Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
8 lutego 2018 16:47 | ID: 1412846
Witam i ja . Miałam już dzisiaj być w pracy , ale tylko miałam . W nocy złapała mnie paskudna kolka i cały czas trzyma . Boję się , że w końcu wyląduję w szpitalu , za dużo tych dolegliwości . Po południu będę wiedziała , co ze mną dalej .
WITAJ ALINKO - mam nadzieję, że już z Tobą lepiej...
8 lutego 2018 16:50 | ID: 1412847
Wróciłam do domu po 12 godzinach. Mam dość.... Ale pozałatwiane wszystko nam.
8 lutego 2018 17:05 | ID: 1412848
Witam i ja . Miałam już dzisiaj być w pracy , ale tylko miałam . W nocy złapała mnie paskudna kolka i cały czas trzyma . Boję się , że w końcu wyląduję w szpitalu , za dużo tych dolegliwości . Po południu będę wiedziała , co ze mną dalej .
WITAJ ALINKO - mam nadzieję, że już z Tobą lepiej...
W końcu znalazł się winowajca moich problemów i teraz już muszę stanąć na nogach . Wyszedł piasek w badaniu moczu .
8 lutego 2018 17:05 | ID: 1412849
Wróciłam do domu po 12 godzinach. Mam dość.... Ale pozałatwiane wszystko nam.
I ja dzisiaj miałam wiele spraw do załatwienia ale jakoś udało się i teraz odpoczywam...
8 lutego 2018 17:07 | ID: 1412850
Witam i ja . Miałam już dzisiaj być w pracy , ale tylko miałam . W nocy złapała mnie paskudna kolka i cały czas trzyma . Boję się , że w końcu wyląduję w szpitalu , za dużo tych dolegliwości . Po południu będę wiedziała , co ze mną dalej .
WITAJ ALINKO - mam nadzieję, że już z Tobą lepiej...
W końcu znalazł się winowajca moich problemów i teraz już muszę stanąć na nogach . Wyszedł piasek w badaniu moczu .
To przynajmniej wiesz co jest... trzymaj się ALINKO...
8 lutego 2018 17:16 | ID: 1412851
Witam i ja . Miałam już dzisiaj być w pracy , ale tylko miałam . W nocy złapała mnie paskudna kolka i cały czas trzyma . Boję się , że w końcu wyląduję w szpitalu , za dużo tych dolegliwości . Po południu będę wiedziała , co ze mną dalej .
WITAJ ALINKO - mam nadzieję, że już z Tobą lepiej...
W końcu znalazł się winowajca moich problemów i teraz już muszę stanąć na nogach . Wyszedł piasek w badaniu moczu .
To przynajmniej wiesz co jest... trzymaj się ALINKO...
Jak się wali to wszystko na raz Alinko Trzymaj się
8 lutego 2018 17:42 | ID: 1412864
Witam i ja . Miałam już dzisiaj być w pracy , ale tylko miałam . W nocy złapała mnie paskudna kolka i cały czas trzyma . Boję się , że w końcu wyląduję w szpitalu , za dużo tych dolegliwości . Po południu będę wiedziała , co ze mną dalej .
WITAJ ALINKO - mam nadzieję, że już z Tobą lepiej...
W końcu znalazł się winowajca moich problemów i teraz już muszę stanąć na nogach . Wyszedł piasek w badaniu moczu .
To przynajmniej wiesz co jest... trzymaj się ALINKO...
Jak się wali to wszystko na raz Alinko Trzymaj się
Nie tam wszystko.. tylko parami.. To już teraz będzie lepiej
8 lutego 2018 18:45 | ID: 1412869
Na pocieszenie jutro w końcu odbieramy samochód .
8 lutego 2018 19:35 | ID: 1412879
Witam i ja . Miałam już dzisiaj być w pracy , ale tylko miałam . W nocy złapała mnie paskudna kolka i cały czas trzyma . Boję się , że w końcu wyląduję w szpitalu , za dużo tych dolegliwości . Po południu będę wiedziała , co ze mną dalej .
WITAJ ALINKO - mam nadzieję, że już z Tobą lepiej...
