Dzisiaj dowiedzialam sie , ze mazury maja swoja gware Nie wiedzialam otym Jakoze mamy na forum sporo osob na z tych terenow czy sa tacy co ta gware znaja? Kaszubi, Slazacy to znana gwara ale mazurska?
8 sierpnia 2011 14:54 | ID: 606971
No jasne że istnieje tak samo jak poznańska ;)
8 sierpnia 2011 14:59 | ID: 606977
Ale tak malo o niej slychac , prawie wogole Dzisiaj po raz pierwszy uslyszalam w programie tel.
8 sierpnia 2011 15:02 | ID: 606979
no mało, mało, ja miałam chłopaka który pochodził z mazur dlatego wiem, ale nic nie przytocze niestety z ich gwary ;)
8 sierpnia 2011 15:15 | ID: 606987
Jest również gwara warmińska. Gwarą mazurską i warmińską posługiwali się autochtoni, czyli mieszkańcy regionu żyjący TU przed 45 rokiem w granicach państwa niemieckiego. Mówili językiem przodków, czyli osadników z czasów nawet krzyżackich, którzy trafili na te tereny przeważnie z sąsiedniego Mazowsza- stąd nazwa Mazury. Przez wieki kultywowali polską mowę, otoczeni przez niemiecki żywioł, który dążył do pełnej germanizacji Warmii i Mazur. I mowa ta przetrwała przez stulecia. Dziś jest niemal martwa, bo już nieliczni rdzenni Mazurzy i Warmiacy tu zamieszkują, a ci, którzy zostali, nie uczyli gwary swych dzieci. Najbardziej znanym zbiorem tekstów mazurskich i warmińskich jest zbiór Maryny Okęckiej- Bromkowej "Nad jeziorem bajka śpi". Autorka bodajże w latach 50- tych zjeżdziła Krainę Tysiąca Jezior i nagrywała opowieści autochtonów, by je ocalić przed zapomnieniem. Chyba ostatnim miejscem, gdzie dziś popularyzuje się gwarę mazurską, są komiksy Marcina Wakara.
O ironio, tych, którzy przez wieki czuli się związani z Polską, a często dla niej cierpieli, wygnała Polska Rzeczpospolita Ludowa do Reichu, nie widząc w nich pełnoprawnych Polaków. To wielki dramat mieszkańców sprzed 45 roku i wielkie zubożenie tego regionu.
8 sierpnia 2011 15:18 | ID: 606988
aha, kilka słów z gwary: szurek- chłopak, gbur- gospodarz, szurgawka- ślizgawka.
8 sierpnia 2011 15:31 | ID: 606996
Jest również gwara warmińska. Gwarą mazurską i warmińską posługiwali się autochtoni, czyli mieszkańcy regionu żyjący TU przed 45 rokiem w granicach państwa niemieckiego. Mówili językiem przodków, czyli osadników z czasów nawet krzyżackich, którzy trafili na te tereny przeważnie z sąsiedniego Mazowsza- stąd nazwa Mazury. Przez wieki kultywowali polską mowę, otoczeni przez niemiecki żywioł, który dążył do pełnej germanizacji Warmii i Mazur. I mowa ta przetrwała przez stulecia. Dziś jest niemal martwa, bo już nieliczni rdzenni Mazurzy i Warmiacy tu zamieszkują, a ci, którzy zostali, nie uczyli gwary swych dzieci. Najbardziej znanym zbiorem tekstów mazurskich i warmińskich jest zbiór Maryny Okęckiej- Bromkowej "Nad jeziorem bajka śpi". Autorka bodajże w latach 50- tych zjeżdziła Krainę Tysiąca Jezior i nagrywała opowieści autochtonów, by je ocalić przed zapomnieniem. Chyba ostatnim miejscem, gdzie dziś popularyzuje się gwarę mazurską, są komiksy Marcina Wakara.
O ironio, tych, którzy przez wieki czuli się związani z Polską, a często dla niej cierpieli, wygnała Polska Rzeczpospolita Ludowa do Reichu, nie widząc w nich pełnoprawnych Polaków. To wielki dramat mieszkańców sprzed 45 roku i wielkie zubożenie tego regionu.
