Piszemy list do Świętego Mikołaja KONKURS
- Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
- Posty: 4222
Wielkimi krokami zbliża się do nas Boże Narodzenie a warto naszym pociechom przekazywać legendy nawiązujące do tego wydarzenia. Wraz z Wydawnictwem Promic chcemy Wam to umożliwić przy pomocy pięknych Legend Chrześcijańskich.
Opowiada o sześciu historiach, które choć ukryte w dawnych wiekach mogą zdarzyć się zawsze. Także teraz. Co więcej, każda z nich odsłania jakieś tajemnice, otwierając szeroko oczy, a jeszcze szerzej – serce! A kto z nas nie słuchał legend, przyprószonych nieco siwizną odległych czasów, o rycerzach bądź świętych... I kto nie tęskni, choć rzadko się do tego przyznaje, nawet przed sobą, za ich światem poukładanym i prawym, odwołującym się do prawd prostych i ważnych? Czy znajdzie się ktoś taki? Można by wątpić...
Oto opowieści, które mieszczą w sobie prawdy wiele większe niż to, co w nich zmyślone. Może dlatego, że w tych pięknych legendach jak w czarodziejskim lustrze można dojrzeć samego siebie. Bez makijażu. I to pewnie przyczyna, dla której podczas czytania także dorosłym mogą pocić się oczy...
Aby móc otrzymać jedną z książek, wystarczy do 15 grudnia 2011 r (włącznie) napisać list do Świętego Mikołaja, przy pisaniu musicie koniecznie pamiętać o zachowaniu strony formalnej listu: data, miejsce, zwroty grzecznościowe, podpis, itp...List umieszczacie w tym wątku.
Nagrody zapewnia:
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ostrołęka 14.12.2011
DROGI ŚWIĘTY MIKOŁAJU !
Na początku mego listu zapytuję o Twoje zdrowie? Jak się miewasz tej zimy? Zapytuję ponieważ u nas ze zdrowiem jest nie ciekawie. Najpierw chorowały dzieci, potem rodzice. A przykro by było jak byś i Ty w tym najważniejszym czasie , się rozchorował.
U nas wszystko po staremu. Dzieciaki biegają do szkoły i przedszkola. Bardzo się starają. W domu dużo pomagają. Choć zdarza im się czasmi nabroić i jedynki przynieść ale to grzeczne dzieci. Zamarzyły sobie na święta mnóstwo prezentów. Starsi o kosmetykach, rolkach i nowym telefonie. Młodszy o samochodziku sterowanym , nowym rowerku. Dla mężula też przydał by się jakiś drobiazg.
Tylko martwię się, jak Ty tu do nas dojedziesz. U nas śniegu brak! Chyba że do sanek koła doczepisz?! Ale skoro jesteś świętym to na pewno sobie poradzisz.A może Ty nam z worek śniegu dowieziesz?! Czekamy na Ciebie z niecierpliwością!
Baaardzo stęskniona
STOKROTKA Z RODZINKĄ
- Zarejestrowany: 25.07.2010, 17:32
- Posty: 24
Drogi Święty Mikołaju!
Mamy jedno wielkie marzenie: zagadaj z Bocianem i podeślij nam nowego członka rodziny. Budujemy dom - trzeba go jakoś zapełnić.
Pozdrawiamy serdecznie, Księżniczka z Rodziną.
- Zarejestrowany: 28.03.2011, 07:53
- Posty: 27
Tomaszów Mazowiecki 15.12.2011
Witaj ŚWIĘTY MIKOŁAJU!!
NA WSTĘPIE CIE GORĄCO POZDRAWIAM.OD NASZEGO OSTNIEGO SPOTKANIA DUŻO SIE ZMINIŁO JUZ UMIĘM DOBRZE MÓWIC I NAWET NAUCZYŁAM SIE NA PAIMĘĆ KILKU RYMOWANEK:)
TY PEWNIE JAK ZWYKLE ZAGANIANY- MAM NADZIEJE , ŻE JESTEŚ ZDROWY...BO JA NIESTY TROSZKE CHOROWAŁAM.
