11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
1 marca 2014 09:23 | ID: 1087931
Witam i ja!
Nie ma jak poranny nerw z powodu kuriera,któremu nie chce się dostarczać przesyłek.
1 marca 2014 09:28 | ID: 1087932
fakt czas biegnie szybko...czasm za szybko....
co do imprezsto fakt caterig wygoda (choć jeszcze nie korzystałm), ale po tym jak sie naharowałam na roczek Małej i 30*stkę to przy nstpnij okazji, skorzystam choć częściowo...
Ja już kilka razy zamawiałam. Wiadomo zapłacić trzeba ale dużo taniej niz w restauracji, a człowiek czuje, że coś z tej imprezy ma.
Gotuje tylko rosół, robie kluski i ziemniaki. Mięsa i sałatki zamówiłam. Podobnie z kolacją - bogracz (takiego dobrego jak tam jeszcze nigdy nie jadłam), szaszłyki i sałatki, podgrzeje frankfuterki i gotowe.
1 marca 2014 09:36 | ID: 1087934
Witam i ja!
Nie ma jak poranny nerw z powodu kuriera,któremu nie chce się dostarczać przesyłek.
WITAJ SYLWUŚ !!! To go...
1 marca 2014 09:36 | ID: 1087935
męża nadal brak, m jż prawie spakowane....samopoczucie fatalne....
1 marca 2014 09:38 | ID: 1087936
fakt czas biegnie szybko...czasm za szybko....
co do imprezsto fakt caterig wygoda (choć jeszcze nie korzystałm), ale po tym jak sie naharowałam na roczek Małej i 30*stkę to przy nstpnij okazji, skorzystam choć częściowo...
Ja już kilka razy zamawiałam. Wiadomo zapłacić trzeba ale dużo taniej niz w restauracji, a człowiek czuje, że coś z tej imprezy ma.
Gotuje tylko rosół, robie kluski i ziemniaki. Mięsa i sałatki zamówiłam. Podobnie z kolacją - bogracz (takiego dobrego jak tam jeszcze nigdy nie jadłam), szaszłyki i sałatki, podgrzeje frankfuterki i gotowe.
Jak czytam to imprezka szykuje się na całego...
Wszystkiego naj... dla solenizantki...
1 marca 2014 09:40 | ID: 1087938
Witam i ja!
Nie ma jak poranny nerw z powodu kuriera,któremu nie chce się dostarczać przesyłek.
WITAJ SYLWUŚ !!! To go...
Chyba mu wreszcie naprawdę przywalę,bo jest chamski i leniwy.Już kiedyś mi podpadł.Jak mu się praca nie podoba to niech ją zmieni.
1 marca 2014 09:45 | ID: 1087940
Witam i ja!
Nie ma jak poranny nerw z powodu kuriera,któremu nie chce się dostarczać przesyłek.
WITAJ SYLWUŚ !!! To go...
Chyba mu wreszcie naprawdę przywalę,bo jest chamski i leniwy.Już kiedyś mi podpadł.Jak mu się praca nie podoba to niech ją zmieni.
Powiedz mu kilka "miłych" słów, jak się pojawi...
1 marca 2014 09:57 | ID: 1087946
Witam i ja!
Nie ma jak poranny nerw z powodu kuriera,któremu nie chce się dostarczać przesyłek.
WITAJ SYLWUŚ !!! To go...
Chyba mu wreszcie naprawdę przywalę,bo jest chamski i leniwy.Już kiedyś mi podpadł.Jak mu się praca nie podoba to niech ją zmieni.
Powiedz mu kilka "miłych" słów, jak się pojawi...
Na to może liczyć.
1 marca 2014 10:41 | ID: 1087966
Dotarłam i ja. Mam juz ogarnięte w domku, błysk, także teraz kawa.Od rana gości miałam, teraz mechanik dokańcza składanie naszego autka, takze dzień intensywnie sie zaczął:)
1 marca 2014 12:00 | ID: 1087976
Moja energia jest chyba na poziomie -100% Oczy same mi się zamykają, a niby całą noc spałam (i to jak kamień). Ale z synkiem ktoś musi siedzieć. Mąż kolejna sobotę w pracy, miał być do 12-13, a teraz mi napisał, że do 15... przecież ja tutaj zasnę.
