lubię próbować nowe przepisy..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
I ja lubię..Ale tak na spokojnie, bez pośpiechu:) Lubię pichcić, ale muszę mieć nastrój:))
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Ja lubię. Nawet bardzo!!!! A jeśli jeszcze mam kaskę na frykasy, to uwielbiam!!!!
- Zarejestrowany: 08.10.2012, 08:12
- Posty: 212
Zdecydowanie wolę gotowac niż sprzatąć :) Pichcenie jakis smakołyków mnie uspokaja :)
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
Ja lubię. Nawet bardzo!!!! A jeśli jeszcze mam kaskę na frykasy, to uwielbiam!!!!
O to to!! Ja kiedyś dużo bardziej wolałam piec niż gotować, ale teraz z biegiem czasu i gotowanie sprawia mi frajdę, o ile mam budżet na przyprawy i na jakieś lepsze mięsko to wtedy kombinujemy Grześkiem a to pieczenie a to coś innego...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nie lubię ale muszę... a jak mi się chce to lubię coś tam upichcić...
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jak mam z czego to lubię :)
Lubiłam, ale już nie, jakaś leniwa się zrobiłam czy co.....
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
lubie lubie
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Bardzo lubię gotować . Preferuję kuchnię tradycyjną , bez wydziwiania ...
- Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
- Posty: 3618
I ja lubię..Ale tak na spokojnie, bez pośpiechu:) Lubię pichcić, ale muszę mieć nastrój:))
To jak ja :) Coraz więcej frajdy odczuwam.
Ja muszę mieć do gotowania... natchnienie Jeśli mogę wybierać to wolę sprzątać, prasować, nawet trawę kosić niż gotować! Ale cóż czasami muszę... a jeśli już chodzi i rzeczy kulinarno-gastronomiczne to wolę piec ciasta :)
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
lubię,ale nie kocham :)
Ja muszę mieć do gotowania... natchnienie Jeśli mogę wybierać to wolę sprzątać, prasować, nawet trawę kosić niż gotować! Ale cóż czasami muszę... a jeśli już chodzi i rzeczy kulinarno-gastronomiczne to wolę piec ciasta :)
o ja mam tak samo. Tylko chyba jednak jak już muszę to wolę gotować niż piec.
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Uwielbiam kulinarny świat Wszystko zaczęło się od mojej pracy w Pałacu jako kelnerka,te wszystkie piękne i smakowite potrawy zachęciły mnie do gotowania.Uwielbiam improwizować i przygotowywać pyszne dania.
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Nie, nie, nie :)
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Uwielbiam gotować. Bez przerwy jakieś nowe potrawy wprowadzam. Przeglądam przepisy, szukam inspiracji, a potem coś zmieniam, dodaję i wychodzi jakies pyszne danie.
Wczoraj na przykad były kotleciki z piersi kurczaka w panierce z sera, mielonych pistacji i płatków kukurydzianych.
Jeśli chodzi o zmywanie po gotowaniu to bardzo nie lubię. Na szczęście u mnie zazwyczaj zmywają moi panowie.
- Zarejestrowany: 13.03.2012, 17:32
- Posty: 3915
bardzo lubię gotować:) ale nie lubie zmywać po gotowaniu...
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
A ja jeżeli coś przyrządzam to lubię mieć taki porządek jak przed gotowaniem ,dlatego porządek w kuchni jest dla mnie bardzo ważny ;-)Nie ukrywam ,że mąż mi bardzo dużo pomaga w kuchni jak i w sprzątaniu,oczywiście jeśli jest w domu i ma czas.
- Zarejestrowany: 30.09.2011, 09:47
- Posty: 304
Ja też bardzo lubię stać przy garach, to mnie uszczęśliwa, szczególnie wtedy gdy robię jakieś oryginalne, nowe danie. Lubię próbować nowych rzeczy i UWIELBIAM rozpieszczać kulinarnie mogą rodzinę. Lubię,gdy mąż i syn proszą o dokładkę i wychwalają mnie przed teściową ;)
Oczywiście są dni, kiedy nie mam czasu na "stanie przy garach" i trzeba wszystko szybko zrobić - wtedy gotowanie sprawia mi dużo mniej radości, żeby nie powiedzieć nawet, że nie lubię wtedy gotować. Ale kiedy mogę postać godzinę, półtorej, tu zamieszać, tam posiekać, poprzyprawiać - sama radość!
Zakupów nie lubię, ale i tak te spożywcze są 100 razy lepsze, niż ubraniowe. Tzn. koniec końców oba działania przynoszą miły i pozytywny skutek (może nie dla portfela, ale dla mnie), ale zakupami spożywczymi można łatwiej go osiągnąć. Lubię spędzać czas nad rozmyślaniem co ugotuję dziś wieczorem. W kuchni staramy się na bieżąco utrzymywać porządek, bo nie cierpię gotować w bałaganie. Często się z mężem umawiam, że on sprząta kuchnię przed gotowaniem, ja pichcę coś pysznego i na bieżąco sprzątam. Idealna symbioza jak dla mnie. I wcale mnie nie raduje i nie podnieca gotujący facet. Nie lubię jak podczas gotowania ktoś mi się krząta pod nogami. Naprawdę, to troche chore, wiem, ale lubię kiedy mąż bawi się z synem w salonie, ja sobie gotuje, a potem podsuwam im pod nos pyszne danie i jeszcze usiądę z nimi i podczas zajadania się obejrzymy mecz. Bo piłka nożna to obok gotowania moja druga pasja.