SWIĘTY MIKOŁAJU CHCIAŁBYM...PROSZE CIE O ZDRÓWKO DLA MNIE ...WIEM , ZE MASZ TAM SWOJE WTYKI GDZIE TRZEBA:)
NO I MOŻE JESZCE RÓZOWE ŻELAZKO , ABYM MOGŁA MAMUSI POMAGAĆ PRASOWAĆ:)
A TOBIE DROGI ŚWIETY ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO DOBREGO!!
Ty wiesz jak pomagać i wspierać ludzi potrzebujących.
Pozdrawiam Cię gorąco.
Karolinka
P.S. CZEKA NA CIEBIE MIEJSCE PRZY NASZYM WIGILIJNYM STOLE - PAMIĘTAJ O TYM.
- Zarejestrowany: 30.10.2009, 09:30
- Posty: 706
Olsztyn, 15.12.2011
Santa Claus, Arctic Circle,
FINLAND
Kochany Święty Mikołaju,
patrz jak dzieci Cię kochają. Przyjdź, przyjdź, dzieci proszą, dobre czyny dziś przynoszą.
Mam na imię Emilka, może mnie pamiętasz, jak w sobotę robiliśmy sobie zdjęcie na starówce w Olsztynie? Pytałeś się skąd mam taki ładny uśmiech. BYło wtedy tyle dzieci, że nie zdążyłam Ci powiedzieć jak bardzo jesteś mi bliski. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam Cię spotkać i teraz już wiem na 100% że jesteś prawdziwy, nawet mój młodszy brat w Ciebie uwierzył. Kochany Mikołaju, moja mama chciała mi w tym roku kupić lalkę Monster High, ale w żadnym sklepie ich już nie ma. Bardzo proszę Cię, aby Twoje elfy zrobiły dla mnie jedną, będę przeszczęśliwa. Oprócz tej lalki chałabym dostać jeszcze karaoke, a dla brata poproszę jakieś super ekstra lego, uwielbia je. Obiecuję Ci, że również w przyszłym roku będę grzeczną dziewuszką, żeby nie zawieść Cię.
I jeszcze jedno, jak będziesz u mnie przy choince skosztuj mojej kanapeczki i soczku, zebyś nabrał sił do dalszej podróży. Pamiętaj, że kocham Cię i twoje reniferki. Gorąco pozdrawiam
Emilka z Olsztyna
- Zarejestrowany: 06.09.2011, 10:39
- Posty: 47
Olsztyn,15.12.2011
Kochany Święty Mikołaju.
Jak się czujesz? Bo ja bardzo dobrze,jestem zdrowy i grzeczny.
Jestem jeszcze malutki więc pomagają mi rodzicę. Są to moje pierwsze Święta więc nie wiem co pisać.Chciałbym dostać zabawkę nie ważną jaką może samochód albo misia przytulankę. Mama mówiła,że przychodzisz jak dzieci śpią ale ja chciałbym Cię zobaczyć więc będe grzecznie czekać. Byłem grzeczny przez całe moje życie więc dam radę jeszcze trochę.Nie zawracamy juz głowy bo listów są miliony więc prosimy a ja szczególnie byś nie zapomniał o mnie.
Pozdrawiamy Cię gorąco.
Grzeczny Alanek
PS; Ciasteczka i mleko będą czekać koło choinki :)
- Zarejestrowany: 15.04.2011, 16:17
- Posty: 19
Kochany Święty Mikołaju! :) Wieliczka, 15.12.11
Ile to już lat minęło odkąd napisałam do Ciebie ostatni list?
