Mnie też otwiera się ten wątek na przedostatniej stronie, co bardzo mnie denerwuje:) Dlatego postanowiłam utworzyć nowy:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi codziennymi radościami i smutkami:)
10 lipca 2012 22:10 | ID: 805483
11 lipca 2012 07:14 | ID: 805561
cześć porannie.
mąż w pracy,Miki nocował u dziadków,Marcel jeszcze śpi. piję kawę i podjadam crunchy,bo mi w brzuchu gra. muszę pójść na bazar po warzywa.
11 lipca 2012 07:59 | ID: 805577
cześć porannie.
mąż w pracy,Miki nocował u dziadków,Marcel jeszcze śpi. piję kawę i podjadam crunchy,bo mi w brzuchu gra. muszę pójść na bazar po warzywa.
CZEŚĆ MONIA.
U mnie też mąż poszedł do pracy, Oliwcia śpi a ja korzystam i klikam na Familce...
11 lipca 2012 08:00 | ID: 805580
WITAM wszystkich - chociaż nikogo tu nie widzę
11 lipca 2012 08:02 | ID: 805581
Jowka dala pospac az przed 7 wstala.
Pawel o 6 na fuszke pojechal.
ja pije kawke, wstawilam juz pralke- posciel sciagnelam i sie pierze..
11 lipca 2012 08:03 | ID: 805582
Witam całe grono FAM....Pogoda zapowiada sie ze słońcem Dzisiaj wyruszam w miasto i znowu mam trochę spraw do załatwienia Napewno kilka godzin mi zejdzie Miłego dnia życze
11 lipca 2012 08:09 | ID: 805592
Moja teściowa wybiera się na nasz ślub . Mąż się bardzo cieszy , ja już mniej szczerze mówiąc . To , że zostanę skrytykowana , bo coś zrobię nie tak , jak ona uważa - mam jak w banku , ale co tam . Uważam jednak , że odległośc prawie 600 km do pokonania jest jak dla niej bardzo ryzykowna . Ma ponad 80 lat , jest mocno słabowita ...
11 lipca 2012 08:11 | ID: 805597
Jowka dala pospac az przed 7 wstala.
Pawel o 6 na fuszke pojechal.
ja pije kawke, wstawilam juz pralke- posciel sciagnelam i sie pierze..
HEJ - to ostro do pracy się wzięłaś...
11 lipca 2012 08:12 | ID: 805598
Witam całe grono FAM....Pogoda zapowiada sie ze słońcem Dzisiaj wyruszam w miasto i znowu mam trochę spraw do załatwienia Napewno kilka godzin mi zejdzie Miłego dnia życze
WITAJ BASIU i Tobie również miłego dnia
11 lipca 2012 08:13 | ID: 805599
Moja teściowa wybiera się na nasz ślub . Mąż się bardzo cieszy , ja już mniej szczerze mówiąc . To , że zostanę skrytykowana , bo coś zrobię nie tak , jak ona uważa - mam jak w banku , ale co tam . Uważam jednak , że odległośc prawie 600 km do pokonania jest jak dla niej bardzo ryzykowna . Ma ponad 80 lat , jest mocno słabowita ...
Ala, nie przejmuj się Skup się na sobie a nie myśl o teściowej W tym wieku to ona już nie kontroluje swoich zachowan Wcale nie słuchaj co będzie gadac.....
11 lipca 2012 08:14 | ID: 805600
Jowka dala pospac az przed 7 wstala.
Pawel o 6 na fuszke pojechal.
ja pije kawke, wstawilam juz pralke- posciel sciagnelam i sie pierze..
HEJ - to ostro do pracy się wzięłaś...
poniedzielek i wtorem mialam meeega lenia wiec czas juz zaczac cos robic.;-)
ale kawke najpierw wypije
11 lipca 2012 08:15 | ID: 805601
Moja teściowa wybiera się na nasz ślub . Mąż się bardzo cieszy , ja już mniej szczerze mówiąc . To , że zostanę skrytykowana , bo coś zrobię nie tak , jak ona uważa - mam jak w banku , ale co tam . Uważam jednak , że odległośc prawie 600 km do pokonania jest jak dla niej bardzo ryzykowna . Ma ponad 80 lat , jest mocno słabowita ...
moja ma okolo50 ale jak sie tu wybiera to sie nie odzywam bo pozniej woja tydzien u nas.. hehe
11 lipca 2012 08:23 | ID: 805607
pranko moje na balkonie juz.
teraz niech sie suszy
11 lipca 2012 08:24 | ID: 805608
A moja wnusia dalej sobie smacznie śpi . Wczoraj harcowała prawie do godz.22 a potem jeszcze musiałam jej 3 książeczki przeczytać to trochę zeszło i zasnęła około godz.22:30
Już jutro odwodzimy Oliwcię do domu a w piątek idzie na zdjęcie gipsu. Do córki dojeżdża syn z rodzinką i wszyscy wracamy do nas.
