Nasze matury - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Nasze matury

48odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 5371
Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2016, 06:14 | ID: 1307283

Dziś pierwszy dzień matur. Stres, wielkie przeżycie.


Pamiętacie jeszcze jak to było..? A może jakieś ciekawe przygody wam się przytrafiły? 

Avatar użytkownika Mameks60
Mameks60Poziom:
  • Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
  • Posty: 4899
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2016, 16:57 | ID: 1307476

Od mojej matury minął szmat czasu - całe 44 lata. Zdawalam polski, matematykę i wiedzę o Polsce i świecie współczesnym

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2016, 17:57 | ID: 1307490

ja nie pisalam ...

Avatar użytkownika Sanne
SannePoziom:
  • Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
  • Posty: 4945
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2016, 20:50 | ID: 1307573

Ja miałam pecha wylosowalam na język polski pierwsza ławkę naprzeciwko komisji ;P, miałam ściągi ale z nich nie korzystałam bo nawet nie było jak. Tematu nie pamietam ale wiem, ze po wszystkim najlepsza uczennica ze szkoły powiedziała,, ze temat, który wybrała byl ciężki i zaczela opowiadać co napisala. Okazało sie, ze wybrałyśmy to samo  ale ja w całkiem innym kierunku z tematem poszłam. Oczywiście poryczLam sie, miałam nie podchodzić do matury z matmy ( bo jak to skoro i tak polski zawaliłam ;) ale przyjaciolki mnie zmobilizowały i pozbierałam sie z traumy. Polski napisałam na 5 i nie musiałam zdawać ustnego bo byłam zwolniona,matme na 4, fizykę ustna i angielski tez zdałam na 4. Po wszystkich egzaminach zarezerwowalismy lokal i poszliśmy z nauczycielami sie odstresowac ;). 

Avatar użytkownika annawianna
annawiannaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.11.2014, 08:25
  • Posty: 502
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2016, 21:26 | ID: 1307574

Dla młodego człowieka to ogromny stres i czasami można źle wypaść ponieważ lęk przed tym że się źle napisze czy na ustnym odpowie jest ogromny. Pamiętam że przed maturą ciocia powiedziała mi nie martw się pomyśl o maturze jak o zwykłym sprawdzianie i będzie ok 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2016, 04:40 | ID: 1307580
annawianna (2016-05-04 23:26:03)

Dla młodego człowieka to ogromny stres i czasami można źle wypaść ponieważ lęk przed tym że się źle napisze czy na ustnym odpowie jest ogromny. Pamiętam że przed maturą ciocia powiedziała mi nie martw się pomyśl o maturze jak o zwykłym sprawdzianie i będzie ok 

Bo to racja, przez stres dużo się traci ale jednak to przeżycie jest.. już byśmy pewnie nie pamiętali..

Avatar użytkownika goosiak4
goosiak4Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
  • Posty: 3427
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2016, 05:27 | ID: 1307590
Sanne (2016-05-04 22:50:50)

Ja miałam pecha wylosowalam na język polski pierwsza ławkę naprzeciwko komisji ;P, miałam ściągi ale z nich nie korzystałam bo nawet nie było jak. Tematu nie pamietam ale wiem, ze po wszystkim najlepsza uczennica ze szkoły powiedziała,, ze temat, który wybrała byl ciężki i zaczela opowiadać co napisala. Okazało sie, ze wybrałyśmy to samo  ale ja w całkiem innym kierunku z tematem poszłam. Oczywiście poryczLam sie, miałam nie podchodzić do matury z matmy ( bo jak to skoro i tak polski zawaliłam ;) ale przyjaciolki mnie zmobilizowały i pozbierałam sie z traumy. Polski napisałam na 5 i nie musiałam zdawać ustnego bo byłam zwolniona,matme na 4, fizykę ustna i angielski tez zdałam na 4. Po wszystkich egzaminach zarezerwowalismy lokal i poszliśmy z nauczycielami sie odstresowac ;). 

Pierwsza ławka, co za pech. Ja wiedziałam na matmie w czwartej od końca z prawej miałam swoją dobrą koleżankę. Nie narzekałam. Ogólnie miałam szczęście na swojej maturze zarówno w miejscach, jak i w pytaniach.