To przykre , nikt nie zadbal o zachowanie tej gwary Kaszubi ucza swoje dzieci , nawet nie wiem czy dobrze uslyszalam ze szkoly na kaszubach maja wprowadzic lekcje dla dzieci , na ktorych beda uczyc sie tej gwary Chetnie przeczytalabym cos na ten temat o gwarze mazurskiej Czytalam autobiografie Anny Lajming , jak ona pieknie opisuje ta gwarą kaszubska , jak nie wolno bylo uzywac tej gwary To czesc naszej polskosci
8 sierpnia 2011 15:40 | ID: 607002
jesli chodzi o gwarę warmińsko-mazurską to mogę Wam troszkę powiedzieć.Na ustnej maturze właśnie miałam temat o Gwarze warmińsko-mazurskiej.A to kawałek mojej pracy
Spośród przedstawionych powyżej dialektów nasz region obejmuje dialekt mazowiecki. Jak wiemy dzieli się on na szereg innych gwar, nas jednak obchodzić będzie jedynie gwara warmińsko-mazurska, która niegdyś przez długi okres czasu, bo aż ponad sto lat narażona była na ciągły i nieustający nacisk otaczającej niemczyzny. Wynikiem tego gwary Warmii i Mazur zostały zupełnie odcięte od rozwoju języka ogólnopolskiego, co spowodowało, że język stał się skostniały i zachowało się w nim wiele archaizmów, używanych przed wiekami w całej Polsce. Warmiacy i Mazurzy zdawali sobie sprawę z tego, że język ich zaczyna być wypierany przez język niemiecki. Dlatego świadomi zagrożenia postawili sobie za główny cel zachowanie własnego języka. Polegało to na tym, że dzieci uczyły się języka polskiego w domu. Czytały i pisały w po polsku korzystając z katechizmu i innych wydawnictw religijnych oraz z polskich kalendarzy i gazet. Jednak siłą rzeczy dialekt Warmii i Mazur przejął niemieckie nazwy i określenia, zwłaszcza w dziedzinie szkolnictwa, administracji i w życiu politycznym. Za początek wpływu języka niemieckiego na język ogólnopolski datuje się wiek XIII i XIV zaś największe nasilenie przypadło na XIX i XX wiek.
Najistotniejsze cechy gwary warmińskiej to:
Gwara mazurska (mazurzenie):
Musimy pamiętać, że na naszym regionie, a w szczególności na obszarze naszego miasta i jego okolic bardzo duży wpływ na ukształtowanie języka ( oprócz gwary warmińsko-mazurskiej ) miał język niemiecki. Wiele słówek zawartych w tym słowniku pochodzi właśnie z języka niemieckiego. Często są to wyrazy całkowicie lub w pewnym stopniu zapożyczone. Przyczyna tak silnego wpływu na nasz język, języka niemieckiego jest bardzo prosta. Otóż, na naszych ziemiach już od najdawniejszych lat osiadali Niemcy. Powołując się na książkę pana Edwarda Klemensa pt: "Z dziejów miasta i okolic" wiemy, że już od 1306 roku ziemia michałowska ( obecny Lidzbark i jego okolice ) stała się własnością Krzyżaków. Od tego momentu przez te wszyskie lata, aż do okupacji hitlerowskiej Lidzbark był pod wpływem rządów niemieckojęzycznych. Okres okupacji hitlerowskiej w roku 1939-1945 odcisnął silne piętno na mieszkańcach Lidzbarka, gdyż władze niemieckie zabroniły ludności posługiwania się językiem polskim, usiłując zgermanizować cały naród. Wynikiem czego są liczne naleciałości języka niemieckiego na język polski, które spisaliśmy w poniższym słowniku.