Pamiętasz tą małą dziewczynkę z warkoczykami i niebieskimi oczami? Tą, która pisała list do Ciebie zawsze, gdy spadł pierwszy śnieg a małe, srebrne gwiazdki tańczyły w powietrzu, by odbyć swoją ostatnią podróż... A potem ukradkiem zostawiała list na parapecie , a następnego dnia z wypiekami na twarzy biegła do rodziców powiedzieć, że chyba Aniołki dostarczyły korespondencję Mikołajowi, bo list zniknął...
O co ja wtedy prosiłam? Aha, tak pamiętam: nowa sukienka dla lalki, kredki (takie co się ciągle nie łamią), malowanka, słodycze i pomarańcze, śnieg na Święta, książka o królewnie Śnieżce...
Nie wiem jak to robiłeś, ale zawsze jakoś część moich życzeń spełniała się i pod poduszką odnajdowałam podarunki z listu do Ciebie :)
Dziś nie wiem czy byś mnie poznał. Przybyło mi kilka ładnych latek. Nie noszę już warkoczyków, a kolor oczu jakby zbladł... Jednak dziecięca wiara w Twoją cudowną moc pozostała bez zmian. A więc - uwaga -piszę, tylko wiesz Mikołaju nie musisz wszystkiego podarowywać od razu. Ja wiem, że jesteś bardzo zapracowany, więc jak znajdziesz chwilkę to zerknij na moje zapiski i zobacz co da się zrobić, a będę Ci bardzo wdzięczna...Proszę Cię, aby moja mała córeczka rosła zdrowo i miała szczęśliwe dzieciństwo, bo jest moim największym darem od Losu; aby mój mąż był zawsze taki dobry i opiekuńczy dla nas i zarażał mnie swoim poczuciem humoru i niegasnącą wiarą w lepsze jutro dla naszej rodziny; aby moim rodzicom dopisywało zdrowie, tak aby mogli w pełni cieszyć się jesienią życia.
Wiem, że to trochę trudniej załatwić niż kredki i cukierki. Ja jednak głęboko wierzę, że kiedyś, gdzieś, jakoś wszystkie moje marzenia się spełnią! Ah – i zapomniałabym! Oczywiście byłam grzeczna w tym roku:)
Pozdrowienia dla Ciebie, Pani Mikołajowej, Elfów, Reniferów i wszystkich dobrych duszków, które pomagają Ci i współtworzą niezwykły klimat Świąt:)
Twoja - już nie taka mała -
Joanna
mama Oli
Lanckorona, dnia 15.12.2011r.
Drogi Święty Mikołaju,
Poprzedni okres Świąt Bożego Narodzenia był dla nas (i mamy nadzieję, że dla Ciebie również) bardzo udany. Na dworze było mnóstwo śniegu, a mróz skrzypiał pod stopami. Przed domem ulepiliśmy dużego i uśmiechniętego bałwanka, aby jako pierwszy przedstawiciel naszej rodziny powiedział Ci „Wesołych Świąt”.
Ty również, Drogi Mikołaju mogłeś o wiele łatwiej przywieź nam prezenty, gdyż Twoje sanie ciągnione przez renifery, sunęły po zmarzniętym śniegu, jak rakieta w przestworza. A prezenty od Ciebie były wyjątkowo udane! Jeszcze raz Ci bardzo dziękujemy.
W tym roku, niestety, będziesz chyba musiał zamienić sanie, na jakiś pojazd kołowy, bo jak widzisz śniegu „ni widu, ni słychu” – a prezenty dostarczyć trzeba. Wiesz przecież, że prezenty dla każdego dziecka są bardzo ważne (zresztą dla dorosłych też, tylko, że oni się do tego nie przyznają) – może nawet ważniejsze niż same święta…więc nie możesz powiedzieć, że nie dasz rady przyjechać, bo nie ma śniegu!
