Mnie też otwiera się ten wątek na przedostatniej stronie, co bardzo mnie denerwuje:) Dlatego postanowiłam utworzyć nowy:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi codziennymi radościami i smutkami:)
16 lipca 2012 20:06 | ID: 807728
Wróciłam z miasta. W salonie nie załatwiłam nic, bo kazali mi przyjść 19-go....To już trzeci raz mnie tak załatwili...Chyba przedłużenie umowy załatwię sobie przez net, bo zaczynają mnie wkórzać!!!!
Córka w piątek załatwiła sobie nowy dotykowy telefon Nokię za 1zł a starą komórkę przeznaczyli dla Oliwci - mam już wpisany u siebie jej numer... a jakże
Ja Grażynko załatwiam nowego laptopa.... Bo ten komp na "ostatnich nogach" jedzie;)))
Ja wzięłam samsunga dotykowego- zadowolona jestem:)
Acha - a myślałam, że komórkę...
16 lipca 2012 20:10 | ID: 807731
Co Wam powiem, to Wam powiem ale Wam powiem - nasz Ziemuś dzisiaj jeździł ze swoim tatą na - rowerze... a raczej w przyczepce za jego rowerem. Co ten mój syn z nim wyprawia to czysty cyrk...
Jak będę mogła to wkleję fotkę bo mam w komórce...
16 lipca 2012 20:12 | ID: 807733
Wróciłam z miasta. W salonie nie załatwiłam nic, bo kazali mi przyjść 19-go....To już trzeci raz mnie tak załatwili...Chyba przedłużenie umowy załatwię sobie przez net, bo zaczynają mnie wkórzać!!!!
Córka w piątek załatwiła sobie nowy dotykowy telefon Nokię za 1zł a starą komórkę przeznaczyli dla Oliwci - mam już wpisany u siebie jej numer... a jakże
Ja Grażynko załatwiam nowego laptopa.... Bo ten komp na "ostatnich nogach" jedzie;)))
Ja wzięłam samsunga dotykowego- zadowolona jestem:)
Acha - a myślałam, że komórkę...
Komórkę też załatwoalam, ale to już jakiś miesiąc temu:) Teraz kończy mi się umowa na iternet i trochę mnie denerwują te przekładania "daty", żebym mogła wziąść lapka...Dziś miał już być a okazało się, że będzie 19-stego....I tak już trzeci raz przekładają...Jak jeszcze raz pójdę i nie będzie, to rezygnuję...Ileż można dać się wodzić za nos:(((
16 lipca 2012 20:14 | ID: 807734
Co Wam powiem, to Wam powiem ale Wam powiem - nasz Ziemuś dzisiaj jeździł ze swoim tatą na - rowerze... a raczej w przyczepce za jego rowerem. Co ten mój syn z nim wyprawia to czysty cyrk...
Jak będę mogła to wkleję fotkę bo mam w komórce...
No i super:) Niech się Ziemowitek też przwiezie na ( ZA) rowerze:)))
16 lipca 2012 20:31 | ID: 807741
Co Wam powiem, to Wam powiem ale Wam powiem - nasz Ziemuś dzisiaj jeździł ze swoim tatą na - rowerze... a raczej w przyczepce za jego rowerem. Co ten mój syn z nim wyprawia to czysty cyrk...
Jak będę mogła to wkleję fotkę bo mam w komórce...
No i super:) Niech się Ziemowitek też przwiezie na ( ZA) rowerze:)))
... ale to dopiero 3 miesięczne dziecko ... Jest on niesamowity - gaworzy z babcią na maksa, pluje i nawet już mi język pokazał, śmieje się w głos jak go "gimnastykuję". Taki gówniarz, a jak rozumie co do niego się mówi... synowa też jest pod wrażeniem, jak widzi jak my sobie z wnusiem "gadamy"...
16 lipca 2012 20:32 | ID: 807742
Wróciłam z miasta. W salonie nie załatwiłam nic, bo kazali mi przyjść 19-go....To już trzeci raz mnie tak załatwili...Chyba przedłużenie umowy załatwię sobie przez net, bo zaczynają mnie wkórzać!!!!
Córka w piątek załatwiła sobie nowy dotykowy telefon Nokię za 1zł a starą komórkę przeznaczyli dla Oliwci - mam już wpisany u siebie jej numer... a jakże
Ja Grażynko załatwiam nowego laptopa.... Bo ten komp na "ostatnich nogach" jedzie;)))
Ja wzięłam samsunga dotykowego- zadowolona jestem:)
Acha - a myślałam, że komórkę...
Komórkę też załatwoalam, ale to już jakiś miesiąc temu:) Teraz kończy mi się umowa na iternet i trochę mnie denerwują te przekładania "daty", żebym mogła wziąść lapka...Dziś miał już być a okazało się, że będzie 19-stego....I tak już trzeci raz przekładają...Jak jeszcze raz pójdę i nie będzie, to rezygnuję...Ileż można dać się wodzić za nos:(((
Też nie lubię takich "podchodów"...
