11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
2 kwietnia 2014 09:24 | ID: 1100042
Przygotowałam obiad. Mąż już rowerem pojechał na działkę. A ja dojadę autobusem. Będziemy dalej przygotowywać warzywnik. Jeszcze sporo roboty przed nami . Tak na 2 dni. A potem jeszcze musżę znalźć miejsce na mieczyki i pomidorki. I na inne kwiatki.
Na razie!!!
2 kwietnia 2014 09:28 | ID: 1100045
Przygotowałam obiad. Mąż już rowerem pojechał na działkę. A ja dojadę autobusem. Będziemy dalej przygotowywać warzywnik. Jeszcze sporo roboty przed nami . Tak na 2 dni. A potem jeszcze musżę znalźć miejsce na mieczyki i pomidorki. I na inne kwiatki.
Na razie!!!
Cześć Wandeczko, intensywnie u Ciebie;)))
2 kwietnia 2014 09:45 | ID: 1100047
Ale mnie przeraziłyście! -8 ! Normalnie masakra ! Pogody nie oglądałam.. toć mi wszysto pomarznie..
To dlaczego tak wcześnie już sadziłaś... U nas na działce jeszcze przedwiośnie... nic nie kwitnie... powoli wychodzą wczesne tulipany "miniaturki"...
Śliczne sią jeszcze takich nie widziałam!
Nie sadziłam, to zimówki, może im nic nie będzie.
2 kwietnia 2014 09:47 | ID: 1100048
Przygotowałam obiad. Mąż już rowerem pojechał na działkę. A ja dojadę autobusem. Będziemy dalej przygotowywać warzywnik. Jeszcze sporo roboty przed nami . Tak na 2 dni. A potem jeszcze musżę znalźć miejsce na mieczyki i pomidorki. I na inne kwiatki.
Na razie!!!
HEJ WANDZIU... to działacie na działeczce... powodzenia...
2 kwietnia 2014 09:48 | ID: 1100049
Głowa mnie boli, cisnienie mam za wysokie znów:(
2 kwietnia 2014 09:53 | ID: 1100052
Głowa mnie boli, cisnienie mam za wysokie znów:(
Chyba i u mnie to samo bo głowa też mi "ćmi"...
2 kwietnia 2014 09:55 | ID: 1100055
Głowa mnie boli, cisnienie mam za wysokie znów:(
Chyba i u mnie to samo bo głowa też mi "ćmi"...
Czyżby pogoda dała nam się we znaki???
2 kwietnia 2014 09:56 | ID: 1100056
Mnie na razie nie boli ale troszkę ćmni..
W piecu palę aż się w domu zimno zrobiło przez ten przymrozek..
2 kwietnia 2014 09:57 | ID: 1100058
Mnie na razie nie boli ale troszkę ćmni..
W piecu palę aż się w domu zimno zrobiło przez ten przymrozek..
Ja też palę...Muszę, bo Mąż wczoraj gipsował ścianę w kucni, i musi to porządnie wyschnąć...Dziś malowanie....
2 kwietnia 2014 11:45 | ID: 1100088
Cześć:) jakoś doszłam do siebie po tym wszystkim. jak to ktoś powiedział 'kiedy bóg zamyka drzwi to otwiera okno', to nadzieja.
szkoda, że tak zimmnno, niby słońce świeci a tu mróz. trzeba palić, nie ma co.
2 kwietnia 2014 12:00 | ID: 1100089
Cześć:) jakoś doszłam do siebie po tym wszystkim. jak to ktoś powiedział 'kiedy bóg zamyka drzwi to otwiera okno', to nadzieja.
szkoda, że tak zimmnno, niby słońce świeci a tu mróz. trzeba palić, nie ma co.
Hej Malwinko!!!! U nas tez zimno...
Ja za pół godzinki smigam po młodego.Spać bym najlepiej poszła...
2 kwietnia 2014 13:37 | ID: 1100109
hej hej!
Maćko pojechał do roboty a wcześniej odkurzyliśmy samochód:D Cieszę się bo odkładaliśmy to od września:) hah Jutro pojedziemy to się go umyje i będzie wkońcu błyszczał:)
Za jakiś czas po małą lecę, ale dzisiaj wezmę rower to sobie wróci rowerkiem:) Ale muszę najpierw do mamy zajść po swoje okulary przeciwsłoneczne bo je zostawiłam u niej:)A bez okularów ani rusz!! Obiad mam gotowy, tylko podgrzać. Może babcia do nas przyjedzie. A teraz biorę się za robotę jeszcze bo trochę jej mam!
2 kwietnia 2014 13:41 | ID: 1100111
Witam i ja . Powoli myslę o poobiedniej kawusi . Wolałabym na zasnąć w ciągu dnia , zeby lepiej spać w nocy .
2 kwietnia 2014 14:41 | ID: 1100120
Witam i ja . Powoli myslę o poobiedniej kawusi . Wolałabym na zasnąć w ciągu dnia , zeby lepiej spać w nocy .
WITAJ ALINKO !!! A ja sobie "kimnęłam" bo nie wytrzymałam...
2 kwietnia 2014 14:42 | ID: 1100121
Głowa mnie boli, cisnienie mam za wysokie znów:(
Chyba i u mnie to samo bo głowa też mi "ćmi"...
Czyżby pogoda dała nam się we znaki???
I jakiś suchy kaszel mam... wrrr
2 kwietnia 2014 15:56 | ID: 1100134
Jestem i ja. Mąż szlifuje ściany, a bałagan wszędzie takie, ze szok... Już raz niech się ten remont skończy..
2 kwietnia 2014 15:59 | ID: 1100135
Jestem i ja. Mąż szlifuje ściany, a bałagan wszędzie takie, ze szok... Już raz niech się ten remont skończy..
Witaj Żanetko . Mój mąż odnawia pawlacze , ale stara się to robić , jak jestem w pracy - moja krtań źle reaguje na wszelkie zapylenia .
2 kwietnia 2014 16:01 | ID: 1100136
Jestem i ja. Mąż szlifuje ściany, a bałagan wszędzie takie, ze szok... Już raz niech się ten remont skończy..
Witaj Żanetko . Mój mąż odnawia pawlacze , ale stara się to robić , jak jestem w pracy - moja krtań źle reaguje na wszelkie zapylenia .
My kuchnię "odnawiamy"...Mam nadzieję, że uda nam się dziś wymalować i w końcu zacznę sprzątać... Uciekam zatem do roboty...
2 kwietnia 2014 17:30 | ID: 1100147
Córka pojechała na rower, Oliwka była trochę na podwórku a teraz z koleżanką oglądać będą bajkę...
2 kwietnia 2014 17:32 | ID: 1100148
Jestem i ja. Mąż szlifuje ściany, a bałagan wszędzie takie, ze szok... Już raz niech się ten remont skończy..
Nie zazdroszczę tego pyłu... wszędzie go pełno przy takiej robocie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.