-
1
usunięty użytkownik
2009-05-13 09:53:51
13 maja 2009 09:53 | ID: 23502
wszystko jest dla ludzi.
Antonia dostaje słodycze. Ale mamy zasady. W tygodniu owoce, jogurty, chrupki kukurydziane, ewentualnie herbatniki. W niedziele i wielkie święta dostanie czekoladę lub cukierka. No i domowy placek dostaje jak tylko upiekę.
-
2
Basik
Zarejestrowany: 13-11-2008 08:04 .
Posty: 969
2009-05-13 10:02:38
13 maja 2009 10:02 | ID: 23508
nigdy nie ograniczałam słodyczy i może dlatego nie mam słodyczowego łasucha. Owszem jak są święta to sobie pozwoli na więcej, ale na codzień nie jada dużo choć w pokoju na stole codziennie coś jest.
ja jak byłam mała to mi wydzielali i dlatego często "kradłam" słodkości z "magicznej" szafki - teraz tego nie robię a synowi nie ograniczam - taki sposób wyeliminował u niego słodyczowe łakomstwo
-
3
usunięty użytkownik
2009-05-13 12:52:08
13 maja 2009 12:52 | ID: 23533
straszna nagonka się zrobiła na te nieszczęsne słodycze. I tak do końca nie wiem w czym jest rzecz- czy chodzi o ryzyko otyłości u Malucha, czy o rozwój próchnicy czy o coś innego? Powiedzcie proszę. Jest coś logicznego w tym co robi Basik. Jestem pewna,że jeśli słodkości nie są podstawą jadłospisu dziecka a czasem dodatkiem to wszystko jest do przyjęcia. Dorosły też czasem nie może sobie odmówić kawałka czekolady Wszystko w rozsądnych proporcjach myślę. Jeden tafelek gorzkiej czekolady nikomu cyba nie zaszkodzi.
-
4
Bulinka
Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 .
Posty: 2779
2009-05-13 23:40:56
13 maja 2009 23:40 | ID: 23578
A dlaczego nie?Basik ma rację,zakazany owoc zawsze lepiej smakuje.Przede mną też zamykali słodycze,więc podkradałam i w rezultacie jadłam jeszcze więcej słodyczy
-
5
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2009-05-14 07:58:25
14 maja 2009 07:58 | ID: 23589
przede mną słodyczy nikt nie chował.nie robię tego jako mama:)bezsens...dzieciństwo w końcu od czegoś jest:)
-
8
usunięty użytkownik
2009-05-14 15:00:45
14 maja 2009 15:00 | ID: 23660
ja nie chowam słodyczy przed małą. Są u nas w domu, leżą na stoliku. I małej nawet do nich nie ciągnie. W sklepie też nie mam problemu "dziecko chce batonika". Za to wyciąga rączki do owoców, co dla mnie jest powodem do dumy. A dla Antoni zdrowszym rozwiązaniem.
-
9
elap83
Zarejestrowany: 16-02-2009 10:27 .
Posty: 273
2009-05-14 15:36:06
14 maja 2009 15:36 | ID: 23668
Gochna taka metoda jest bardzo dobra bo jak wie że coś leży i ma dostęp do tego w każdej chwili to tak mocno nie chce jeść tych słodyczy, też tak robię
-
10
dusia
Zarejestrowany: 11-05-2009 21:11 .
Posty: 14
2009-05-14 22:43:34
14 maja 2009 22:43 | ID: 23738
Odpowiedź na #9
Ja też próbowałam tak robić ale musiałam niestety zrezygnować. Najgorsze są ciasteczka i ciasto, nie wspomnę już o czekoladzie, mój synek nie ma umiaru, jak zjadł osiem kawałków sernika (na marginesie ja po dwóch miałam dość ) musiałam wynieść ciasto i od tamtej pory goście dostają tylko napoje albo tak wyliczam słodycze że każdy bierze po jednym i zabieram pusty talerz, nawet nie wicie jak to głupio wygląda
-
11
Bulinka
Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 .
Posty: 2779
2009-05-14 22:47:34
14 maja 2009 22:47 | ID: 23740
dusia ja rozumiem Twoje dziecko bo ja mam tak samo,też nie znam umiaru jeśli chodzi o słodycze
-
12
dusia
Zarejestrowany: 11-05-2009 21:11 .