16 lipca 2012 20:38 | ID: 807743
Wrócili nasi mężczyźni, mąż i synowie bo my z synową wróciłyśmy wcześniej na kąpiel wnusia i jedzonko - około 19 godzinki.
Ja codziennie kąpie go, ubieram i robię mleczko, jak w piersiach mamusi za mało jest jedzonka dla niego...
I bez kołysania po tych wszystkich czynnościach Ziemuś zasypia, śpi już prawie od godzinki...
16 lipca 2012 20:55 | ID: 807745
Witam wieczorkiem.
Mały już dawno śpi, mąż w pracy a ja mogę trochę pobuszować tutaj:-)
16 lipca 2012 20:57 | ID: 807746
Wykąpałam się i czekam, aż mi włoski wyschną:) Potem chyba sie położę, bo przez tę pogodę to nie do życia jestem:(
16 lipca 2012 20:59 | ID: 807751
jak skladam papiery o dowod dla Jowki to musze miec jej akt urodzenia???? bo nie wiem
16 lipca 2012 21:01 | ID: 807753
jak skladam papiery o dowod dla Jowki to musze miec jej akt urodzenia???? bo nie wiem
Właśnie ide jutro składać Krystianowi papiery o dowód, ja nie muszę dawać im aktu urodzenia bo urodził się tam gdzie mieszkamy więc w urzędzie wszystko mają.
16 lipca 2012 21:03 | ID: 807754
Uciekam na film:) Miłego wieczorku:)
16 lipca 2012 21:03 | ID: 807755
jak skladam papiery o dowod dla Jowki to musze miec jej akt urodzenia???? bo nie wiem
Właśnie ide jutro składać Krystianowi papiery o dowód, ja nie muszę dawać im aktu urodzenia bo urodził się tam gdzie mieszkamy więc w urzędzie wszystko mają.
ja dzis zdjecia jej zrobilam.
skladamy tez tam gdzie ona zameldowana jest wiec chyba nie musze...
16 lipca 2012 21:04 | ID: 807757
jak skladam papiery o dowod dla Jowki to musze miec jej akt urodzenia???? bo nie wiem
Właśnie ide jutro składać Krystianowi papiery o dowód, ja nie muszę dawać im aktu urodzenia bo urodził się tam gdzie mieszkamy więc w urzędzie wszystko mają.
ja dzis zdjecia jej zrobilam.
skladamy tez tam gdzie ona zameldowana jest wiec chyba nie musze...
ale urodziła się też tam??
16 lipca 2012 21:08 | ID: 807759
jak skladam papiery o dowod dla Jowki to musze miec jej akt urodzenia???? bo nie wiem
Właśnie ide jutro składać Krystianowi papiery o dowód, ja nie muszę dawać im aktu urodzenia bo urodził się tam gdzie mieszkamy więc w urzędzie wszystko mają.
ja dzis zdjecia jej zrobilam.
skladamy tez tam gdzie ona zameldowana jest wiec chyba nie musze...
ale urodziła się też tam??
kurde pamietam ze dawalam tam akt urodzenia jak szlam ja meldowac....
nie , urodzona w Olsztynie jest Jowi
16 lipca 2012 21:12 | ID: 807761
jak skladam papiery o dowod dla Jowki to musze miec jej akt urodzenia???? bo nie wiem
Właśnie ide jutro składać Krystianowi papiery o dowód, ja nie muszę dawać im aktu urodzenia bo urodził się tam gdzie mieszkamy więc w urzędzie wszystko mają.
ja dzis zdjecia jej zrobilam.
skladamy tez tam gdzie ona zameldowana jest wiec chyba nie musze...
ale urodziła się też tam??
kurde pamietam ze dawalam tam akt urodzenia jak szlam ja meldowac....
nie , urodzona w Olsztynie jest Jowi
Pójdziesz jutro to się dowiesz.
Ja pamiętam jak nie raz załatwialam swoje sprawy to musiałam zawsze jechać do swojego miasta urodzenia po odpis aktu urodzenia.
Zobaczysz co jutro Ci powiedzą.
16 lipca 2012 21:15 | ID: 807765
jestem w koncu :) Zaraz ide do lozka, chwilke popisze z Wami i bede szla ogladac tv, moze jakis film bedzie ;)
16 lipca 2012 21:16 | ID: 807766
Witam wieczorkiem.
Mały już dawno śpi, mąż w pracy a ja mogę trochę pobuszować tutaj:-)
To buszuj a my z Tobą - WITAJ !!!
16 lipca 2012 21:18 | ID: 807769
Witam wieczorkiem.
Mały już dawno śpi, mąż w pracy a ja mogę trochę pobuszować tutaj:-)
To buszuj a my z Tobą - WITAJ !!!
Cześć Grażynko.;-)
16 lipca 2012 21:24 | ID: 807772
Pawel rano pojdzie bo w pracy ma akt urodzenia i wezmie.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.