W końcu znalazł się winowajca moich problemów i teraz już muszę stanąć na nogach . Wyszedł piasek w badaniu moczu .
Współczuję, bo maz miał to samo. Do tego kamień w nerce. Ból taki, że po ścianach chodził.... Trzymaj się Alinko!!! Dużo zdrówka!
8 lutego 2018 19:36 | ID: 1412881
Wróciłam do domu po 12 godzinach. Mam dość.... Ale pozałatwiane wszystko nam.
I ja dzisiaj miałam wiele spraw do załatwienia ale jakoś udało się i teraz odpoczywam...
U mnie w pracy sajgon, mnóstwo spraw na glogło, i pełen bieg. Wysiadam.
9 lutego 2018 02:21 | ID: 1412907
Na pocieszenie jutro w końcu odbieramy samochód .
I to dobra wiadomość... tak trzymaj...
9 lutego 2018 07:34 | ID: 1412910
Hejka z rana. Posłałam dziś dłużej. Teraz biorę się za porządki. Na popołudnie do pracy.
9 lutego 2018 10:18 | ID: 1412919
Hejka z rana. Posłałam dziś dłużej. Teraz biorę się za porządki. Na popołudnie do pracy.
HEJ i ja sobie pospałam bo ciut bezsenną nockę miałam...
9 lutego 2018 10:20 | ID: 1412920
Muszę iść do opieki w sprawie nowego dowodu osobistego brata ale dzisiaj odpuszczam jakiekolwiek wychodne chociaż słoneczko za oknem... strajkuję...
9 lutego 2018 10:41 | ID: 1412930
Muszę iść do opieki w sprawie nowego dowodu osobistego brata ale dzisiaj odpuszczam jakiekolwiek wychodne chociaż słoneczko za oknem... strajkuję...
Też bym chętnie zastrajkowała:) a tu niedługo do pracy się trzeba zbierać...
9 lutego 2018 11:13 | ID: 1412936
Same smutne rzeczy się dzieją obok mnie ostatnio Sąsiad zmarł 54 lata Jutro pogrzeb Sąsiadka mnie poprosiła o pomoc w gotowaniu,ale musiałam odmówić Nie dam rady z tym moim kręgosłupem Mam wyrzuty sumienia
9 lutego 2018 11:15 | ID: 1412937
Muszę iść do opieki w sprawie nowego dowodu osobistego brata ale dzisiaj odpuszczam jakiekolwiek wychodne chociaż słoneczko za oknem... strajkuję...
Też bym chętnie zastrajkowała:) a tu niedługo do pracy się trzeba zbierać...
To fakt - jak praca jest to trzeba do niej iść...
9 lutego 2018 11:16 | ID: 1412938
Same smutne rzeczy się dzieją obok mnie ostatnio Sąsiad zmarł 54 lata Jutro pogrzeb Sąsiadka mnie poprosiła o pomoc w gotowaniu,ale musiałam odmówić Nie dam rady z tym moim kręgosłupem Mam wyrzuty sumienia
Tak bywa, smutna rzeczywistość czasami nas dopada...
9 lutego 2018 14:55 | ID: 1412945
Muszę iść do opieki w sprawie nowego dowodu osobistego brata ale dzisiaj odpuszczam jakiekolwiek wychodne chociaż słoneczko za oknem... strajkuję...
U mnie w poniedziałek w końcu koniec strajku , wystarczy . Samochód stoi już pod blokiem , nie zbankrutowaliśmy , a jeździ super . Czuję się lepiej - jak na dzisiaj to i tak dużo dorego jak dla mnie .
9 lutego 2018 15:22 | ID: 1412960
Muszę iść do opieki w sprawie nowego dowodu osobistego brata ale dzisiaj odpuszczam jakiekolwiek wychodne chociaż słoneczko za oknem... strajkuję...
Nie wierze w końcu przecież i tak to załatwisz jak cie znam.Chociaż znam cie tylko z twoich wpisów.Jednak bardzo rozumie twój bunt.Też mam pewne zobowiązania ktore trzeba wykonac mimo że wyprowadzają czasami z równowagi.Jak zadziałasz to przyjdzie ulga do nastepnego razu.
Nadal nie działają w moim laptopie wszystki literki .
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.