Jak macie na to sposób? Czasem jest tak, że nas nosi, nerwy trzymają, nie można sobie znaleźć miejsca....Co wtedy zrobić? Jak rozładować nerwy? Może wysiłek fizyczny? Może konkretne porządki? Jak sobie radzicie z rozładowywaniem napięcia?
25 lutego 2015 12:43 | ID: 1196680
A czy zadarzyło wam się przy takiej akcji popatrzeć na siebie w lusterko???? To musi być widok
25 lutego 2015 14:42 | ID: 1196777
A czy zadarzyło wam się przy takiej akcji popatrzeć na siebie w lusterko???? To musi być widok
No pewnie jakbym spojrzała to i nerwy by mi przeszły:)
25 lutego 2015 15:35 | ID: 1196811
Przez ostatnie lata spokojniejsza się stałam chociaż za bardzo nerwów swoich nie pokazywałam a dusiłam wszystko w sobie...
25 lutego 2015 15:40 | ID: 1196814
zamykam się w łazience i puszczam sobie wiązankę soczystych przekleństw:) Albo wrzeszczę na kogo popadnie ot tak by sobie pokrzyczeć. A najlepiej stresik rozładowuję papierosem lub muzyką puszczoną na full, czy to mp3 czy na komputerze byle głośno!
25 lutego 2015 15:55 | ID: 1196818
Uśmiechem od ucha do ucha...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.