Mamy różne poglądy na temat homoseksualizmu.
A co byście zrobili, jak się zachowali, gdyby Wasze dziecko zwierzyło Wam się, że jest homoseksualne?
25 listopada 2011 20:36 | ID: 689845
Może tak się zdarzyć. i bardzo jestem ciekawa zdania tych "zajadłych" przeciwników.
Ja tak bardzo kocham swoje dzieci , że zaakceptuję wszystkie ich wybory. Ale to wcale nie znaczy, że bezkrytycznie i bez rozmów. Kimkolwiek i z kimkolwiek będą, zawsze będą moimi dziećmi. Jestem tolerancyjna i otwarta. Tego też nauczyłam swoje dzieci. Ale też nauczyłam je szacunku do mnie, do siebie i do innych ludzi.
25 listopada 2011 20:41 | ID: 689849
A co niby miałabym do powiedzenia? Na pewno byłoby to dla mnie wielkim szokiem, ale na pewno nie potępiłabym za to mojego dziecka.
25 listopada 2011 20:44 | ID: 689850
No wiesz Aniu, niektórzy rodzice odżegnują się od swoich dzieci, gdy się dowiedzą...
25 listopada 2011 20:48 | ID: 689852
No wiesz Aniu, niektórzy rodzice odżegnują się od swoich dzieci, gdy się dowiedzą...
Tutaj nikt by się do czegoś takiego nawet nie przyznał, każdy napisze, że by zaakceptował.
25 listopada 2011 21:01 | ID: 689860
No wiesz Aniu, niektórzy rodzice odżegnują się od swoich dzieci, gdy się dowiedzą...
Tutaj nikt by się do czegoś takiego nawet nie przyznał, każdy napisze, że by zaakceptował.
...albo napisze, że skoro on/ona jest normalny, to dziecko nie urodzi się napewno nienormalne, a jak już, to odeślą do specjalisty na leczenie.
25 listopada 2011 21:01 | ID: 689862
No wiesz Aniu, niektórzy rodzice odżegnują się od swoich dzieci, gdy się dowiedzą...
Tutaj nikt by się do czegoś takiego nawet nie przyznał, każdy napisze, że by zaakceptował.
No nie wiem czy każdy... Okaże się:)
Ja wiem, że bym zaakceptowała taka sytuację. na pewno by mnie to jakos nie uradowało specjalnie, ale akceptuję moje dziecko takie jakim jest.
25 listopada 2011 21:06 | ID: 689865
Leno, nikt nie może zakładać, że skoro jest heteroseksualny, że jego dziecko również będzie hetero. To nie zależy od naszego pragnienia.
Zakaceptowałabym to, że moje dziecko jest homoseksualne, bo je kocham.
25 listopada 2011 21:10 | ID: 689869
Leno, nikt nie może zakładać, że skoro jest heteroseksualny, że jego dziecko również będzie hetero. To nie zależy od naszego pragnienia.
Wiesz, słyszałam takie opinie, że ja jestem normalny, moja żona też, to dzieciak nie będzie z pewnością jakimś homo-zboczeńcem :)) I nie mówię tu wyłącznie o forum Familie.
25 listopada 2011 21:12 | ID: 689872
wierzę,że moi chłopcy dadzą mi kiedyś wnuki...;)))
25 listopada 2011 21:21 | ID: 689883
Leno, nikt nie może zakładać, że skoro jest heteroseksualny, że jego dziecko również będzie hetero. To nie zależy od naszego pragnienia.
Wiesz, słyszałam takie opinie, że ja jestem normalny, moja żona też, to dzieciak nie będzie z pewnością jakimś homo-zboczeńcem :)) I nie mówię tu wyłącznie o forum Familie.
Nikt nie może być pewien. Lepiej to sobie szybciej uzmysłowić niż później.
25 listopada 2011 22:20 | ID: 689936
Nie wiem, jaka by była moja reakcaj. Najpierw szok, potem rozmowa.... I przypuszczam, że akceptacja. Jakby nie było to moje dzieci, i ich wybór!
25 listopada 2011 22:24 | ID: 689944
Na pewno bylby to szok. Nie wiem jak bardzo i czy byloby mi trudno sie z tym pogodzic. Ale dlaczego mialabym przez to mniej kochac i wyrzec sie wlasnego dziecka, tak jak nietkrozy to robia? Dziecko niezaleznie od orientacji pozostanie moim dzieckiem i juz. Mysle,ze nie kochalabym z tego powodu mniej swoje dziecko.
26 listopada 2011 13:42 | ID: 690219
Dziecko dla matki zawsze będzie dzieckiem....
26 listopada 2011 13:54 | ID: 690227
Jestem matką - kochałabym je zupełnie tak samo. I nie wyobrażam sobie, żeby cos takiego mogło spowodować że odwróciłabym się od własnego dziecka. Czytałam kiedyś, że homoseksualizm dziedziczy się w genach od matki. Tym bardziej nie potrafiłabym potępic mojego dziecka.
26 listopada 2011 14:16 | ID: 690230
postanowione w tytule wątku jest bardzo trudne
Z góry chyba żadna z nas - matek - nie ejst w stanie na nie odpowiedzieć
26 listopada 2011 16:14 | ID: 690266
Ja sie wlasnie zastanawialam i dopuszczam do siebie mysl, ze moje dziecko nie musi miec heteroseksualnej orientacji a moze byc homoseksualne. Nie mam na to wplywu, nie zakladam ze zalozy na pewno rodizne i bedzie mialo dzieci. Ja tylko marze aby bylo szczesliwe niezaleznie od swojej orientacji seksualnej.
Usmiecham sie czetso, jak ktos mowi,ze no zobaczysz jak corka pryzjdzie i ci powie,ze zostalas babcia. Na co odpowiadam, ze to wcale nie jest z gory takie pewne i moze moje dziecko nie ebdzie chcialo miec wogole rodziny, bedzie chcialo byc samo,albo bedzie homoseksualna.
26 listopada 2011 16:54 | ID: 690283
Myślę, że potrzebowałabym trochę czasu, aby zaakceptować taką sytuację.
Ale nie przestałabym kochać, rozmawiać i być przy dziecku.
26 listopada 2011 17:37 | ID: 690318
Matka kocha bezgranicznie więc odpowiedź jest jasna.
26 listopada 2011 17:52 | ID: 690348
Myślę, że potrzebowałabym trochę czasu, aby zaakceptować taką sytuację.
Ale nie przestałabym kochać, rozmawiać i być przy dziecku.
Na pewno potrzebny by był czas na zaakceptowanie tego faktu, ale jak pisza dziewczyny - dziecko zawsze pozostanie dzieckiem, kochanym tak samo.
26 listopada 2011 18:29 | ID: 690374
Na pewno kochałabym dalej, w koncu to moje dziecko i zaakceptowalabym jego orientalnosc. Mam tylu znajomych homoseksualnych, ze jestem przyzwyczajona do odmiennej orientacji, niz moja. Pewnie nie ja mialabym z tym problem, tylko otoczenie- ktore jest tak nastawione anty, wiec jeszcze bardziej bym wspierała.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.