Nocna zmiana
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Za delikatną sugestią Kamy:) zakładam ten wątek :)
Nocna zmiana stała się już malym zwyczajem , a że sama do niej dołączylam postanowiłam stworzyć nam nasz mały kącik nocnych spotkań na "ploteczki"
zapraszam więc współtowarzyszki nocnego klikania
dobry pomysł takie nowe specjalne miejsce ????
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
- Posty: 1876
Witam Was dobranocnie.
Bardzo milo na Waszym wątku tak... przyjaźnie.
A ja mam roboczy wieczór bo jutro mąż przyjeżdża na tydzień do domu a mi się udziela gorączka piątkowej nocy.To głupie ale pucuję domek od rana jak popaprana.
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Ala ciesze się że z Hubercikiem jest dobrze. :):):)
- Zarejestrowany: 20.07.2010, 07:11
- Posty: 2760
Cosik boli mnie kręgosłup, mój brzdąc juz taki ciężki a nosić trzeba od czasu do czasu syneczka.
No niestety tego etapu nie uniknie sie, ale gorszy jest ten kiedy dzieci zaczynają uczyć sie chodzić wtedy to wysiada cały czas chyłkiem.
- Zarejestrowany: 20.07.2010, 07:11
- Posty: 2760
Ala ciesze się że z Hubercikiem jest dobrze. :):):)
to równiez dzieki pozytywnej energii z forum . dziękujemy:)))
Monis a ty jak tam sie trzymasz?
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Witam Was dobranocnie.
Bardzo milo na Waszym wątku tak... przyjaźnie.
A ja mam roboczy wieczór bo jutro mąż przyjeżdża na tydzień do domu a mi się udziela gorączka piątkowej nocy.To głupie ale pucuję domek od rana jak popaprana.
miło nam to czytać
a Ty szalona juz odpocznij może??:)
bo pożytku z Ciebie nie będzie jak się przepracujesz hehe
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Ala ciesze się że z Hubercikiem jest dobrze. :):):)
to równiez dzieki pozytywnej energii z forum . dziękujemy:)))
Monis a ty jak tam sie trzymasz?
Ala Ty mnie tak nawet nie pocieszaj:)
bo mi poza kręgosłupem siadły też niestety kolana :(
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
- Posty: 1876
Cosik boli mnie kręgosłup, mój brzdąc juz taki ciężki a nosić trzeba od czasu do czasu syneczka.
No niestety tego etapu nie uniknie sie, ale gorszy jest ten kiedy dzieci zaczynają uczyć sie chodzić wtedy to wysiada cały czas chyłkiem.
Ja raz jechałam z sąsiadką na pogotowie bo mnie sieklo i wcale nogą nie mogłam ruszyć. A mała cały czas chciała chodzić.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Witajcie, dziś na Familce siedzę do północy!
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Cosik boli mnie kręgosłup, mój brzdąc juz taki ciężki a nosić trzeba od czasu do czasu syneczka.
No niestety tego etapu nie uniknie sie, ale gorszy jest ten kiedy dzieci zaczynają uczyć sie chodzić wtedy to wysiada cały czas chyłkiem.
Ojjj będzie ciężko.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Ala ciesze się że z Hubercikiem jest dobrze. :):):)
to równiez dzieki pozytywnej energii z forum . dziękujemy:)))
Monis a ty jak tam sie trzymasz?
Poza bólem kręgosłupa jest dobrze. Tatuśkiem się przestałam przejmować. 23 sierpnia znowu rozprawa... jak to mówią można się przyzwyczaić.
- Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
- Posty: 1709
No ładnie,a o mnie to nikt nie pamięta
Sama się wproszę,a co mi tam.
- Zarejestrowany: 20.07.2010, 07:11
- Posty: 2760
Cosik boli mnie kręgosłup, mój brzdąc juz taki ciężki a nosić trzeba od czasu do czasu syneczka.
No niestety tego etapu nie uniknie sie, ale gorszy jest ten kiedy dzieci zaczynają uczyć sie chodzić wtedy to wysiada cały czas chyłkiem.
Ja raz jechałam z sąsiadką na pogotowie bo mnie sieklo i wcale nogą nie mogłam ruszyć. A mała cały czas chciała chodzić.
MNie kiedyś też tak złapało, ale to prawdopodobnie były skutki znieczulenia w kręgosłup , Bo hubert na początku był lekki
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
- Posty: 1876
Witam Was dobranocnie.
Bardzo milo na Waszym wątku tak... przyjaźnie.
A ja mam roboczy wieczór bo jutro mąż przyjeżdża na tydzień do domu a mi się udziela gorączka piątkowej nocy.To głupie ale pucuję domek od rana jak popaprana.
miło nam to czytać
a Ty szalona juz odpocznij może??:)
bo pożytku z Ciebie nie będzie jak się przepracujesz hehe
Normalnie o tej porze to bym się na drugi bok przewracala.Adrenalina działa i oby jak najdłużej!!
- Zarejestrowany: 20.07.2010, 07:11
- Posty: 2760
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Witajcie kochane stęskniłam się za Wami, myślam ze zwariuje bez internetu musiałm zająć sobie czas spaniem albo ksiązką .
Opowiadac co tam u Was:)
powiedz Ty najpierw Słońce jak Hubi
u mnie dziś źle, bardzo ciężki dzień
dziekuje Anetko jakoś ciagniemy... :) morfologia musie poprawiał i nie trzeba toczyć krwi to najwazniejesze. bo znowu nam szczepienie by przepadło. mamy skierowanie do laryngologa bo samrcze sie juz dłuższy czas a nie ma goraczki więc n ie ma sensu fosowac go na razie antybiotykiem,
A powiedz co tam u Was, czemu ciężki?
jak Kubuś i co z tym oczkiem ?
Dzien cięzki bo bardzo płaczliwy ( blog)
a ozko...aj nie mogę się dodzwonić, co chwila mi dają inny numer a nikt nie odbiera
a jak byłą to była sobota a zeszyt z zapisami pod kluczem
ale tfu tfu jest lepiej po tych ostatnich kroplach
raczej zupełnie nie przejdzie, ale chociaż się nie będzie męczył z zaklejonym oczkiem jak są upały
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Dobra kochane ja znikam bo mężulek wrócił, do jutra :) pa
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Witajcie, dziś na Familce siedzę do północy!
Wariatka hehe
siedź, siedź to dziś na bank pierwszy 1000 pokonamy
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
- Posty: 1876
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
no i ja tym razem na "nocną" się załapałam - skutki zabrania lapa do domu :)
witaj :):):)
witaj Moniczko!
no i ja tym razem na "nocną" się załapałam - skutki zabrania lapa do domu :)
hejooooo
oj czasami trzeba hehe :)
miło ze u nas zagościłaś
witaj Aneto! A u moich dziadków jest ciocia z Giżycka :))))