24 kwietnia 2010 10:07 | ID: 198118

24 kwietnia 2010 10:19 | ID: 198132
24 kwietnia 2010 11:19 | ID: 198150
24 kwietnia 2010 11:35 | ID: 198160
To zależy, w jakim sensie to rozumieć... Przeszkadza we wszystkim, co robimy, nie da się go ominąć, nie zauważyć, wszędzie wlezie, zawsze coś nabroi, jak jest cicho, to zastanawiamy się, czy coś mu się nie stało, czy nie jest chory, itp.
Ale dlatego właśnie oboje go uwielbiamy
Nie mieszkamy sami, ze zwierząt jest więc jeszcze Misio, ma jakieś 30-35 kg, ale jest bardzo ułożonym i łagodnym psem, absolutnie nam nie przeszkadza 
24 kwietnia 2010 11:36 | ID: 198162
A jeśli chodzi o przeszkadzanie, to nam nie przeszkadza.
Chociaż mógłby nie deptać i nie niszczyć kwiatów:D
24 kwietnia 2010 11:40 | ID: 198166
24 kwietnia 2010 11:44 | ID: 198170

a ja mam mikrego chomiczka... a właściwie to nie mój tylko Oliwci... hihihi... jaki słodziak z niego i wcale nam nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie... mam do kogo "zagadać" od czasu do czasu...
24 kwietnia 2010 13:23 | ID: 198213
24 kwietnia 2010 13:32 | ID: 198216
24 kwietnia 2010 14:00 | ID: 198227
24 kwietnia 2010 17:45 | ID: 198315
24 kwietnia 2010 17:54 | ID: 198327
24 kwietnia 2010 17:56 | ID: 198329
24 kwietnia 2010 17:58 | ID: 198331
24 kwietnia 2010 18:10 | ID: 198334

24 kwietnia 2010 18:26 | ID: 198339
24 kwietnia 2010 19:41 | ID: 198398

24 kwietnia 2010 19:44 | ID: 198402
24 kwietnia 2010 19:58 | ID: 198413
Nie mruczy, nie przytula się, nie daje wziąć się na ręce, ani pogłaskać.
24 kwietnia 2010 20:42 | ID: 198454
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!