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
27
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2016, 07:52 | ID: 1307608
goosiak4 (2016-05-05 07:27:35)
Sanne (2016-05-04 22:50:50)

Ja miałam pecha wylosowalam na język polski pierwsza ławkę naprzeciwko komisji ;P, miałam ściągi ale z nich nie korzystałam bo nawet nie było jak. Tematu nie pamietam ale wiem, ze po wszystkim najlepsza uczennica ze szkoły powiedziała,, ze temat, który wybrała byl ciężki i zaczela opowiadać co napisala. Okazało sie, ze wybrałyśmy to samo  ale ja w całkiem innym kierunku z tematem poszłam. Oczywiście poryczLam sie, miałam nie podchodzić do matury z matmy ( bo jak to skoro i tak polski zawaliłam ;) ale przyjaciolki mnie zmobilizowały i pozbierałam sie z traumy. Polski napisałam na 5 i nie musiałam zdawać ustnego bo byłam zwolniona,matme na 4, fizykę ustna i angielski tez zdałam na 4. Po wszystkich egzaminach zarezerwowalismy lokal i poszliśmy z nauczycielami sie odstresowac ;). 

Pierwsza ławka, co za pech. Ja wiedziałam na matmie w czwartej od końca z prawej miałam swoją dobrą koleżankę. Nie narzekałam. Ogólnie miałam szczęście na swojej maturze zarówno w miejscach, jak i w pytaniach.

i to jaki pech ;o

Avatar użytkownika 77ewcia5
77ewcia5Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
  • Posty: 2861
28
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2016, 08:24 | ID: 1307638
Sanne (2016-05-04 22:50:50)

Ja miałam pecha wylosowalam na język polski pierwsza ławkę naprzeciwko komisji ;P, miałam ściągi ale z nich nie korzystałam bo nawet nie było jak. Tematu nie pamietam ale wiem, ze po wszystkim najlepsza uczennica ze szkoły powiedziała,, ze temat, który wybrała byl ciężki i zaczela opowiadać co napisala. Okazało sie, ze wybrałyśmy to samo  ale ja w całkiem innym kierunku z tematem poszłam. Oczywiście poryczLam sie, miałam nie podchodzić do matury z matmy ( bo jak to skoro i tak polski zawaliłam ;) ale przyjaciolki mnie zmobilizowały i pozbierałam sie z traumy. Polski napisałam na 5 i nie musiałam zdawać ustnego bo byłam zwolniona,matme na 4, fizykę ustna i angielski tez zdałam na 4. Po wszystkich egzaminach zarezerwowalismy lokal i poszliśmy z nauczycielami sie odstresowac ;). 

Brawo Ty !!

Avatar użytkownika 77ewcia5
77ewcia5Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
  • Posty: 2861
29
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2016, 08:27 | ID: 1307641
goosiak4 (2016-05-04 14:36:46)
77ewcia5 (2016-05-04 14:28:36)
goosiak4 (2016-05-04 12:54:46)

A miałyście czrwoną bieliznę na maturze?{#smiley-smile}

Oczywiśćie czerwone majtki, były (nie od studniówki, bo tej niestety nie miałam) i kopniak na szczęście też był :-)

Nie miałaś studniówki? Dlaczego? To 100 razy lepsze niż matura {#lol}

Oj ja baaaaaaaardzo chciałam mieć studniówkę, ale .............. mature zdawałam jako ze szkoły wieczorowej, gdzie były tylko 2 klasy damska i męska :-)  Niestety nie dogadaliśmy się z chłopakami, i niektóre dziewczyny kręciły nosem na temat studniówki, bo nie miały z kim iść :-(

 

Ehhhhhhhh jak ja żałuję, że nie miałam własnej studniówki :-(

Avatar użytkownika 77ewcia5
77ewcia5Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
  • Posty: 2861
30
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2016, 08:29 | ID: 1307643
annawianna (2016-05-04 16:09:34)

Ja nie zapomnę jak w drugim dniu matur siedziałam w pierwszym rzędzie i chcąc podać ściągę siostrze bliźniaczce która siedziała z tyłu za mną przekręciałam się na krześle które się złamało i ... bummmm. Wywaliłam się tak potwornie uderzając głową o stolik z tyłu że na moment zrobiło mi się słabo. Nauczyciele chcieli nawet wezwać pogotowie ale po chwili doszłam do sibie ale guz miałam wielkości jajka.


Oczywiście gdybym nie rzucała ściągi to może to by się nie wydarzyło choć jak się okazało krzesło było wybrakowane - brakowało jakiś śrub.

