Posiadanie dziecka to jednak męczarnia. Maluchy nie cieszą?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Zgadzacie się z takim stwierdzeniem - bo ja nie
Fot. stock.xchng
Tak oszukują się rodzice.
Nieprzespane noce i szybciej znikające pieniądze są niczym, w porównaniu do szczęścia, jakie daje dziecko. Tak uważa większość rodziców.
Okazuje się, że przekonują głównie siebie samych. Racjonalizowanie trudów wychowania to ucieczka - informuje livescience.com.
Wielu ludzi uważa, że dopiero posiadanie dziecka daje prawdziwe szczęście w życiu.
Jednak Richard Eibach i Steven Mock z University of Waterloo piszą w marcowym wydaniu "Psychological Science", że to tylko mit.
Kilkadziesiąt lat temu posiadanie dzieci mogło być na Zachodzie uzasadnione ekonomicznie. Dziś ich wartość, jako dodatkowej pomocy czy źródła wsparcia finansowego dla rodziny znacznie spadło - podkreślają badacze.
Wartość ekonomiczną zastąpiła rzekoma wartość emocjonalna.
Dziecko dziś jest ekonomicznie bez wartości, ale bezcenne emocjonalnie - livescience.com cytuje słowa psycholożki Viviana Zelizer z klasycznej już książki o wychowaniu dzieci "Pricing the Priceless Child".
W przeprowadzonych w maju 2010 roku badaniach aż 87 proc. Amerykanek radością z posiadania dziecka tłumaczyło chęć jego posiadania. Inni badacze twierdzą, że kłamią. A przynajmniej mocno przesadzają.
W swoim badaniu Eibach i Mock rozmawiali z dwoma grupami rodziców. Nim poproszono ich o komentarz na temat powodów posiadania własnych dzieci, poproszono by przeczytali dwa różne teksty.
Jeden przedstawił dokładnie finansowe obciążenia wynikające z posiadania i wychowania dziecka. Drugi (grupa kontrolna) opisywał przypadki, w których dorosłe dzieci pomagają swoim rodzicom - tłumaczy portal.
Rodzice stając przed bolesnymi, dla ich budżetów domowych, faktami chętniej i częściej (niż grupa kontrolna) wskazywali na radość płynącą z własnych dzieci, podkreślając jak dużą satysfakcję czerpią z tego, że spędzają z nimi czas.
W obliczu brutalnej prawdy o wysokich kosztach wychowania rodzice zaczynają idealizować rodzicielstwo, racjonalizując ponoszone wydatki - tłumaczą badacze.
Sfora.pl
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
kocham dzieci. mam synka i on napewno jedynakiem nie zostanie. dziecko to poczatek czlowieka, wielkie szczescie jak dla mnie. bez dziecka moj swiat niebylby taki piękny.
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
kocham swoją niunie nad życie i nie wyobrażam sobie życia bez niej;)
nie prawda ten artykuł!!! Dziecko cieszy jak nic na świecie!
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
nie prawda ten artykuł!!! Dziecko cieszy jak nic na świecie!
To , że cieszy, nie wyklucza tego, ze czasami jest to meczarnia.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Życie bez dziecka nie ma dla mnie sensu!
Życie bez dziecka nie ma dla mnie sensu!
to tak jak dla mnie
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
Życie bez dziecka nie ma dla mnie sensu!
jak dla kazdej dobrej mamusi :)
...takie opinie mnie przerażają!!!...nie umiem nic powiedzieć:-P
KOCHAM DZIECI...
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
czy jest cos piękniejszego niz uśmiech dziecka?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dzieci to sens mojego życia.... Nie wyobrażam sobie bez nich życia!!!!
- Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
- Posty: 642
czekam na dzidziusia i nigdy nie zgodzilabym się z tym stwierdzeniem !
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Z moim małym przeszlam wiele, przechodzę teraz i wiele przejdę, to mały buntownik i adhdowiec, ale nie zamienilabym żadnej chwili spędzonej przy nim, to najwspanialsze co mnie w życiu spotkało i Bogu dziękuję że obdażył mnie tym szczęściem.
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Męczarnia.Dzieci jeszcze nie mam,ale moja Mama pilnowała mnóśtwo maluszków.One wszystkie były takie słodkie i KOCHANE.Nie wiem jak można powiedzieć,że posiadanie dziecka jest męczarnią.
Ja też uwielbiam swoje dzieci. Nie powiem, dzieci kosztują. Ale co by mi było z tego, gdybym ich niee miała. A tak cieszę sięz każdego ich postępu i nowego wydarzenia w ich życiu. Z synem też mialam na początku sporo kłopotów. Prechodziliśmi vojtę, uwieżcie mi męczarnia straszna, ale gdy zaczął się sprawnie poruszać moja radość sięgała zenitu. Tak więc im więcej się dla dziecka poświeca, tym bardziej się jekocha, bo dzięki twojej wytrwałości i poświęceniu jest ono zdrowe i ma dobry start w dalsze życie.