Po krótkim przybliżeniu Państwu znaczenia pojęcia- gwara i zapoznaniu z historią naszego regionu, chcielibyśmy
wyjaśnić dlaczego tak powstał tenże słownik. Ustawa o ochronie przyrody mówi, że celem utworzenia jest zachowanie, popularyzacja i upowszechnianie wartości przyrodniczych i kulturowych w warunkach zrównoważonego rozwoju. Nie znamy lepszej metody popularyzacji czy zachowania dla następnych pokoleń tego co dziś jeszcze wydaje się oczywiste jak w formie publikacji. Możliwość bezpłatnego rozdawnictwa umożliwi szerokie rozpowszechnianie zasygnalizowanego jedynie przez nas problemu. Zdajemy sobie sprawę, że opracowanie niniejsze jest jedynie sygnałem do podjęcia profesjonalnych badań i dalszych poszukiwań tego co bezpowrotnie może zaginąć. Życie w ciągłym biegu, ciągłe dążenie do osiągnięcia sukcesu powoduje, coraz częściej zapominamy o tym co tak naprawdę jest dla nas ważne. Zaniedbaniom często ulegają najróżniejsze sprawy codzienne nie mówiąc już o tych odległych, które z dnia na dzień odchodzą w niepamięć. Dlatego też powinniśmy mieć świadomość, że taki brak zainteresowania przeszłością może spowodować, że już wkrótce nie będziemy mieli z nią bezpośredniej styczności. Dzielić nas będą wówczas bariery nie do przełamania, ponieważ źródła jej czerpania czyli ludzie, którzy posiadają ogromną wiedzę na jej temat odchodzą szybko w niepamięć.
Z tego też względu my jako świadomi przemijających nieuchronnie chwil postanowiliśmy stworzyć dla Państwa ten oto słownik, który powstał w wyniku długomiesięcznej pracy wszystkich pracowników Welskiego Parku Krajobrazowego i ludzi z nami współpracującymi. Korzystając z okazji pragniemy złożyć podziękowania wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego słownika, oraz szcególnie pani Annie Węgrzynowskiej za pomoc w zbiorze dodatkowych słów.
Życzymy przyjemnej lektury. Będziemy wdzięczni za wszelkie uwagi dotyczące naszego opracowania.
Wykaz ważniejszej literatury:
Praca zbiorowa pod redakcją Bogumiła Kuźniewskiego.
Warmiacy i Mazurzy. Życie codzienne ludności wiejskiej w I połowie XIX wieku, Olsztynek 2002r.
Słownik
8 sierpnia 2011 15:44 | ID: 607004
itd....ogólnie jak już wspomniała ellenai to Marcin Wakara właśnie pisze komiksy Warmii.Owszem jesdt to przykre że gwara zanika,ogólnie mówiąc ok 4 tys rodowitych Warmiaków emigrowało do Niemiec,wiec w zasadzie szlaki tam się zacierają.Przykre bo gwara wcale nie jest aż taka trudna(tak mi się wydaję,w porównaniu z tym co się nauczyłam oczywiście)Marcin Wakara opsiuje w swoich komiksach zwyczaje Warmii i cechy tego języka.Jak byście chcieli jeszcze trochę tego słowniczka to piszcie bo mam!i pochwalę się że maturę zdałam ustną na 100%
8 sierpnia 2011 16:25 | ID: 607020
Gratulacje! Poszperam w antywariacie , moze cos znajde
8 sierpnia 2011 16:48 | ID: 607027
O zwyczajach gwarze i ludziach mieszkających na Warmii pisze dużo Edward Cyfus. Mam jedną co prawda ale bardzo ciekawą dwuczęściową książkę pt".......a życie toczy się dalej".
W Olsztynie przy Starym Ratuszu ma swój kramik bukinista. A na tym kramiku jest bardzo dużo wydawnictw o tematyce warmińsko-mazurskiej.
Ellenai! Nie wszystkich Warmiaków i Mazurów wyganiano. Spora część z nich zachłysnęła się zachodem i sama wyjechała. A teraz są różne konfliktowe sytuacje, bo prawnie nie rozstrzygnięto wielu spraw majątkowych.
