Czy duchy istnieją? Znacie jakieś historie dotyczące ich powrotu na ziemię?
zapraszam do przeczytania niesamowitych historii mojej mamy, które przydarzyły jej się naprawdę, historie te znam na pamięć
Sama również kiedyś dostałam pewnien znak..., o czym napisałam w artykule:)
A może Wy znacie takie ciekawe historie i chcielibyście się nimi podzielić?
Ksiądz na religii mówił, że Bóg nie wysyła dusz do ludzi, tylko demony sie pod nie podszywają i chcą nas zmylić.
Słyszałam kilka historyjek o duchach, ale jestem raczej sceptyczna, bardziej wierzę w wyjaśnienie księdza.W poltergeista jeszcze bym uwierzyła.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Coś tam się słyszało, ale nie mam własnych doświadczeń, na szczęście ;)!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Czy duchy istnieją? Pewnie. Po prostu nie każdy może je zobaczyć, porozmawiać, lub komunikować się z nimi w inny sposób. Przekonałam się o tym.
Ksiądz na religii mówił, że Bóg nie wysyła dusz do ludzi, tylko demony sie pod nie podszywają i chcą nas zmylić.
Słyszałam kilka historyjek o duchach, ale jestem raczej sceptyczna, bardziej wierzę w wyjaśnienie księdza.W poltergeista jeszcze bym uwierzyła.
Sporo było o duchach, duszy na Familie nie raz dochodziło do gorącej dyskusji .
Ale mnie osobiście zaciekawił ten ksiądz,ze niby co Bóg powiedział księdzu ze nie wysyła dusz do ludzi ?
Skąd ksiądz to wie ?
Zawsze jak ktoś jest przekonany na sto% o czymś z góry nie wiadomym to albo kłamie albo ma swoja nie potwierdzona teorie i wierzy w nią ślepo.
Nie można się godzić ze wszystkim co ksiądz powie wiara to jedno a domysły księdza to drugie.
Znam takie historie. Sama mam doświadczenia. Wierzę.
Ksiądz na religii mówił, że Bóg nie wysyła dusz do ludzi, tylko demony sie pod nie podszywają i chcą nas zmylić.
Słyszałam kilka historyjek o duchach, ale jestem raczej sceptyczna, bardziej wierzę w wyjaśnienie księdza.W poltergeista jeszcze bym uwierzyła.
Sporo było o duchach, duszy na Familie nie raz dochodziło do gorącej dyskusji .
Ale mnie osobiście zaciekawił ten ksiądz,ze niby co Bóg powiedział księdzu ze nie wysyła dusz do ludzi ?
Skąd ksiądz to wie ?
Zawsze jak ktoś jest przekonany na sto% o czymś z góry nie wiadomym to albo kłamie albo ma swoja nie potwierdzona teorie i wierzy w nią ślepo.
Nie można się godzić ze wszystkim co ksiądz powie wiara to jedno a domysły księdza to drugie.
To pewnie ksiądz Natanek
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Duchy...na pewno świat duchowy istnieje. ale jest przez nas niezbadany.
Kiedyś przeczytałam artykuł, jakoby życie po śmierci nie istniało. Jednak artykuł był bardzo nieprzekonujący. I z niektórymi argumentami tam podanymi mogłam polemizować, nawet na poziomie mojej wiedzy, która w tym temacie jest nieduża.
Jesli mamy pisać o duchach, to musimy usalić, co rozumieny poprzez słowo "duch". Jeśłi to ma być duchowa istota, to owszem, są takie.
Kiedyś zaczęłam wchodzić na pasy i poczułam, jakby coś mnie do tyłu pociągnęło. Nie weszłam, nie wpadłam pod samochód, który przejchał akurat w tym momencie. Kto mnie pociągnął, sama siebie odciągnęłam?
- Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
- Posty: 570
oj istnieją sama nie raz się przekonałam. Czasem gdy coś strasznego ma się zdarzyć śnią mi się osoby z mojej najblirzeszj rodziny które już odeszły po tym wydarzeniu zawsze coś się dzieje niedobrego. Próbują nas ostrzec.
W każdym razie ja wierzę...
To nie był ksiądz Natanek tylko ksiądz uczący nas religii w szkole średniej. Jak widać katolicyzm jest wyznaniem bardzo niespójnym skoro każdy wyznaje inną doktrynę.
Przeglądałam właśnie strony katolickie i na jednych jest napisane, że ukazywanie się duchów to interwencja diabelska, bo dusza nie moze być widoczna, na innych, że ukazywać się mogą duchy proroków i świętych, na następnych że Bóg może dozwolić duszy zmarłego na takie objawienie w szczególnym przypadku, a ja jeszcze od ludzi nie słyszałam o takich szczególnych przypadkach, a tylko o błahych sytuacjach.
