Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
                                   20 grudnia 2012 16:16 | ID: 880733
                  20 grudnia 2012 16:16 | ID: 880733
              
Kosmyk zrobił trzy kroczki!!!!
A łacinę lubiłam i lubię, gorzej z greką...
                                   20 grudnia 2012 16:27 | ID: 880735
                  20 grudnia 2012 16:27 | ID: 880735
              
nuda...
moi klocki ukladaja.
mąż przeprosil.. no na jak dlugo..
                                   20 grudnia 2012 16:33 | ID: 880737
                  20 grudnia 2012 16:33 | ID: 880737
              
nuda...
moi klocki ukladaja.
mąż przeprosil.. no na jak dlugo..
Widzisz jak szybko Ci przeszło 
                                   20 grudnia 2012 16:34 | ID: 880739
                  20 grudnia 2012 16:34 | ID: 880739
              
Córka zadzwoniła, że dzisiaj już z Oliwcią będzie u nas. Ja taka uradowana myk do miasta i będąc już w sklepie pod moim blokiem dzwoni komórka - córka - my dzisiaj nie przyjedziemy.  Zięć do nich już dzisiaj dotrze i razem jutro przyjadą... No i czar prysł...
 - córka - my dzisiaj nie przyjedziemy.  Zięć do nich już dzisiaj dotrze i razem jutro przyjadą... No i czar prysł...
                                   20 grudnia 2012 16:35 | ID: 880740
                  20 grudnia 2012 16:35 | ID: 880740
              
nuda...
moi klocki ukladaja.
mąż przeprosil.. no na jak dlugo..
Widzisz jak szybko Ci przeszło 
bo ja sie gniewac musze nauczyc

                                   20 grudnia 2012 16:35 | ID: 880741
                  20 grudnia 2012 16:35 | ID: 880741
              
Kosmyk zrobił trzy kroczki!!!!
A łacinę lubiłam i lubię, gorzej z greką...
BRAWO - mój wnusio koło mebli drepce, ma 8 m-cy i 2 tygodnie...
                                   20 grudnia 2012 16:35 | ID: 880742
                  20 grudnia 2012 16:35 | ID: 880742
              
trudno sie mowi i dalej zyje
                                   20 grudnia 2012 16:36 | ID: 880743
                  20 grudnia 2012 16:36 | ID: 880743
              
nuda...
moi klocki ukladaja.
mąż przeprosil.. no na jak dlugo..
Ooo to coś mnie ominęło... Będzie dobrze Marta...
 Będzie dobrze Marta...
                                   20 grudnia 2012 16:36 | ID: 880744
                  20 grudnia 2012 16:36 | ID: 880744
              
Córka zadzwoniła, że dzisiaj już z Oliwcią będzie u nas. Ja taka uradowana myk do miasta i będąc już w sklepie pod moim blokiem dzwoni komórka - córka - my dzisiaj nie przyjedziemy.  Zięć do nich już dzisiaj dotrze i razem jutro przyjadą... No i czar prysł...
 - córka - my dzisiaj nie przyjedziemy.  Zięć do nich już dzisiaj dotrze i razem jutro przyjadą... No i czar prysł...
Oj ale już jutro się zobaczycie 
                                   20 grudnia 2012 16:36 | ID: 880745
                  20 grudnia 2012 16:36 | ID: 880745
              
w Pepco -30% na art świateczne jest
i mysle jechac dzis czy nie...
jutro pojade nie??
                                   20 grudnia 2012 16:37 | ID: 880746
                  20 grudnia 2012 16:37 | ID: 880746
              
trudno sie mowi i dalej zyje
Nooo - trzeba...  Jutro też mam nadzieję będzie dzień...
 Jutro też mam nadzieję będzie dzień...
                                   20 grudnia 2012 16:39 | ID: 880747
                  20 grudnia 2012 16:39 | ID: 880747
              
nuda...
moi klocki ukladaja.
mąż przeprosil.. no na jak dlugo..
Widzisz jak szybko Ci przeszło 
bo ja sie gniewac musze nauczyc