Znam tez osoby, które pozostały bo czuły się Polakami. I nikt ich nie namawiał do wyjazdu i nie wyganiał z kraju.
8 sierpnia 2011 21:47 | ID: 607287
Tyle lat mieszkam na Mazurach ale nigdy o takiej gwarze nie słyszałam.... Może dlatego, że urodziłam się na... Podlasiu
8 sierpnia 2011 22:09 | ID: 607323
a z książek Cyfusa do swojej prezentacji też korzystałam i również brałam artykuł pani profesor Marii Biolik z UWM pt."wciórko,wciórki,wciórkie"co po "naszemu" oznaczo wszystko
8 sierpnia 2011 22:09 | ID: 607324
Tyle lat mieszkam na Mazurach ale nigdy o takiej gwarze nie słyszałam.... Może dlatego, że urodziłam się na... Podlasiu
Oliwko i bardzo dobrze ze nie słyszałaś jesteś Polka i trzymaj się Polskiego.
A czy to gwara- jaka tam gwara to nic innego jak pomieszanie z pokaleczeniem dwóch języków Niemieckiego i Polskiego z większym naciskiem na Niemiecki.
Ponieważ prosta ludność Polska miała trudności z nauczeniem się poprawnie języka niemieckiego(nie wspomnę o gramatyce).
Wychodziły wówczas rożne cudaczne nazwy wiec co to za gwara-kalectwo.
Uważam ze o takiej "gwarze" należy zapomnieć bo przypomina złe czasy naszej Polskiej historii.
Prosty przykład- często jeszcze używany zwrot Jo odpowiednik Polskiego tak.To nic innego jak skaleczone niemieckie Ja-tak.
A gwara Sląska ? Upssss tam to dopiero jest mix-max.
8 sierpnia 2011 22:38 | ID: 607344
owwszzem jest kalczenie w jaki sposób jezyka niemieckiego ale to nie znaczy że trzeba o tym zapomnieć,ja raczej uważam ze trzeba mówić o tym w szkole itd bo właśnie niektóre osoby w naszym regionie nawet nie wiedzą ze mieliśmy swoją gwarę i że jeszcze najstarsi ludzie jej używają...to dokładnie jak z kurpiowszczyzną...starsi używają a młodzi już nie i nie zgodzie się z Tobą Notaku że jak się jest Polakiem to trzeba umieć tylko Polski.Gwara również jest częścia naszego języka.W takim razie Ślązacy nie zasługują na miano Polaka?Bo mają swoją gwarę?
24 stycznia 2017 12:02 | ID: 1362156
Tak maja swoja gware, mozna sie jej uczyc na portalach spolecznosciowych np na facebooku na grupie Mazurská gádka lub stronie Mazurskie slowko na dzis
Rowniez na wikipedii anglojezycznej jest sporo informacji (Masurian dialect)
Pozdrawiam
24 stycznia 2017 12:38 | ID: 1362166
Nowe Miasto należy do woj. maz.-warm. tylko nie należy ani do Warmii (która zaczyna się w Okolicach Ostródy), a tym bardziej Mazur. Nasz rejon jest odrębny historycznie i tworzy Ziemię Lubawską. Ziemia ta po wojnie ciągle była przerzucana: woj. pomorskie (Bydgoszcz), olsztyńskie, toruńskie i obecne.
Mamy własną kulturę, język itd. Niestety język powoli ginie, bo młodzi nie przywiązują uwagi. Ja wychowałam się na wsi i pamiętam wiele słów. Poza tym interesuję się bardzo historią Naszej Małej Ojczyzny.