Oliwcia chyba zostanie u siebie bo zięć na urlopie będzie. Od poniedziałku już pracuje w nowej jednostce w Olsztynie.
11 lipca 2012 08:25 | ID: 805609
pranko moje na balkonie juz.
teraz niech sie suszy
Przy takiej pogodzie to szybko wyschnie...
11 lipca 2012 08:25 | ID: 805612
Moja teściowa wybiera się na nasz ślub . Mąż się bardzo cieszy , ja już mniej szczerze mówiąc . To , że zostanę skrytykowana , bo coś zrobię nie tak , jak ona uważa - mam jak w banku , ale co tam . Uważam jednak , że odległośc prawie 600 km do pokonania jest jak dla niej bardzo ryzykowna . Ma ponad 80 lat , jest mocno słabowita ...
Ala, nie przejmuj się Skup się na sobie a nie myśl o teściowej W tym wieku to ona już nie kontroluje swoich zachowan Wcale nie słuchaj co będzie gadac.....
liczyłam na imprezę na luzie , przy teściowej takiej nie będzie ...
11 lipca 2012 08:30 | ID: 805616
pranko moje na balkonie juz.
teraz niech sie suszy
Przy takiej pogodzie to szybko wyschnie...
dokladnie
11 lipca 2012 08:33 | ID: 805618
A moja wnusia dalej sobie smacznie śpi . Wczoraj harcowała prawie do godz.22 a potem jeszcze musiałam jej 3 książeczki przeczytać to trochę zeszło i zasnęła około godz.22:30
Już jutro odwodzimy Oliwcię do domu a w piątek idzie na zdjęcie gipsu. Do córki dojeżdża syn z rodzinką i wszyscy wracamy do nas.
Oliwcia chyba zostanie u siebie bo zięć na urlopie będzie. Od poniedziałku już pracuje w nowej jednostce w Olsztynie.
grazynko do do Olsztyna sie twoi przeprowadzili???
11 lipca 2012 08:45 | ID: 805626
A moja wnusia dalej sobie smacznie śpi . Wczoraj harcowała prawie do godz.22 a potem jeszcze musiałam jej 3 książeczki przeczytać to trochę zeszło i zasnęła około godz.22:30
Już jutro odwodzimy Oliwcię do domu a w piątek idzie na zdjęcie gipsu. Do córki dojeżdża syn z rodzinką i wszyscy wracamy do nas.
Oliwcia chyba zostanie u siebie bo zięć na urlopie będzie. Od poniedziałku już pracuje w nowej jednostce w Olsztynie.
grazynko do do Olsztyna sie twoi przeprowadzili???
Kochana teraz to dopiero się zacznie - zięć w Olsztynie, córka w Łomży a Oliwcia u nas na wakacjach - co potem jeszcze nie wiadomo. Córka ma dobrą pracę w Łomży, Oliwcia zapisana jest do przedszkola też tam - wielka niewidoma ale wcześniej czy później cała rodzinka będzie musiała przeprowadzić się do Olsztyna
11 lipca 2012 08:47 | ID: 805628
A moja wnusia dalej sobie smacznie śpi . Wczoraj harcowała prawie do godz.22 a potem jeszcze musiałam jej 3 książeczki przeczytać to trochę zeszło i zasnęła około godz.22:30
Już jutro odwodzimy Oliwcię do domu a w piątek idzie na zdjęcie gipsu. Do córki dojeżdża syn z rodzinką i wszyscy wracamy do nas.
Oliwcia chyba zostanie u siebie bo zięć na urlopie będzie. Od poniedziałku już pracuje w nowej jednostce w Olsztynie.
grazynko do do Olsztyna sie twoi przeprowadzili???
Kochana teraz to dopiero się zacznie - zięć w Olsztynie, córka w Łomży a Oliwcia u nas na wakacjach - co potem jeszcze nie wiadomo. Córka ma dobrą pracę w Łomży, Oliwcia zapisana jest do przedszkola też tam - wielka niewidoma ale wcześniej czy później cała rodzinka będzie musiała przeprowadzić się do Olsztyna
to on dojezdzac bedzie czy na internacie bedzie mieszkal???
Mojego Pawla nie chca puscic nigdzie z jego JW- a chcielibysmy dalej gdzies w Polske
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.