A poza tym wolę taką męczarnię, niż nie mieć dieci, bo znam wiele osób, które dzieci chciałyby mieć a nie mogą.Więc dzięki Bogu za taką MĘCZARNIĘ.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Każdego dnia dziękuję za to szczęście, które stało się moim udziałem....Każdego wieczoru, kiedy patrzę na twarze moich śpiących dzieci, modlę się, by nic im się nie stało....Mimo, że czasem bywam zmęczona, mimo, że zdarza mi się szukać spokoju i samotności, to nigdy, nigdy nie żałowałam tego, że mam trójkę dzieci, z których każde jest inne. Wiem, że gdybym mogła sobie na to pozwolić, miałabym ich więcej. Kocham Dzieci, zawsze marzyłam o dużej rodzinie. Szkoda tylko, że nasze państwo nie sprzyja zbytnio rodzinom wielodzietnym, a do takich już kwalifikuje się nasza rodzina
te wszystkie nieprzespane noce, smierdzace pieluchy , ulewania i inne wariactwa - wynagradza jeden usmiech dziecka, pierwsze kroki i slowa - Mamo, tato kocham Was
takze jak dla mnie dziecko to najwiekszy, najpiekniejszy i najcudowniejszy skarb jaki mogl sie mi przydarzyc
Każdego dnia dziękuję za to szczęście, które stało się moim udziałem....Każdego wieczoru, kiedy patrzę na twarze moich śpiących dzieci, modlę się, by nic im się nie stało....Mimo, że czasem bywam zmęczona, mimo, że zdarza mi się szukać spokoju i samotności, to nigdy, nigdy nie żałowałam tego, że mam trójkę dzieci, z których każde jest inne. Wiem, że gdybym mogła sobie na to pozwolić, miałabym ich więcej. Kocham Dzieci, zawsze marzyłam o dużej rodzinie. Szkoda tylko, że nasze państwo nie sprzyja zbytnio rodzinom wielodzietnym, a do takich już kwalifikuje się nasza rodzina
Ja też zawsze chciałam mieć trójkę dzieci. Niestety narazie nie mogę sobie na to pozwolić i raczej już tak zostanie. Bo państwo zbytnio nie sprzyja i niestety moje kolejne ciąże przechodziłam z coraz większymi komplikacjami i jestem już po 30 więc trochę się boję. Ale to nie zmienia faktu, że bardzo bym chciała i jak widzę nowe maluszki w rodzinie to.....
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Każdego dnia dziękuję za to szczęście, które stało się moim udziałem....Każdego wieczoru, kiedy patrzę na twarze moich śpiących dzieci, modlę się, by nic im się nie stało....Mimo, że czasem bywam zmęczona, mimo, że zdarza mi się szukać spokoju i samotności, to nigdy, nigdy nie żałowałam tego, że mam trójkę dzieci, z których każde jest inne. Wiem, że gdybym mogła sobie na to pozwolić, miałabym ich więcej. Kocham Dzieci, zawsze marzyłam o dużej rodzinie. Szkoda tylko, że nasze państwo nie sprzyja zbytnio rodzinom wielodzietnym, a do takich już kwalifikuje się nasza rodzina
Ja też zawsze chciałam mieć trójkę dzieci. Niestety narazie nie mogę sobie na to pozwolić i raczej już tak zostanie. Bo państwo zbytnio nie sprzyja i niestety moje kolejne ciąże przechodziłam z coraz większymi komplikacjami i jestem już po 30 więc trochę się boję. Ale to nie zmienia faktu, że bardzo bym chciała i jak widzę nowe maluszki w rodzinie to.....
Ja swojego Synka urodziłam w wieku 36 lat! Podjęliśmy decyzję w ciągu jednej nocy! Teraz albo wcale! To teraz trwało pół roku, ale udało się!
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Każdego dnia dziękuję za to szczęście, które stało się moim udziałem....Każdego wieczoru, kiedy patrzę na twarze moich śpiących dzieci, modlę się, by nic im się nie stało....Mimo, że czasem bywam zmęczona, mimo, że zdarza mi się szukać spokoju i samotności, to nigdy, nigdy nie żałowałam tego, że mam trójkę dzieci, z których każde jest inne. Wiem, że gdybym mogła sobie na to pozwolić, miałabym ich więcej. Kocham Dzieci, zawsze marzyłam o dużej rodzinie. Szkoda tylko, że nasze państwo nie sprzyja zbytnio rodzinom wielodzietnym, a do takich już kwalifikuje się nasza rodzina
Ja też zawsze chciałam mieć trójkę dzieci. Niestety narazie nie mogę sobie na to pozwolić i raczej już tak zostanie. Bo państwo zbytnio nie sprzyja i niestety moje kolejne ciąże przechodziłam z coraz większymi komplikacjami i jestem już po 30 więc trochę się boję. Ale to nie zmienia faktu, że bardzo bym chciała i jak widzę nowe maluszki w rodzinie to.....
Ja swojego Synka urodziłam w wieku 36 lat! Podjęliśmy decyzję w ciągu jednej nocy! Teraz albo wcale! To teraz trwało pół roku, ale udało się!
I muszę powiedzieć, że na pierwszej wizycie u ginekologa zapytałam czy nie jestem za stara, a pani ginekolog stwierdział, że w dzisiejszych czasach to norma iż kobiety rodzą przed 40
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
te rozbrajające bezzębne uśmiechy to taki bezcenny skarb!!!!
co by mi było z pieniędzy??