No to masz tak samo jak ja tez nie umiem się gniewac 
                                   20 grudnia 2012 16:39 | ID: 880748
                  20 grudnia 2012 16:39 | ID: 880748
              
Córka zadzwoniła, że dzisiaj już z Oliwcią będzie u nas. Ja taka uradowana myk do miasta i będąc już w sklepie pod moim blokiem dzwoni komórka - córka - my dzisiaj nie przyjedziemy.  Zięć do nich już dzisiaj dotrze i razem jutro przyjadą... No i czar prysł...
 - córka - my dzisiaj nie przyjedziemy.  Zięć do nich już dzisiaj dotrze i razem jutro przyjadą... No i czar prysł...
Oj ale już jutro się zobaczycie 
Wiem ale jak ja się już "napalę" to potem jak to nie wychodzi ciut zła jestem...
                                   20 grudnia 2012 16:39 | ID: 880749
                  20 grudnia 2012 16:39 | ID: 880749
              
trudno sie mowi i dalej zyje
Nooo - trzeba...  Jutro też mam nadzieję będzie dzień...
 Jutro też mam nadzieję będzie dzień...
jutro jade po rybe
i musza juz ją kupic
i na szmatki zajade he he
i do pepco
i po jakies %%%
na świeta trzeba;-))
                                   20 grudnia 2012 16:43 | ID: 880750
                  20 grudnia 2012 16:43 | ID: 880750
              
Z tego wszystkiego pranie ciemnych rzeczy wstawiłam bo trochę ich było, wyciągnęłam świeże firanki i wieczorkiem sobie zmienię w salonie... zawsze to ciut inaczej na święta będzie...
A będąc w mieście na jeden ciuszek zaszłam i kupiłam sobie 2 tuniczki, jedna na ramiączkach a druga taka elegancka z krótkim rękawkiem w kolorach beżowych, no i Ziemusiowi koszulkę taką męską w ładną krateczkę. Wszystko było po 2zł.
                                   20 grudnia 2012 16:45 | ID: 880752
                  20 grudnia 2012 16:45 | ID: 880752
              
Z tego wszystkiego pranie ciemnych rzeczy wstawiłam bo trochę ich było, wyciągnęłam świeże firanki i wieczorkiem sobie zmienię w salonie... zawsze to ciut inaczej na święta będzie...
A będąc w mieście na jeden ciuszek zaszłam i kupiłam sobie 2 tuniczki jedna na ramiączkach a druga taka elegancka z krótkim rękawkiem w kolorach beżowych no i Ziemusiowi koszulkę taką męska w ładną krateczkę kupiłam. Wszystko było po 2zł.
ja Jowce 2 kurtki po 2 zl kupilam
sobie dzinsy tez za 2zl
                                   20 grudnia 2012 16:45 | ID: 880753
                  20 grudnia 2012 16:45 | ID: 880753
              
Kosmyk zrobił trzy kroczki!!!!
A łacinę lubiłam i lubię, gorzej z greką...
Gratuluję :)
                                   20 grudnia 2012 16:45 | ID: 880754
                  20 grudnia 2012 16:45 | ID: 880754
              
nuda...
moi klocki ukladaja.
mąż przeprosil.. no na jak dlugo..
Widzisz jak szybko Ci przeszło 
bo ja sie gniewac musze nauczyc

No to masz tak samo jak ja tez nie umiem się gniewac 
he he
                                   20 grudnia 2012 16:45 | ID: 880755
                  20 grudnia 2012 16:45 | ID: 880755
              
nuda...
moi klocki ukladaja.
mąż przeprosil.. no na jak dlugo..
Widzisz jak szybko Ci przeszło 
mówiłam
                                   20 grudnia 2012 16:46 | ID: 880756
                  20 grudnia 2012 16:46 | ID: 880756
              
Oj jak ja mam z tego lasu na ciuchy jechać. Ochotę mi zrobiłaś :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!