Mamy nadzieję, że nasz pierwszy list, który wysłaliśmy do Ciebie w listopadzie – dotarł i został przez Ciebie przeczytany (jeśli nie to… pewnie poczta tam u Ciebie na biegunie szwankuje). Listę prezentów, która była dołączona do listu, przygotowywaliśmy bardzo długo, aby wybrać naprawdę te najfajniejsze prezenty. I takie też wybraliśmy.
Mamy nadzieję, że nie miałeś kłopotów z ich skompletowaniem. Bardzo liczymy, na to, że znajdziemy je pod naszą piękną czerwono-złotą choinką.
Oczywiście dla Ciebie Kochany Mikołaju też mamy prezent! Najpierw poczęstujemy Cię wybornymi pierniczkami (przez nas upieczonymi i udekorowanymi), kubkiem mleka, a potem podarujemy Ci… ale teraz tego się nie dowiesz co dla Ciebie mamy. Oj nie! Jak przyjedziesz, spędzisz z nami kilka chwil, przegryziesz ciasteczko, napijesz się mleczka, opowiesz nam o swoim domu, skrzatach i Pani Mikołajowej, a na końcu położysz pod choinkę prezenty dla nas – to my wówczas też obdarujemy Ciebie… extra prezentem.
Uchylając rąbka tajemnicy, napiszemy tylko tyle, że prezent ten będzie wyjątkowo często przez Ciebie używany podczas rozwożenia prezentów.
Mamy nadzieję, że zdrówko Ci dopisuje. Że nie kichasz, a Twój nos jest czerwony nie przez katar, tylko od dużego mrozu jaki występuje na biegunie.
Pozdrów od nas Panią Mikołajową, wszystkich Twoich pomocników i daj od nas dodatkową porcję marchewek reniferom – ale zostaw choć jedną, na nos dla bałwanka!
Trzymaj się cieplutko, pozdrawiamy…
Twoi wierni fani
- Zarejestrowany: 18.11.2011, 23:14
- Posty: 2
Kochany Mikołaju świety!
W tym roku prosze Cię o dwa prezenty:
Chciałabym dostać od Ciebie syneczka, sliczniutkiego jak laleczka.
Bo dwie córcie już mi dałeś i niezły bigos tym zgotowałeś:)
A drugie życzenie takie skromne i małe,
Ale piękne w swej istocie całe.
Chciałabym by córcie kochały swego brata,
Szanowały, pomagały i nie widziały bez niego świata.
By kochały siebie tak jak kocham ich ja.
Taka jest skromna do Ciebie prośba ma.
Sprawa jest pilna, więc dołączam mapę miasta,
I czekam na Ciebie w Sochaczewie koniec i basta:)
- Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
- Posty: 4222
Ogłaszamy wyniki konkursu!
I tom Legend Chrześcijańskich "Kaftanik dla Dzieciątka" otrzymują:
Kachorrita
wodniczka100
emis051
II tom Legend Chrześcijańskich "Grajek Wędrowny" otrzymują:
Nataliawojtek
witaminkaa
Poziomka
Gratulujemy!!!
- Zarejestrowany: 30.10.2009, 09:30
- Posty: 706
Dziękuję !!!
oj nie udało się
ale wszystkim KTÓRZY ZWYCIĘŻYLI
GRATULUJĘ SERDCZNIE
- Zarejestrowany: 25.03.2011, 20:18
- Posty: 415
Dziękujemy za wyróżnienie!!!
- Zarejestrowany: 10.11.2011, 22:15
- Posty: 938
Gratulacje
Dziękujemy!!! Maluszkowi będę teraz czytała Legendy na Dobranoc ;-))) bardzo dziekujemy ;))))
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Gratuluję zwycięzcom:)
- Zarejestrowany: 15.04.2011, 16:17
- Posty: 19
Bardzo dziękuję :))) Wspaniała książka, będzie jak znalazł do naszej domowej biblioteczki :)
- Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
- Posty: 4222
Nagrody zostały wysłane w piątek 16.12.2011 pocztą polską listem poleconym