Mnie też otwiera się ten wątek na przedostatniej stronie, co bardzo mnie denerwuje:) Dlatego postanowiłam utworzyć nowy:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi codziennymi radościami i smutkami:)
                                   19 lipca 2012 13:36 | ID: 808761
                  19 lipca 2012 13:36 | ID: 808761
              
Wstawiłam czarne porzeczki do sokownika na sok a moi goście z Ziemusiem pojechali na kartacze do odległej około 30km miejscowości bo ponoć tam są najlepsze... mniam, sama też bym zjadła 
                                   19 lipca 2012 13:37 | ID: 808763
                  19 lipca 2012 13:37 | ID: 808763
              
Czekam aż mi się aukcja skończy i będę szła do pracy. Za oknem burza;/
Aśka,pracujesz? nie jestem na bieżąco...?
Pracuje pracuje. Jestem opiekunką 89 letniej kobiety. Uciekam właśnie dać jej obiad, później zajrzę. Pa
                                   19 lipca 2012 13:39 | ID: 808765
                  19 lipca 2012 13:39 | ID: 808765
              
Wyłączam kompik, bo burza nadciągnęła. Już raz mi wysiadł monitor. Nie chcę powtórki z rozrywki.
                                   19 lipca 2012 13:42 | ID: 808767
                  19 lipca 2012 13:42 | ID: 808767
              
Siedzę w czterech ścianach, bo wyjść nie można Pada, grzmi , słoneczko na 5 min. a musze wyjść na pocztę, bo wczoraj mieli awarie i pocałowałam klamkę....
Ja siedzę Basiu ale z własnej woli  - nie chce mi się nigdzie ruszać bo wstawiłam czarne porzeczki na sok to muszę dopilnować...
- nie chce mi się nigdzie ruszać bo wstawiłam czarne porzeczki na sok to muszę dopilnować...
                                   19 lipca 2012 13:43 | ID: 808768
                  19 lipca 2012 13:43 | ID: 808768
              
Wyłączam kompik, bo burza nadciągnęła. Już raz mi wysiadł monitor. Nie chcę powtórki z rozrywki.
O tak - nie warto ryzykować. Witaj Wandeczko 
                                   19 lipca 2012 13:53 | ID: 808772
                  19 lipca 2012 13:53 | ID: 808772
              
Jestem i ja:) Pogoda do kitu:( czekam na Męża niedługo z pracy będzie. Zje obiadek i jedziemy do salonu....Jeśli dziś nie da sie załatwić nowego lapka, to rezynuję całkowicie.
                                   19 lipca 2012 14:21 | ID: 808784
                  19 lipca 2012 14:21 | ID: 808784
              
szacun :)))
                                   19 lipca 2012 14:21 | ID: 808785
                  19 lipca 2012 14:21 | ID: 808785
              
przestało padać. dzieciaki najedzone się bawią. czekam na męża.
                                   19 lipca 2012 14:27 | ID: 808791
                  19 lipca 2012 14:27 | ID: 808791
              
właśnie wrocilam z zakupow, dla siebie nie kupilam nic oprocz majteczek i kopert kolorowych :)
                                   19 lipca 2012 14:27 | ID: 808792
                  19 lipca 2012 14:27 | ID: 808792
              
przestało padać. dzieciaki najedzone się bawią. czekam na męża.
U nas nie pada i taką pogodę lubię...
                                   19 lipca 2012 14:29 | ID: 808793
                  19 lipca 2012 14:29 | ID: 808793
              
właśnie wrocilam z zakupow, dla siebie nie kupilam nic oprocz majteczek i kopert kolorowych :)
Ja wczoraj byłam na zakupkach i co nieco kupiłam...
                                   19 lipca 2012 15:45 | ID: 808812
                  19 lipca 2012 15:45 | ID: 808812
              
Jowka zalala wozek sokiem i musze go jakos wyprac. czekam na Pawla
                                   19 lipca 2012 16:06 | ID: 808818
                  19 lipca 2012 16:06 | ID: 808818
              
Jowka zalala wozek sokiem i musze go jakos wyprac. czekam na Pawla
He he he - ta Twoja Jowka to taki mały "szkodnik"...
                                   19 lipca 2012 16:07 | ID: 808819
                  19 lipca 2012 16:07 | ID: 808819
              
Jowka zalala wozek sokiem i musze go jakos wyprac. czekam na Pawla
He he he - ta Twoja Jowka to taki mały "szkodnik"...
ojjj takkkk
                                   19 lipca 2012 16:34 | ID: 808826
                  19 lipca 2012 16:34 | ID: 808826
              
Oj daje mi dzis popalic to moje dziecko!Popadało,za chwilke pewnie znów wyjdziemy na podwórko.
                                   19 lipca 2012 17:32 | ID: 808841
                  19 lipca 2012 17:32 | ID: 808841
              
Wróciłam z miasta. Załatwiłam wszystko, tak jak chciałam. teraz gotuję spagetti:))) Potem będę na dłużej:)))
                                   19 lipca 2012 17:53 | ID: 808845
                  19 lipca 2012 17:53 | ID: 808845
              
jedziemy zaraz do mechanika -musimy sie zapytac za ile zrobi nam autko.
pada u nas.... 
                                   19 lipca 2012 18:48 | ID: 808851
                  19 lipca 2012 18:48 | ID: 808851
              
Przeszła burza,padało.Ta pogoda to juz doprawdy zgłupiała.Jem kolacje właśnie.a Piotrek upieczona przeze mnie drożdżówkę z mlekiem:-)
                                   19 lipca 2012 19:10 | ID: 808856
                  19 lipca 2012 19:10 | ID: 808856
              
Jestem:) Była sąsiadka na kawie. Poza tym muszę się brać za kolację, a mam mega lenia....
                                   19 lipca 2012 19:14 | ID: 808858
                  19 lipca 2012 19:14 | ID: 808858
              
Wróciliśmy z nad morza. Ach, szkoda że tak szybko minął ten czas... Właśnie rozpakowałam trochę rzeczy i Adaś się obudził. Mąż pojechał kompa koledze naprawiać, a my z Adasiem jemy Chocapic ja z mlekiem, on na sucho i wieczorynkę oglądamy.
A mieliście chociaż trochę pogody ???
No właśnie tak sobie z pogodą. Jak nie padało i wyszło słonko, to i tak wiał silny wiatr, a na plaży to tylko ciepłe kurtki i kaptury, bo jakby głowę urwać miało... Ale buźki trochę opalone, bo bardzo dużo spacerowaliśmy:). Niestety tylko buźki.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!