Święta coraz bliżej..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Do świąt pozostało 16 dni!
Zaczynamy powolutku odliczanie.
Co udało Wam się już przygotować na święta?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Porządki wczoraj do nocy robiłam. Ale juz ogarnęłam wszystko. Firanki też swieże wiszą....
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Porządki wczoraj do nocy robiłam. Ale juz ogarnęłam wszystko. Firanki też swieże wiszą....
Ja jutro sprzątam sypialnię i jak będę miala chęci to też mały pokój...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Szykują się pomału.. co dzień to bliżej.. Zakupowo-prezentowo ogarnęłm.. Może jeszcze nie wszystko ale już całkiem ładnie
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Skończyliśmy właśnie świąteczne porządki. Jeszcze kuchnia. Ale ją zawsze zostawiam na koniec po pieczeniu i gotowaniu. W sobotę sobie zrobię na świeżo. W szafkach mam porządek, to tylko na zewnątrz muszę zrobic błysk.
Jeszcze tylko powiesić firanki w małym i dużym pokoju. I zrobić stroik.
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Mam sprzątnięte w całym domu. Mąż rozwiesza ozdoby i światełka na zewnątrz, choinkę też już ubrał. Wielkie zakupy już zrobione. Jutro właczm " garkuchnię" i zaczynam ostro pracować bo we czwartek wieczorem czekamy pierwszych gości. Musimy ciężko popracowac bo przygotowujemy tradycyjną wigilię i święta na 15 osób.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mąż umyl segment w kchni, a jutro w pokojach. On nie zdąży, zrobię ja. Dzielimy się pracami, bo sama nie dam rady;)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Mąż umyl segment w kchni, a jutro w pokojach. On nie zdąży, zrobię ja. Dzielimy się pracami, bo sama nie dam rady;)
I mi mąż pomaga, wczoraj zawiesił firankę w sypialni a ja w kuchni...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U mnie też się ruszyło.. choć słabe nadzieje miałam czy się wyrobię.. czasem się tak porobi że aż strach..
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Przygotowałam schabik w szynkowarze. Jutro będę go parzyć. Poddusiłam kapustę z grzybami. I wystawiłam na balkon aby dojrzewała. I przygotowałąm boczek i karkówkę do pieczenia na jutro. Wyjęłam też z zamrażarki drób i wołowinę. Jutro przygotuję drób do pieczenia w piątek, a wołowinę będę w piatek dusić z fasolką szparagową. I jeszcze jutro wyjmę schabik na roladki. Je też uduszę w piątek. Bo w sobotę piekę ciasta, robię uszka i sałatki ( właściwie to mąż ja kroi. Ja tylko wstawiam warzywa do gotowania). I w sobotę zrobię rybę po grecku i soljankę. Trochę będzie sporo roboty, ale tego nie mogę zrobić za wcześnie.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U mnie też się ruszyło.. choć słabe nadzieje miałam czy się wyrobię.. czasem się tak porobi że aż strach..
Wyrobi się, nawet się nie pomyśli a tu patrzymy i wszystko gotowe... będzie dobrze AGATKO...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Mam już jemiołę, I jak ją powieszę w każdym pokoju, to znaczy, że już są święta.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Jemioła powieszona, stroik stoi. A więc już świętujemy.
- Zarejestrowany: 17.05.2017, 11:21
- Posty: 33
Ja ubrałam choinkę i zrobiłam kiełbasę ;)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jemioła powieszona, stroik stoi. A więc już świętujemy.
piękny stroik! A ja nawet gałązek nie przyniosłam sobie.. no gdzie tam chora po lesie chodzić.. no trudno.. Światełka migocą na tarasie, jest pięknie!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Zdecydowanie ruszyło się u mnie w końcu. Ciasta prawie upieczone, zostało tylko do jednego krem dokręcić ale to na koniec.. mięsne tez cokolwiek drgnęły. Choinka w donicy usadowiona czeka na tarasie, trzeba by ją tylko do domu wtargać ale to może jutro dzieciaki ubiorą..
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Już finish. Jeszcze jutro tylko pieczenie karpia i smażenie ryb.
A dzisiaj do barszczyku zrobiłam paszteciki i uszka z kapustą i grzybami.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Już finish. Jeszcze jutro tylko pieczenie karpia i smażenie ryb.
A dzisiaj do barszczyku zrobiłam paszteciki i uszka z kapustą i grzybami.
O matki! Jakie pyszności! Choć jestem objedzona to bym schrupała coś jeszcze takiego!