10 sierpnia 2010 19:35 | ID: 269158
10 sierpnia 2010 19:37 | ID: 269162

10 sierpnia 2010 19:38 | ID: 269165

10 sierpnia 2010 19:47 | ID: 269175

10 sierpnia 2010 19:53 | ID: 269177
Ja kiedyś, jak już wszyscy goście wyszli, pozmywałam i zapakowałam wszystkie "świąteczne" sztućce. Przegrzebałam wszystkie śmieci, bo pomyślałam, że zgarnęłam ja z resztkami z talerzy.....Było to dość obrzydliwe, ale byłam zdesperowana.
Okazało się, że łyżeczka była w cukierniczce.
10 sierpnia 2010 19:54 | ID: 269178
10 sierpnia 2010 20:26 | ID: 269198
10 sierpnia 2010 20:28 | ID: 269199

10 sierpnia 2010 20:39 | ID: 269208
mój mąż dzwoni przed chwilą
- "Ema a dzisiaj wtorek czy poniedziałek?"
- "wtorek"
- "a ja byłem wczoraj w pracy???"
to jest dopiero zakręcenie 
10 sierpnia 2010 20:40 | ID: 269210

10 sierpnia 2010 20:46 | ID: 269216
mój mąż dzwoni przed chwilą
- "Ema a dzisiaj wtorek czy poniedziałek?"
- "wtorek"
- "a ja byłem wczoraj w pracy???"
to jest dopiero zakręcenie 


10 sierpnia 2010 21:11 | ID: 269246


10 sierpnia 2010 21:12 | ID: 269247


10 sierpnia 2010 21:17 | ID: 269249
i krzyczy: co ja zrobiłem. Poszłam do niego i mówię... to co nie odróżniasz już mąki od cukru, a on na to... bo cukier jest w niebieskiej torebce i... mąka... ot i wymówka...
Zakręcenie na maksa 
10 sierpnia 2010 21:27 | ID: 269253

10 sierpnia 2010 21:59 | ID: 269279
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!