10 grudnia 2009 23:57 | ID: 90191
              

                                  
                  10 grudnia 2009 23:59 | ID: 90193
              
                                  
                  11 grudnia 2009 00:05 | ID: 90195
              

                                  
                  11 grudnia 2009 00:07 | ID: 90198
              
                                  
                  11 grudnia 2009 00:11 | ID: 90200
              
                                  
                  11 grudnia 2009 00:16 | ID: 90203
              
                                  
                  11 grudnia 2009 00:23 | ID: 90207
              
                                  
                  11 grudnia 2009 00:28 | ID: 90209
              
                                  
                  11 grudnia 2009 00:29 | ID: 90210
              
                                  
                  11 grudnia 2009 08:32 | ID: 90264
              
                                  
                  11 grudnia 2009 16:00 | ID: 90564
              

                                  
                  11 grudnia 2009 17:11 | ID: 90571
              
w naszym przypadku to działa jak turbodoładowanie;p Ogólny krajobraz - w domu, szafach, garażu, piwnicach i ogrodzie wskazuje jednoznacznie, że coś było nie tak...:)) Wokół podejrzanie lśni czystością;-) Parówki, frytki, pizza mogą naprawdę długo utrzymywac przy życiu w sytuacjach awaryjnych :D
                                  
                  11 grudnia 2009 18:13 | ID: 90599
              

                                  
                  11 grudnia 2009 18:41 | ID: 90613
              
                                  
                  11 grudnia 2009 19:10 | ID: 90624
              
                                  
                  11 grudnia 2009 21:37 | ID: 90661
              
                                  
                  12 grudnia 2009 20:09 | ID: 91044
              
                                  
                  13 grudnia 2009 07:50 | ID: 91241
              
Mój nie dosc ze nic nie robi to jeszcze potrafi się pokłucic specjalnie abym całkiem sie od niego odczepiła. Wtedy moze spokojnie grac w gre a na drugi dzien przeprosi. Ale co sobie pogra to jego.
Faceci są okropni, czasami sie zastanawiam po co wyszłam za mąż :))))
                                  
                  13 grudnia 2009 10:09 | ID: 91262
              
                                  
                  13 grudnia 2009 11:27 | ID: 91275
              
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!