Wierzę, ze większość tych spotkań z duchami to wynik działania podświadomości i być może zjawisk fizycznych, energii ewentualnie demonów właśnie.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Pewnie, że duchy istnieją...W nocy, kiedy powiesił się mój Teść jego Mama nie mogła spać, siedziała w łóżku przy zapalonym świetle. Ciocia weszła do jej pokoju i zapytała czemu nie śpi. Ona na to: Nie mogę, tam w rogu stoi Stasiu (czyli mój Teść) w białej koszuli. Teść zanim targnął się na swoje życie przebrał się w spodni od garnituru i białą koszulę...
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
JeszczeBardziej, od dawien dawna mówi się, że do różnych objawień czy widzeń nalezy podchodzić z ogromną rezerwą.
NP. że ktoś, kto się objawia i mówi, że jest Jezusem, nie musi Nim być.
Św. Faustyna ( jeśli się tym interesujesz, polecam poczytanie o niej) miała wizje. Ale nie przy każdej z nich okazywalo sie, że to Jezus przyszedł. Podobnie miał św. Pio. Jeśli Cię interesuje sprawa duchów, to poczytaj o tych świętych. Sama niegdyś byłam zaskoczona, że doznawali takich niezwykłości.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Skąd ksiądz to wie ?
Bo czyta Biblię? I zwyczajnie przeczytał?
Jak widać wszystko może wydawać się niespójne, jak się nie ma dobrej woli i zwyczajnie się tego nie zna... :-)
- Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
- Posty: 841
ten temat już był:
https://www.familie.pl/Forum-5-66/m316184-1,Duchy-czy-istnieja.html
- Zarejestrowany: 01.09.2009, 11:55
- Posty: 275
Tez wierze ,że istnieją nawet w dzisiejszym wydaniu G.O.jest o rodzinie która ma w domu duchy http://gizycko.wm.pl/63214,Nawiedzony-dom-w-Gizycku.html
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Tez wierze ,że istnieją nawet w dzisiejszym wydaniu G.O.jest o rodzinie która ma w domu duchy http://gizycko.wm.pl/63214,Nawiedzony-dom-w-Gizycku.html
To nie musi być nawiedzenie. Nie wierzmy we wszystko, co podają media.
Wiem ze cos jest ! Ja mialam kilka przypadkow na jawie nie we snie Bylam w ostatnim miesiacu ciazy , polozylam sie do lozka i czekalam na tego mojego pijusa Pokoj byl oswietlony od latarni nie spalam Po chwili uslyszalam kroki na shodach i jak otworzyly sie drzwi a ja nie moglam odwrocic glowy , myslami bylam juz na tamtym swiecie Postac , ktora zobaczylam na scianie to byl moj ojczym Lewa reke mial niewladna wiec zawsze trzymal ja pod piersiami , w zdluz bzucha i tak go zobaczylam Przezegnal sie nademna i powiedzial ze mnie blogoslawi przed porodem Za 2 tyg urodzilam corke
Wiem ze cos jest ! Ja mialam kilka przypadkow na jawie nie we snie Bylam w ostatnim miesiacu ciazy , polozylam sie do lozka i czekalam na tego mojego pijusa Pokoj byl oswietlony od latarni nie spalam Po chwili uslyszalam kroki na shodach i jak otworzyly sie drzwi a ja nie moglam odwrocic glowy , myslami bylam juz na tamtym swiecie Postac , ktora zobaczylam na scianie to byl moj ojczym Lewa reke mial niewladna wiec zawsze trzymal ja pod piersiami , w zdluz bzucha i tak go zobaczylam Przezegnal sie nademna i powiedzial ze mnie blogoslawi przed porodem Za 2 tyg urodzilam corke
Myślę ze przysnęłaś na chwile a sen był na tyle płytki ze wydawało Ci się jak by to była rzeczywistość.
Brak możliwości odwrócenia głowy tłumaczy ze to był sen.
Mogły się pojawić jakieś zarysy stanu halucynogennego może nie spałaś tyle ile powinnaś jest wiele przyczyn przy których można zobaczyć różności podczas zasypiania i podczas snu które wydaja się być jak najbardziej naturalne.
Ja często miewam sny zapowiadające pewne zdarzenia w moim życiu. Ale nie wiem, czy z duchami ma to coś wspólnego.
Skąd ksiądz to wie ?
Bo czyta Biblię? I zwyczajnie przeczytał?
Jak widać wszystko może wydawać się niespójne, jak się nie ma dobrej woli i zwyczajnie się tego nie zna... :-)
Bartt może zamieścisz tu ten fragment z Biblii gdzie jest to napisane i jak ? Zwyczajnie weź uświadom.