1 marca 2014 14:29 | ID: 1087988
Jestem i ja. Własnie wróciłam z zakupów. Zaliczyłam także myjnię samochodową, także już dziś w domku mam luzik:)
1 marca 2014 14:38 | ID: 1087991
Witam:) nie było mnie bo "Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa." ;D czasem tak mam, że nie chce mi się pisać, że piję kawę, a czasem odwrotnie;) a więc piję kawę:) no i pranie muszę zaraz wstawić:) eh to moje życie monotonne, czasem fajnie jest się nim podzielić:) miłego dnia:)
1 marca 2014 14:41 | ID: 1087992
Witam:) nie było mnie bo "Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa." ;D czasem tak mam, że nie chce mi się pisać, że piję kawę, a czasem odwrotnie;) a więc piję kawę:) no i pranie muszę zaraz wstawić:) eh to moje życie monotonne, czasem fajnie jest się nim podzielić:) miłego dnia:)
Witaj Malwinko:) U mnie pranie sie pierze, słoneczko niesmiało przebija przez chmurki...A ja mam dylemat..Czy te pranie na dwór wieszać, czy może na strych, albo na suszarkę....
1 marca 2014 14:49 | ID: 1087997
A ja z wojaży wróciłam, dzień puszystych sobie urozmaiciłam i na to konto fajne ciasta kupiłam... a cooo...
1 marca 2014 14:50 | ID: 1087998
Witam:) nie było mnie bo "Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa." ;D czasem tak mam, że nie chce mi się pisać, że piję kawę, a czasem odwrotnie;) a więc piję kawę:) no i pranie muszę zaraz wstawić:) eh to moje życie monotonne, czasem fajnie jest się nim podzielić:) miłego dnia:)
Witaj Malwinko:) U mnie pranie sie pierze, słoneczko niesmiało przebija przez chmurki...A ja mam dylemat..Czy te pranie na dwór wieszać, czy może na strych, albo na suszarkę....
tutaj trzeba rozpatrzyć wszystkie za i przeciw dotyczące miejsc, w których masz możliwość wywieszenia prania. Zadaj sobie pytania: jeśli wywieszę pranie na dwór, to czy za chwilę nie będzie padać? a co jeśli nie zdąży wyschnąć do nocy? jaką drogę muszę przebyć od pralki do linek na dworzu? a co jeśli idąc z praniem na strych spadnę ze schodów (czy czegoś co tam masz;)) czy pranie na suszarce będzie mi przeszkadzać/schnie zbyt długo etc.
1 marca 2014 14:52 | ID: 1087999
A ja z wojaży wróciłam, dzień puszystych sobie urozmaiciłam i na to konto fajne ciasta kupiłam... a cooo...
Witaj:) u mnie jeszcze pączki od czwartku leżą:)
1 marca 2014 14:56 | ID: 1088001
Witam:) nie było mnie bo "Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa." ;D czasem tak mam, że nie chce mi się pisać, że piję kawę, a czasem odwrotnie;) a więc piję kawę:) no i pranie muszę zaraz wstawić:) eh to moje życie monotonne, czasem fajnie jest się nim podzielić:) miłego dnia:)
Witaj Malwinko:) U mnie pranie sie pierze, słoneczko niesmiało przebija przez chmurki...A ja mam dylemat..Czy te pranie na dwór wieszać, czy może na strych, albo na suszarkę....
tutaj trzeba rozpatrzyć wszystkie za i przeciw dotyczące miejsc, w których masz możliwość wywieszenia prania. Zadaj sobie pytania: jeśli wywieszę pranie na dwór, to czy za chwilę nie będzie padać? a co jeśli nie zdąży wyschnąć do nocy? jaką drogę muszę przebyć od pralki do linek na dworzu? a co jeśli idąc z praniem na strych spadnę ze schodów (czy czegoś co tam masz;)) czy pranie na suszarce będzie mi przeszkadzać/schnie zbyt długo etc.
Cały czas intensywnie myślę...Mam więcej przeciw niż za...Chyba wcale prania nie rozwieszę, niech schnie w pralce:))) A ja za to podziedzę przy kompie;)))
1 marca 2014 14:57 | ID: 1088002
A ja z wojaży wróciłam, dzień puszystych sobie urozmaiciłam i na to konto fajne ciasta kupiłam... a cooo...
I ja z wojaży wróciłam;)))) Tylko nic nie lupowałam, bo jeszcze rogaliki wczorajsze są;)
1 marca 2014 14:59 | ID: 1088005
No i bingo Żanetko:D kawka spita, więc uciekam:)
1 marca 2014 14:59 | ID: 1088006
A ja z wojaży wróciłam, dzień puszystych sobie urozmaiciłam i na to konto fajne ciasta kupiłam... a cooo...
Witaj:) u mnie jeszcze pączki od czwartku leżą:)
Ja kupiłam tylko po 2 pączusie dla siebie i męża i je zjedliśmy do kawusi...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.