Ooooooooooo biedna :-(

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
31
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2016, 09:45 | ID: 1307656
goosiak4 (2016-05-05 07:27:35)
Sanne (2016-05-04 22:50:50)

Ja miałam pecha wylosowalam na język polski pierwsza ławkę naprzeciwko komisji ;P, miałam ściągi ale z nich nie korzystałam bo nawet nie było jak. Tematu nie pamietam ale wiem, ze po wszystkim najlepsza uczennica ze szkoły powiedziała,, ze temat, który wybrała byl ciężki i zaczela opowiadać co napisala. Okazało sie, ze wybrałyśmy to samo  ale ja w całkiem innym kierunku z tematem poszłam. Oczywiście poryczLam sie, miałam nie podchodzić do matury z matmy ( bo jak to skoro i tak polski zawaliłam ;) ale przyjaciolki mnie zmobilizowały i pozbierałam sie z traumy. Polski napisałam na 5 i nie musiałam zdawać ustnego bo byłam zwolniona,matme na 4, fizykę ustna i angielski tez zdałam na 4. Po wszystkich egzaminach zarezerwowalismy lokal i poszliśmy z nauczycielami sie odstresowac ;). 

Pierwsza ławka, co za pech. Ja wiedziałam na matmie w czwartej od końca z prawej miałam swoją dobrą koleżankę. Nie narzekałam. Ogólnie miałam szczęście na swojej maturze zarówno w miejscach, jak i w pytaniach.

ja w pierwszej łąwce siedziałam na egzaminie zawodowym!

Avatar użytkownika 77ewcia5
77ewcia5Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
  • Posty: 2861
32
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2016, 11:42 | ID: 1307685
gocha2323 (2016-05-05 11:45:11)
goosiak4 (2016-05-05 07:27:35)
Sanne (2016-05-04 22:50:50)

Ja miałam pecha wylosowalam na język polski pierwsza ławkę naprzeciwko komisji ;P, miałam ściągi ale z nich nie korzystałam bo nawet nie było jak. Tematu nie pamietam ale wiem, ze po wszystkim najlepsza uczennica ze szkoły powiedziała,, ze temat, który wybrała byl ciężki i zaczela opowiadać co napisala. Okazało sie, ze wybrałyśmy to samo  ale ja w całkiem innym kierunku z tematem poszłam. Oczywiście poryczLam sie, miałam nie podchodzić do matury z matmy ( bo jak to skoro i tak polski zawaliłam ;) ale przyjaciolki mnie zmobilizowały i pozbierałam sie z traumy. Polski napisałam na 5 i nie musiałam zdawać ustnego bo byłam zwolniona,matme na 4, fizykę ustna i angielski tez zdałam na 4. Po wszystkich egzaminach zarezerwowalismy lokal i poszliśmy z nauczycielami sie odstresowac ;). 

Pierwsza ławka, co za pech. Ja wiedziałam na matmie w czwartej od końca z prawej miałam swoją dobrą koleżankę. Nie narzekałam. Ogólnie miałam szczęście na swojej maturze zarówno w miejscach, jak i w pytaniach.

ja w pierwszej łąwce siedziałam na egzaminie zawodowym!

Ktoś musi siedzieć i w pierwszej ławce :-)

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
33
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2016, 16:00 | ID: 1307738
77ewcia5 (2016-05-05 13:42:07)
gocha2323 (2016-05-05 11:45:11)
goosiak4 (2016-05-05 07:27:35)
Sanne (2016-05-04 22:50:50)

Ja miałam pecha wylosowalam na język polski pierwsza ławkę naprzeciwko komisji ;P, miałam ściągi ale z nich nie korzystałam bo nawet nie było jak. Tematu nie pamietam ale wiem, ze po wszystkim najlepsza uczennica ze szkoły powiedziała,, ze temat, który wybrała byl ciężki i zaczela opowiadać co napisala. Okazało sie, ze wybrałyśmy to samo  ale ja w całkiem innym kierunku z tematem poszłam. Oczywiście poryczLam sie, miałam nie podchodzić do matury z matmy ( bo jak to skoro i tak polski zawaliłam ;) ale przyjaciolki mnie zmobilizowały i pozbierałam sie z traumy. Polski napisałam na 5 i nie musiałam zdawać ustnego bo byłam zwolniona,matme na 4, fizykę ustna i angielski tez zdałam na 4. Po wszystkich egzaminach zarezerwowalismy lokal i poszliśmy z nauczycielami sie odstresowac ;). 

