Mnie też otwiera się ten wątek na przedostatniej stronie, co bardzo mnie denerwuje:) Dlatego postanowiłam utworzyć nowy:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi codziennymi radościami i smutkami:)
1 lipca 2012 17:26 | ID: 801948
Po burzy i tej wichurze w parku kilka złamanych drzew i połamanych gałęzi. Na niektórych ulicach też sporo porozrzucanych gałęzi. Nie było u nas jeszcze tak.
1 lipca 2012 17:27 | ID: 801949
Mówili w tel ,że na Warmii i Mazurach przeszły grożne burze...
1 lipca 2012 17:30 | ID: 801950
A u mnie burza....i to taka na maxa!
U nas była wcześniej jej skutki opisałam powyżej...
1 lipca 2012 17:32 | ID: 801951
Mówili w tel ,że na Warmii i Mazurach przeszły grożne burze...
Tak Basiu a teraz tak duszno, ze nie ma czym oddychać i słońce grzeje.
Syn przysłał mi zdjęcie Ziemusia goluśkiego tylko w pampersie i napisał, że u nich na termometrze temperatura 39 stopni...
1 lipca 2012 19:20 | ID: 801974
niedawno wróciliśmy z działki. dopiekłam się :) chłopaki po kąpieli jedzą kolację. mąż niestety w pracy.
jakoś na działce upały są bardziej znośne...
1 lipca 2012 19:21 | ID: 801976
burza przeszła rano...i wraz z na mój dobry humor:(
1 lipca 2012 19:23 | ID: 801978
burza przeszła rano...i wraz z na mój dobry humor:(
no co Ty? przez burzę? rozchmurz się już
1 lipca 2012 19:30 | ID: 801985
burza przeszła rano...i wraz z na mój dobry humor:(
no co Ty? przez burzę? rozchmurz się już
nie kochana, nie przez burze...tyko przez moją "ulubienicę" :/
1 lipca 2012 19:43 | ID: 801987
niedawno wróciliśmy z działki. dopiekłam się :) chłopaki po kąpieli jedzą kolację. mąż niestety w pracy.
jakoś na działce upały są bardziej znośne...
Na działce byliśmy tylko po truskawki... Jak jest upał to go wszędzie czuję... i teraz pot ze mnie cieknie - ech...
1 lipca 2012 19:50 | ID: 801989
Mąż smaży sobie rybki na kolację , które dzisiaj złapał a ja sama nie wiem z czym kanapki zrobić...
1 lipca 2012 20:11 | ID: 801997
Mąż smaży sobie rybki na kolację , które dzisiaj złapał a ja sama nie wiem z czym kanapki zrobić...
oj ale mu fajnie...za mną rybka chodzi:)
1 lipca 2012 20:14 | ID: 802000
Dopiero co jedna burza przeszła a tu patrzę znowu chmurzysko idzie,nie zapowiada się żeby mialo przejśc bokiem...Po takim dusznym dniu to nie ma się co dziwić,mam nadzieję tylko że mi dziecka nie obudzi...
1 lipca 2012 20:14 | ID: 802001
Mąż smaży sobie rybki na kolację , które dzisiaj złapał a ja sama nie wiem z czym kanapki zrobić...
oj ale mu fajnie...za mną rybka chodzi:)
Zostawił mi trzy, żebyś była pod "ręką" to bym Ci je dała...
1 lipca 2012 20:17 | ID: 802003
Czas iść kanapusie robić i ułożyć się dobrze przed TV i kibicowanie zaczynać...
Miłego oglądania meczu życzę tym, którzy oglądać będą... a pozostałym miłego wieczorku obojętnie co robić będą...
1 lipca 2012 20:21 | ID: 802006
Mąż smaży sobie rybki na kolację , które dzisiaj złapał a ja sama nie wiem z czym kanapki zrobić...
oj ale mu fajnie...za mną rybka chodzi:)
Zostawił mi trzy, żebyś była pod "ręką" to bym Ci je dała...
dziękuję:)
1 lipca 2012 20:34 | ID: 802011
chłopaki w łóżku. zmęczeni. i ja zaraz skaczę na łóżko :) poczekam tam na męża :) pa
1 lipca 2012 20:41 | ID: 802015
Byłam po raz drugi w pogotowiu. Tym razem inaczej "porozmawiałam" z panią doktor. Mały dostał pulneo....Oby nic sie nie wykluło:(((
Poza tym, jestem padnięta. U nas chłopacy patrzą na mecz- właśnie się rozpoczyna...Też popatrzę:)
1 lipca 2012 20:46 | ID: 802018
Byłam po raz drugi w pogotowiu. Tym razem inaczej "porozmawiałam" z panią doktor. Mały dostał pulneo....Oby nic sie nie wykluło:(((
Poza tym, jestem padnięta. U nas chłopacy patrzą na mecz- właśnie się rozpoczyna...Też popatrzę:)
zdrówka dla chłopaków...też oglądam mecz...
1 lipca 2012 20:54 | ID: 802019
Byłam po raz drugi w pogotowiu. Tym razem inaczej "porozmawiałam" z panią doktor. Mały dostał pulneo....Oby nic sie nie wykluło:(((
Poza tym, jestem padnięta. U nas chłopacy patrzą na mecz- właśnie się rozpoczyna...Też popatrzę:)
zdrówka dla chłopaków...też oglądam mecz...
Dziękuję Guśka;) Możesz do mnie wpaść- mam karpia w zamrażarce;)))) też taki "swojski", Tata złowił:)))
1 lipca 2012 21:07 | ID: 802027
Byłam po raz drugi w pogotowiu. Tym razem inaczej "porozmawiałam" z panią doktor. Mały dostał pulneo....Oby nic sie nie wykluło:(((
Poza tym, jestem padnięta. U nas chłopacy patrzą na mecz- właśnie się rozpoczyna...Też popatrzę:)
zdrówka dla chłopaków...też oglądam mecz...
Dziękuję Guśka;) Możesz do mnie wpaść- mam karpia w zamrażarce;)))) też taki "swojski", Tata złowił:)))
dzieki:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.