|
"Germanizmy w gwarze lubawskiej"
niemiecki polski lubawski
die Kette łańcuch keta
die Schnecke ślimak szneka(ciastko)
der Schlauch wąż ogrodowy szlauch
die Bucht zatoka buchta(dla świń)
ja tak jo
ketten zamykać ketować
die Latschen kapcie laczki
die Hacke motyka haczka
der Durchschlag sitko durszlak
die Flasche butelka flaszka
der Kasten skrzynia kasta
die Pflanze roślina flanca(sadzonka)
die Klamotten ubrania klamoty
die Kanne dzbanek kana
die Tasse filiżanka taska
füttern karmić zwierzęta futrować
der Kuchen ciasto kuch
die Brille okulary bryle
die Gabel widelec, widły gafle(do kartofli)
die Schippe łopata, szufla szypa
der Deckel pokrywa dekielek
der Topf garnek topek (nocnik)
der Polterabend tłuczenie butelek przed ślubem polterka
24 stycznia 2017 15:42 | ID: 1362222
Tak maja swoja gware, mozna sie jej uczyc na portalach spolecznosciowych np na facebooku na grupie Mazurská gádka lub stronie Mazurskie slowko na dzis
Rowniez na wikipedii anglojezycznej jest sporo informacji (Masurian dialect)
Pozdrawiam
Obie strony na fb lubię,często tam zaglądam.
24 stycznia 2017 15:46 | ID: 1362225
Nowe Miasto należy do woj. maz.-warm. tylko nie należy ani do Warmii (która zaczyna się w Okolicach Ostródy), a tym bardziej Mazur. Nasz rejon jest odrębny historycznie i tworzy Ziemię Lubawską. Ziemia ta po wojnie ciągle była przerzucana: woj. pomorskie (Bydgoszcz), olsztyńskie, toruńskie i obecne.
Mamy własną kulturę, język itd. Niestety język powoli ginie, bo młodzi nie przywiązują uwagi. Ja wychowałam się na wsi i pamiętam wiele słów. Poza tym interesuję się bardzo historią Naszej Małej Ojczyzny.
|
"Germanizmy w gwarze lubawskiej"
niemiecki polski lubawski
die Kette łańcuch keta
die Schnecke ślimak szneka(ciastko)
der Schlauch wąż ogrodowy szlauch
die Bucht zatoka buchta(dla świń)
ja tak jo
ketten zamykać ketować
die Latschen kapcie laczki
die Hacke motyka haczka
der Durchschlag sitko durszlak
die Flasche butelka flaszka
der Kasten skrzynia kasta
die Pflanze roślina flanca(sadzonka)
die Klamotten ubrania klamoty
die Kanne dzbanek kana
die Tasse filiżanka taska
füttern karmić zwierzęta futrować
der Kuchen ciasto kuch
die Brille okulary bryle
die Gabel widelec, widły gafle(do kartofli)
die Schippe łopata, szufla szypa
der Deckel pokrywa dekielek
der Topf garnek topek (nocnik)
der Polterabend tłuczenie butelek przed ślubem polterka
Ciekawe...
Córkę swoją czasem lubię drażnić odpowiadając "jo",gdy o coś pyta,lub gdy na wiadomość jej odpisuje:)
24 stycznia 2017 15:58 | ID: 1362230
Tak maja swoja gware, mozna sie jej uczyc na portalach spolecznosciowych np na facebooku na grupie Mazurská gádka lub stronie Mazurskie slowko na dzis
Rowniez na wikipedii anglojezycznej jest sporo informacji (Masurian dialect)
Pozdrawiam
Obie strony na fb lubię,często tam zaglądam.
Jak byłam u SONI, to to właśnie ona zaciąga tym jooooo Teraz już wiem , że to jest część gwary, ale to też trza umieć to powiedzieć z odpowiednim akcentem
24 stycznia 2017 16:04 | ID: 1362232
Tak maja swoja gware, mozna sie jej uczyc na portalach spolecznosciowych np na facebooku na grupie Mazurská gádka lub stronie Mazurskie slowko na dzis
Rowniez na wikipedii anglojezycznej jest sporo informacji (Masurian dialect)
Pozdrawiam
Obie strony na fb lubię,często tam zaglądam.
Jak byłam u SONI, to to właśnie ona zaciąga tym jooooo Teraz już wiem , że to jest część gwary, ale to też trza umieć to powiedzieć z odpowiednim akcentem
Bratowa pochodzi z okolic NML,ostatnio była u niej siostra,to miło było posłuchać takiej mowy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.