Posty: 14
2009-05-14 23:20:42
14 maja 2009 23:20 | ID: 23748
Odpowiedź na #11
Co można na to poradzić, martwię się żeby nie miał nadwagi, co wieczór myję ząbki długo i dokładnie. Muszę coś wykąbinwać, słyszałam że przejedzenie jest najlepszym lekarstwem chociaż obawiam się to zrobić bo jest jeszcze za mały.
-
13
usunięty użytkownik
2009-05-15 10:39:57
15 maja 2009 10:39 | ID: 23777
Dusia moja Antonia kiedyś też zajadała się słodyczami. Dlatego właśnie wprowadziliśmy zasadę, o której pisałam wcześniej - cukierki, czekoladki i inne łakocie w niedziele i święta, a w tygodniu owoce, jogurty, chrupki kukurydziane i herbatniki. Początkowo było ciężko przekonać rodzinę do tego pomysłu, ale w końcu to zaakceptowali. Antonia bez problemu się z takim stanem rzeczy pogodziła (a miała wówczas 10 miesięcy). I teraz nawet kiedy łakocie są w zasięgu jej ręki to nie jest nimi zainteresowana.
W niedzielę byliśmy u dziadków na kawie - mala dostała czekoladkę. Popatrzyła, spróbowała i odłożyła.
Każde dziecko inne i na każde inna metoda.
-
14
dusia
Zarejestrowany: 11-05-2009 21:11 .
Posty: 14
2009-05-17 21:10:03
17 maja 2009 21:10 | ID: 24178
Odpowiedź na #13
Dziękuję za radę i spróbuję zastosować, ale wiem że będzie ciężko.
-
15
wamat
Zarejestrowany: 01-10-2009 12:38 .
Posty: 4075
2017-10-28 15:54:37
28 października 2017 15:54 | ID: 1402814
-
16
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2017-10-28 16:33:53
28 października 2017 16:33 | ID: 1402820
wamat (2017-10-28 15:54:37)
Dobrze że ja ich nie jadam..
-
17
33Justyna
Zarejestrowany: 03-09-2015 09:53 .
Posty: 46
2017-10-28 16:37:29
28 października 2017 16:37 | ID: 1402826
Jakie słodycze ,proponujecie w podarunku dla 1/5 rocznego dziecka ?
-
18
Joaśka35
Zarejestrowany: 11-06-2010 18:03 .
Posty: 8329
2017-10-28 16:40:00
28 października 2017 16:40 | ID: 1402829
33Justyna (2017-10-28 16:37:29)
Jakie słodycze ,proponujecie w podarunku dla 1/5 rocznego dziecka ?
Kinder jajko, czekoladki kinderki,
-
19
33Justyna
Zarejestrowany: 03-09-2015 09:53 .
Posty: 46
2017-10-28 16:44:25
28 października 2017 16:44 | ID: 1402834
Joaśka35 (2017-10-28 16:40:00)
33Justyna (2017-10-28 16:37:29)
Jakie słodycze ,proponujecie w podarunku dla 1/5 rocznego dziecka ?
Kinder jajko, czekoladki kinderki,
O tak fajny pomysł ,tylko rodzice powiędza że w środku małe niebezpieczne elementy
-
20
Joaśka35
Zarejestrowany: 11-06-2010 18:03 .
Posty: 8329
2017-10-28 16:50:21
28 października 2017 16:50 | ID: 1402838
Można te zabaweczki kolekcjonowac i jak dziecko podrosnie to wtedy będzie się bawiło
-
21
33Justyna
Zarejestrowany: 03-09-2015 09:53 .
Posty: 46
2017-10-28 17:04:12
28 października 2017 17:04 | ID: 1402840
Joaśka35 (2017-10-28 16:50:21)
Można te zabaweczki kolekcjonowac i jak dziecko podrosnie to wtedy będzie się bawiło
Dzięki
-
22
misiabela
Zarejestrowany: 28-10-2017 21:14 .
Posty: 6
2017-10-28 21:24:13
28 października 2017 21:24 | ID: 1402916
Kiedyś nagradzałam swoje dziecko właśnie słodyczami bo bardzo lubiło. Teraz staram się czymś wartościowym! Na przykłąd kupuję wartosciowe ksiązki no najczęściej w księgarni intermetowej {wymoderowano} , czasami warto takie coś robić rzeczami wartościowymi.
Ostatnio edytowany: 28-10-2017 21:44, przez: Stokrotka