czy chciałabyś/chciałbyś mieszkać za granicą?
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231


- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
- Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
- Posty: 1166
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Sonda nadal aktualna
I to jest najważniejsze, że macie siebie. Gdyby ktoś mi teraz zaproponował jakąś dobrą płatną pracę (np w Niemczech- niemiecki znam)- to nie zawachałabym się wyjechać- przynajmniej chociaż dla samych dzieci- aby im było lepiej. Na pewno system opieki zdrowotnej byłby lepszy i szkolnictwo.
Znam jedną panią, która wyjechała do Niemiec do opieki nad starszymi osobami, niedawno przyjechała i kupiła sobie mieszkanie. Ale nie po to aby teraz mieszkać, planuje na emeryturze mieszkać w Polsce- z niemiecką emerytura w Polsce- nie dziwię jej się:-)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jakbym miała mieszkać za granicą to tylko na Florydzie!
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Ja na nasz system opieki zdrowotnej nie nażekam (odpukać) na szkolnictwo też nie.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Jakbym miała mieszkać za granicą to tylko na Florydzie!
A Australia
Dlaczego akurat tam?Byłaś już tam kiedyś?
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
GDYBY NIE RODZICE KTORZY NAM TERAZ POMAGAJĄ A MY IM BEDZIEMY MUSIELI TO JUŻ BY MNIE TU NIE BYŁO, TU REALIA SĄ CIĘŻKIE. ALE ZABARDZO KOCHAM BLISKICH.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ja na nasz system opieki zdrowotnej nie nażekam (odpukać) na szkolnictwo też nie.
I brawo Ci za to, jesteś wyjątkiem. Bo wiekszośc Polaków tylko narzeka.
JustynaOF ma wiele racji ale też trochę idealizuje. Polacy po prostu maja taka mentalność, że chcieliby z jednej strony wolności ale z drugiej aby im dawano. W Wielkiej Brytanii państwo wiele ludziom oferuje. Tak jak Justyna pisała. To bardzo ułatwia życie. Ale pozostają kwestie narodowości, patriotyzmu, własnie rodziny czy ojczystego języka. Coś za coś.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Ja na nasz system opieki zdrowotnej nie nażekam (odpukać) na szkolnictwo też nie.
I brawo Ci za to, jesteś wyjątkiem. Bo wiekszośc Polaków tylko narzeka.
JustynaOF ma wiele racji ale też trochę idealizuje. Polacy po prostu maja taka mentalność, że chcieliby z jednej strony wolności ale z drugiej aby im dawano. W Wielkiej Brytanii państwo wiele ludziom oferuje. Tak jak Justyna pisała. To bardzo ułatwia życie. Ale pozostają kwestie narodowości, patriotyzmu, własnie rodziny czy ojczystego języka. Coś za coś.
Mój Brat wyjechał do Irlandii zaraz po studiach, tam poznał swoją żonę, Polkę. Mieszkali tam 3 lata, ale każde z nich mówiło, że jest to etap przejściowy, zarobią trochę i wracają do Polski, do rodziny. Wrócili po 3 latach, bo Goska nie mogła już wytrzymać bez rodziny. Są w tej komfortowej sytuacji, że Brat nadal pracuje w firmie irlandzkiej, tu z Polski, z domu.więc i pensję ma irlandzką. Postawili dom i fajnie im się żyje w ojczystym kraju
- Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
- Posty: 564
Mieszkałam i pracowałam za granicą (nie w Europie i nie sprzątając, ze zmywakiem też się nie zbratałam). Nie wiem, co przyniesie życie, ale planuję wrócić do Azji lub wyemigrować...gdzieś. I, jak mniejszością chyba, nie kieruje mną chęć zarobienia,poprawienia poziomu życia, raczej ciekawość świata. Mam nadzieję, że syn przejmie po mnie podobną postawę.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Mieszkałam i pracowałam za granicą (nie w Europie i nie sprzątając, ze zmywakiem też się nie zbratałam). Nie wiem, co przyniesie życie, ale planuję wrócić do Azji lub wyemigrować...gdzieś. I, jak mniejszością chyba, nie kieruje mną chęć zarobienia,poprawienia poziomu życia, raczej ciekawość świata. Mam nadzieję, że syn przejmie po mnie podobną postawę.
Też mam taką ciekawość świata, chciałabym kiedyś zobaczyć jak się żyje w Hiszpanii. Dobrze znoszę ciepłe klimaty ;)
- Zarejestrowany: 06.12.2009, 19:26
- Posty: 288
Jeśli miałabym wyjechać razem z potencjalnym mężem i wiedziałabym, że będę pracować w swoim zawodzie, to skorzystała bym na pewno z takiej okazji
Ja na nasz system opieki zdrowotnej nie nażekam (odpukać) na szkolnictwo też nie.
...a co ja mam już teraz narzekać - emeryturka jest, oby zdrowie było - nie tęsknię za innym miejscem...