Pierwsza ławka, co za pech. Ja wiedziałam na matmie w czwartej od końca z prawej miałam swoją dobrą koleżankę. Nie narzekałam. Ogólnie miałam szczęście na swojej maturze zarówno w miejscach, jak i w pytaniach.

ja w pierwszej łąwce siedziałam na egzaminie zawodowym!

Ktoś musi siedzieć i w pierwszej ławce :-)

ktoś musi!

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
34
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 maja 2016, 04:27 | ID: 1307813
gocha2323 (2016-05-05 18:00:17)
77ewcia5 (2016-05-05 13:42:07)
gocha2323 (2016-05-05 11:45:11)
goosiak4 (2016-05-05 07:27:35)
Sanne (2016-05-04 22:50:50)

Ja miałam pecha wylosowalam na język polski pierwsza ławkę naprzeciwko komisji ;P, miałam ściągi ale z nich nie korzystałam bo nawet nie było jak. Tematu nie pamietam ale wiem, ze po wszystkim najlepsza uczennica ze szkoły powiedziała,, ze temat, który wybrała byl ciężki i zaczela opowiadać co napisala. Okazało sie, ze wybrałyśmy to samo  ale ja w całkiem innym kierunku z tematem poszłam. Oczywiście poryczLam sie, miałam nie podchodzić do matury z matmy ( bo jak to skoro i tak polski zawaliłam ;) ale przyjaciolki mnie zmobilizowały i pozbierałam sie z traumy. Polski napisałam na 5 i nie musiałam zdawać ustnego bo byłam zwolniona,matme na 4, fizykę ustna i angielski tez zdałam na 4. Po wszystkich egzaminach zarezerwowalismy lokal i poszliśmy z nauczycielami sie odstresowac ;). 

Pierwsza ławka, co za pech. Ja wiedziałam na matmie w czwartej od końca z prawej miałam swoją dobrą koleżankę. Nie narzekałam. Ogólnie miałam szczęście na swojej maturze zarówno w miejscach, jak i w pytaniach.

ja w pierwszej łąwce siedziałam na egzaminie zawodowym!

Ktoś musi siedzieć i w pierwszej ławce :-)

ktoś musi!

no tak :)

Avatar użytkownika Małgosia
MałgosiaPoziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 05:57
  • Posty: 567
35
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 maja 2016, 05:32 | ID: 1307823
Katarzyna Parzuchowska (2016-05-04 16:08:00)

Mam wrażenie, że rodzice bardziej sie stresują niż dzieciaki podczas matur. Stres dla rodziców jest ogromny, zwłaszcza w dobie wyścigów na dobre studia.

Zawsze tak było! Na pewno bardziej przeżywałam matury moich dzieci, niż swoją własną.

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
36
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 maja 2016, 09:13 | ID: 1307840
Małgosia (2016-05-06 07:32:25)
Katarzyna Parzuchowska (2016-05-04 16:08:00)

Mam wrażenie, że rodzice bardziej sie stresują niż dzieciaki podczas matur. Stres dla rodziców jest ogromny, zwłaszcza w dobie wyścigów na dobre studia.

Zawsze tak było! Na pewno bardziej przeżywałam matury moich dzieci, niż swoją własną.

moja mama to bardzo stresowała się każda maturą swoich dzieci a było ich 7!

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
37
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 maja 2016, 10:03 | ID: 1307867

Dziś dziecaki z języków pisały..

Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
38
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 maja 2016, 13:03 | ID: 1307920
Małgosia (2016-05-06 07:32:25)
Katarzyna Parzuchowska (2016-05-04 16:08:00)

Mam wrażenie, że rodzice bardziej sie stresują niż dzieciaki podczas matur. Stres dla rodziców jest ogromny, zwłaszcza w dobie wyścigów na dobre studia.

Zawsze tak było! Na pewno bardziej przeżywałam matury moich dzieci, niż swoją własną.

I jak samopoczucie w piątek? :) Ulga? Czy napięcie przed wynikami?

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
39
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 maja 2016, 16:44 | ID: 1308321

Jutro ustne języki obce..

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
40
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 maja 2016, 20:48 | ID: 1308351
Stokrotka (2016-05-08 18:44:42)

Jutro ustne języki obce..

pamiętam swoją maturę ustna z angielskiego! trafiłam na strasznie trudny zestaw!