Może ktoś mi w końcu wytłumaczy tą złośliwość rzeczy, bo wkurzyć się można niesamowicie..
Czemu kanapka zawsze spada masłem do dołu?!
Gdyby tak jeszcze masłem do góry, można by jeszcze coś uratować..a tak i z kanapki nici i robota potem! Bo nie daj boże spadnie ci to na nowe ubranie.. albo na nowiutki dywan.. ół biedy jak na zwykłą podłogę albo jak posiadasz zwierzaka w domu....