Natarczywe telefony - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Natarczywe telefony

23odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 4595
Avatar użytkownika hubi
hubiPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.07.2010, 07:11
  • Posty: 2760
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lutego 2011, 08:33 | ID: 421804

Zakładając telefon stacjonarny zastrzegłam numer, po to by ustrzec się od ciagle wydzwaniajacych firm z ofertami.

Co sie okazało telefon dzwoni kilka razy w tygodniu. Dzisiaj postanowiłam się dowiedziec jak do tego mogło dojśc. Okazało sie ze firmy korzystaja z ksiązek teleonicznych i numer ten który mam kidyś miał inny abonent.

Grzecznie poprosiłam Panią zeby nie wydzwaniali, a żeby tak sie stało to trzeba  napisac do tej firmy o wykreslenia z ich bazy.

Ale czy tak naprawde będzie czy za jakiś czas znowu zadzwonia z ofertą pokazu poscieli.

Jak sobie radzicie z takimi natarczywymi telefonami?

Avatar użytkownika Kamila2010
Kamila2010Poziom:
  • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
  • Posty: 10745
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lutego 2011, 22:38 | ID: 422937
asiawojtek karolcia (2011-02-18 23:35:09)
Kamila2010 (2011-02-18 23:28:28)
asiawojtek karolcia (2011-02-18 23:17:55)
hubi (2011-02-18 23:13:20)
asiawojtek karolcia (2011-02-18 23:10:10)

pracowałam kiedyś jako telemarketerka- zapraszałam właśnie na takie pokazy pościeli. Nr tel miałam z listy którą dostawałam od przełożonej. A skąd ona miała? Z książek telefonicznych. Praca straszna firma krótko później padła, dosłownie z dnia na dzień. Straszne przekręty z tą pościelą- kupują za 200-400zł a sprzedają 10 razy drożej. A ludzie naiwni kupują..

Współczucia w takiej pracy, nam jako odbierajacym a zza słuchawki namawiajacym. Najgorsze jest to ze jak sie powie prosze wiecej nie dzwonic to nie rozumieją

to nie jest tak że nie rozumiemy- poprostu na liście odznaczam,że dzwoniłam i idę dalej. Za jakieś 3 miesiące znowu się dzwoni i od nowa polska ludowa.

Jak do nas do firmy dzwonią z jakimiś ofertami czy to netu,czy telefonu albo reklamy,grzecznie odmawiam,ale czy oni to sobie odchaczają że już dzwonili??w naszym przypadku tak nie jest bo godzinę po pierwszym telefonie odbieram następny z tą samą propozycją,i już wtedy nie jestem aż tak grzeczna nie słucham do końca tej całej śpiewki tylko ucinam w połowie zdania że już do nas dzwoniono w tej sprawie.gdybym miała wysłuchiwać takich propozycji nic innego bym nie mogła robić w pracy tylko odbierać telefony:))

my sobie odchaczałyśmy Kamila. Nie wiem jak jest u innych.

Asiu wszędzie jest inaczej:))nie wkładam wszystkich "do jednego worka"napisałam jak to u mnie jest:)))

Użytkownik usunięty
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 lutego 2011, 22:38 | ID: 422939
    Kamila2010 (2011-02-18 23:38:10)
    asiawojtek karolcia (2011-02-18 23:35:09)
    Kamila2010 (2011-02-18 23:28:28)
    asiawojtek karolcia (2011-02-18 23:17:55)
    hubi (2011-02-18 23:13:20)
    asiawojtek karolcia (2011-02-18 23:10:10)

    pracowałam kiedyś jako telemarketerka- zapraszałam właśnie na takie pokazy pościeli. Nr tel miałam z listy którą dostawałam od przełożonej. A skąd ona miała? Z książek telefonicznych. Praca straszna firma krótko później padła, dosłownie z dnia na dzień. Straszne przekręty z tą pościelą- kupują za 200-400zł a sprzedają 10 razy drożej. A ludzie naiwni kupują..

    Współczucia w takiej pracy, nam jako odbierajacym a zza słuchawki namawiajacym. Najgorsze jest to ze jak sie powie prosze wiecej nie dzwonic to nie rozumieją

    to nie jest tak że nie rozumiemy- poprostu na liście odznaczam,że dzwoniłam i idę dalej. Za jakieś 3 miesiące znowu się dzwoni i od nowa polska ludowa.

    Jak do nas do firmy dzwonią z jakimiś ofertami czy to netu,czy telefonu albo reklamy,grzecznie odmawiam,ale czy oni to sobie odchaczają że już dzwonili??w naszym przypadku tak nie jest bo godzinę po pierwszym telefonie odbieram następny z tą samą propozycją,i już wtedy nie jestem aż tak grzeczna nie słucham do końca tej całej śpiewki tylko ucinam w połowie zdania że już do nas dzwoniono w tej sprawie.gdybym miała wysłuchiwać takich propozycji nic innego bym nie mogła robić w pracy tylko odbierać telefony:))

    my sobie odchaczałyśmy Kamila. Nie wiem jak jest u innych.

    Asiu wszędzie jest inaczej:))nie wkładam wszystkich "do jednego worka"napisałam jak to u mnie jest:)))

    Wiem, wiem:)

    Użytkownik usunięty
      23
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 lutego 2011, 04:26 | ID: 423006

      Ja przewaznie mowie ze mam dziecko na rekach i nie mam czasu rozmawiac, a poza tym mowie ze zyjemy w sieci internetu i kazdy jest na biezaco - wiec dziekuje i tyle. Czesto dzwonia za to z oferta własnie pokazu poscieli - ale mowie ze nie mam czasu.

      Jakos mocno nas nie nekaja.