gocha2323 (2016-02-24 21:21:09)
rzecz jasna, że taka kwota to ogromne obciążenie dla budżetu. Przecież nasz karj nie jest na tyle bogaty, aby pozwolić sobie na coś takiego. Czemu rodziny o bardzo wysokim dochodzie dostaną te 500 zł na równi z tymi biednieszymi. Powinien byc ustalony jakis górny próg. Za to zapłacimy my podatnicy. czy nie lepiej byłoby obniżyc VAT na artykuły dziecięce na niższy jak był kiedyś, otworzyć więcej przedszkoli, co błoby długookresową korzyścia. A ten program na pewno na długo nie zagości!
......i z tym sposobem nie do końca ja się zgadzam.
- A niby z jakiej to racji "bogaci" mają tych 500+ nie dostać ? Skoro pieniądze mają być "na" (albo "za" ) dziecko , to uważam że powinny się należeć niezależnie od dosiąganych dochodów . To że ktoś jest bardziej (jak określano kiedyś ) "obrotnym" - a dzisiaj mówi się "kreatywnym" , nie może stanowić podstawy do tego żeby gorzej traktować jego rodzinę .
- Tak ! zapłacimy my wszyscy - i to jest najbardziej dla nas (przynajmniej dla mnie) wkurzające.....
- ...i ja uważam że jest wiele innych sposobów poprawy warunków życia społeczeństwa . Nikomu jednak z władzy ( i to obojętnie czy z "lewej" strony , czy z "prawej" ) strony politycznej , nie zależało i nie zależy żeby było inaczej .
- Może trochę historii ?? (od czego by tu zacząć ? ).
.....dobra! Zaczniemy od początku - czyli
od NIEPODLEGŁOŚĆ lata 20-te i 30-te ..XX wieku.
Co mieliśmy wtedy ?
- Po latach rozbiorów Polski przez 3 mocarstwa w kraju panowała "bieda" . Można powiedzieć tylko tyle że najbardziej zacofane tereny to był obszar Galicji (Austria) . Młoda władza nie radziła sobie z niczym . Większość fabryk i kopalń była w rękach obcego kapitału ( nie wnikam dlaczego ! ) . Rządzący więcej myśleli o własnych "interesach " niż o tym żeby Polska się rozwijała. A więc : "bankiety" , "defilady" , "bale" . Pomimo wprowadzenia w 1920- tym roku przepisów o "karze śmierci" na podstawie której każdy urzędnik państwowy (od 21 roku życia) mógł zostać rozstrzelany za "przestępstwa popełnione z chęci zysku". korupcja i złodziejstwo w tamtych czasach szalało i tak : pomijając cywilów znajdujemy dane że już we wrześniu 1920 roku skazany za złodziejstwo zostali : kolejarz i posterunkowy (policjant) .
W 1922 roku na karę śmierci (na podstawie ustawy "o odpowiedzialności osób wojskowych za przestępstwa z chęci zysku" z 1 sierpnia 1919 roku) za przywłaszczenie miliona marek.skazany został urzędnik Wydziału Aprowizacji Sanitarnej Ministerstwa Zdrowia Publicznego a za inne przekręty też : 19 oficerów i 74 szeregowców.
Z czasem proceder spowszedniał i sądy "złagodniały", a przestępcy uniknęli kary jak np : komendant wojewódzki w Lublinie (lata 1922-26) oskarżony o przywłaszczenie 900 złotych z funduszu wdów i sierot po poległych policjantach i prawie 9 ton węgla z magazynów komendy oraz zawłaszczenie ponad 3,5 tysiąca złotych z funduszu jubileuszowego
i t.d. mógłbym wyliczać dalej , ale zakończę takim wpisem znalezionym w necie :
We wrześniu 1927 roku na pięć lat więzienia skazano generała Michała Rolę-Żymierskiego za nadużycia finansowe przy dostawach dla wojska masek przeciwgazowych. Ten były oficer-legionista nie tylko naraził Skarb Państwa na straty w wysokości 150 tysięcy dolarów, ale wstrzymał dostawy gaśnic w ustawionym przetargu, pozbawiając w ten sposób budynków wojskowych ochrony przeciwpożarowej. Został też zdegradowany i wyrzucony z armii.
Jak widać w II R.P. działo się żle ! Wszechobecna "korupcja" i "złodziejstwo" kwitły dokładnie tak jak kwitną teraz ..
- Upadek II R.P. wytłumaczono nam wybuchem II-giej wojny światowej .
- Kampania września trwała od 1 września 1939 roku do 6 pażdziernika 1939 roku czyli dokładnie 36 dni..."brak umundurowania ,uzbrojenia ,wyposażenia w sprzęt ( puste magazyny wojskowe , atrapy samolotów i innego sprzętu ....( a piszę to na podstawie opowiadań bohaterów walk tamtych dni ).
O obecnym sposobie "rozkradania" naszego Majątku Narodowego narazie pisał nie będę ( chyba że chcecie poczytać ??? ).
Pamiętajcie jednak ! - zawsze to społeczeństwo jest winne temu gdy wyschną żródła i nie będzie już co "doić" . ...