W Zabrzu zmarła 37-letnia kobieta, która miesiąc temu w Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka w Zabrzu urodziła w 9. miesiącu ciąży martwą córkę - poinformowało rmf24.pl.
37-latka zgłosiła się do szpitala 7 stycznia. Była przekonana, że w najbliższych godzinach urodzi zdrową córkę. Dowiedziała się jednak, że jej dziecko nie żyje. Rodziła siłami natury, bo lekarz odmówił wykonania cesarskiego cięcia. Była przekonana, że urodzi zdrową córeczkę, dowiedziała się jednak, że dziecko nie żyje.
W trakcie porodu pojawiły się komplikacje, pacjentka straciła przytomność i trafiła na oddział intensywnej terapii.
Nie ustalono jeszcze przyczyny śmierci dziecka.
Straszna tragedia, ojciec dziecka jest załamany.
Czemu dochodzi do takich tragedii? Jak lekarze mogli zmuszać kobietę, żeby rodziła martwe dziecko naturalnie?