Sposób na teściową - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Sposób na teściową

35odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 12984
Avatar użytkownika Malwinka
MalwinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
  • Posty: 2310
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lutego 2010 15:43 | ID: 144623
Czy macie jakieś swoje sposoby na teściową?Jak można ''utemperowac'' teściową?Jak nie pozwolić teściowej wchodzić z butami w wasze zycie?
Macie skuteczne pomysły na ''złą'' teściową?
Przepraszam bardzo, kto zakręcił kurek ze ... słońcem???
Avatar użytkownika czerwona panienka
  • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
  • Posty: 21500
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lutego 2010 15:56 | ID: 144633
Ja odpukać mam cudowną :)
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 lutego 2010 15:59 | ID: 144634
    Nie mam problemów z Teściową, lubimy się. 
    Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      18 lutego 2010 16:01 | ID: 144636
      Ostatnio nawet Teściowa zrobiła mi kwiatki na szydełku, bo Ją poprosiłam i wydziergała mi na drutach szalik 
      Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 lutego 2010 16:04 | ID: 144638
        nie  mieszkamy razem - to jest chyba najlepszy sposób;)
        uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
        Avatar użytkownika jkm
        jkmPoziom:
        • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
        • Posty: 4222
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 lutego 2010 16:31 | ID: 144663
        żadko sie widujemy chociaz mieszkamy niedaleko no i tak jak marta napisała nie mieszkamy razem
        Użytkownik usunięty
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 lutego 2010 16:37 | ID: 144672
          po tekstach typu "zamknij się szmato" zastosowałam metodę ignorowania. rewelacyjnie działa - już się to babsko praktycznie do mnie nie odzywa. mój przyjaciel ma metodę "dobrocią Cię zabiję" - teściowa by go zatłukła, a on jej tak wazeliną i miodem ciśnie, że kobieta ledwo psychicznie wytrzymuje. wniosek? ignorowanie i zachowanie odwrotne od spodziewanego to najlepsza metoda na teściową z kosmosu.
          Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 lutego 2010 16:46 | ID: 144688
          Ja  miałam wspaniałą... oby takich więcej...
          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            18 lutego 2010 16:48 | ID: 144689
            czerwona panienka napisał 2010-02-18 16:56:07
            Ja odpukać mam cudowną :)
            i ja - i tak powinno być :)
            gochna napisał 2010-02-18 17:37:03
            po tekstach typu "zamknij się szmato" zastosowałam metodę ignorowania. rewelacyjnie działa - już się to babsko praktycznie do mnie nie odzywa.mój przyjaciel ma metodę "dobrocią Cię zabiję" - teściowa by go zatłukła, a on jej tak wazeliną i miodem ciśnie, że kobieta ledwo psychicznie wytrzymuje. wniosek? ignorowanie i zachowanie odwrotne od spodziewanego to najlepsza metoda na teściową z kosmosu.
            :((( współczuję :((
            Avatar użytkownika malami
            malamiPoziom:
            • Zarejestrowany: 25.10.2009, 16:17
            • Posty: 278
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            18 lutego 2010 18:07 | ID: 144715
            Na razie na swoją przyszłą teściówkę nie narzekam
            ...bo cuda się zdarzają.....
            Użytkownik usunięty
              10
              • Zgłoś naruszenie zasad
              18 lutego 2010 19:55 | ID: 144751
              Moja teściowa jest świetną kobietą i bardzo dobrze się dogadujemy. Ale ma jedną wadę - chce wszystkim dyktować jak mają postępować. Mój sposób?"Sugestie" co powinna zrobić grzecznie wysłuchuję a następnie i tak robię po swojemu. A gdy teściowa pyta dlaczego nie zrobiłam tak, jak ona chciała mówię grzecznie: że to moje/nasze życie i my będziemy decydować o sprawach dla mnie/nas ważnych.
              www.zabawna-kraina.pl
              Użytkownik usunięty
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                18 lutego 2010 20:03 | ID: 144755

                Na moja tesciowa brakuje slow.

                Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
                Avatar użytkownika monaaa71
                monaaa71Poziom:
                • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
                • Posty: 28735
                12
                • Zgłoś naruszenie zasad
                18 lutego 2010 20:40 | ID: 144775
                moja teściowa mieszka na tym osiedlu co my a widujemy się raz na tydzień lub rzadziej.zbyt częste kontakty mogą prowokować do wpychania się w nasze życie...
                2+2 :)
                Avatar użytkownika camea
                cameaPoziom:
                • Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
                • Posty: 564
                13
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 lutego 2010 07:41 | ID: 144910
                Uf, aż odetchnęłam, że nie mam teściowej! Moja znajoma znalazła taki sposób: podczas wizyty na obiedzie skrytykowała szafki w kuchni i za tłuste drugie danie w taki sam subtelny, acz zjadliwy sposób, jak to robi zwykle jej teściowa. Efekt? Święty spokój przez dwa tygodnie, a następnie teściowa podczas rewizyty zapytała - naprawdę zawsze byłam taka upierdliwa..? śmiech
                Użytkownik usunięty
                  14
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  19 lutego 2010 08:14 | ID: 144926
                  Moja tesciowa w nic sie nie miesza, odwiedzamy ja raz w tyg. i jest ok, pyta sie czy wszystko gra i gadamy o pierdolach...ale moj maz o swojej tesciowej bajke moglby napisac...jak widac rozne mamy tesciowe heh
                  Użytkownik usunięty
                    15
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    19 lutego 2010 08:40 | ID: 144951
                    Moja mama opowiadała mi o Jej rozmowie z teściową. Babcia zapytała "co to by było gdybyśmy razem musiały mieszkać". A na to moja Mama "dałybysmy sobie po dwa razy w twarz i wszystko byłoby w porządku". Teraz świata poza sobą nie widzą choć moi rodzicie nie żyją rezem. A moja teściowa nie wiem jakim cudem jest całkiem fajna. Czasami za słodka ale zaczynam mieć tego dość to przypominam sobie że mogłam gorzej trafić.
                    taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
                    Użytkownik usunięty
                      16
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      19 lutego 2010 08:54 | ID: 144969
                      ja nie narzekam na swoją teściową fana kobietka nie wtrąca się nie ingeruje no raz tylko wpadła na pomysł żeby Patryk u nich mieszkał żebym za opiekę płacić nie musiała ale jak powiedziałam że nie ma mowy to nie drążyła dalej tematu
                      Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
                      Użytkownik usunięty
                        17
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        19 lutego 2010 09:01 | ID: 144979
                        Moja teściowa jest w porządku. Nie miesza się do naszych spraw.
                        Avatar użytkownika aśka r
                        aśka rPoziom:
                        • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
                        • Posty: 3249
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        19 lutego 2010 09:23 | ID: 144993
                        camea napisał 2010-02-19 08:41:27
                        Uf, aż odetchnęłam, że nie mam teściowej! Moja znajoma znalazła taki sposób: podczas wizyty na obiedzie skrytykowała szafki w kuchni i za tłuste drugie danie w taki sam subtelny, acz zjadliwy sposób, jak to robi zwykle jej teściowa. Efekt? Święty spokój przez dwa tygodnie, a następnie teściowa podczas rewizyty zapytała - naprawdę zawsze byłam taka upierdliwa..? 
                        Myślę że to jest fajne rozwiązanie ja nie mam takiego problemu, bo wcześniej nie miałam teściowej a teraz Grześka mama jest fantastyczną kobietą.
                        Użytkownik usunięty
                          19
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          19 lutego 2010 13:13 | ID: 145211
                          dzieki bogu moja mieszka pod Krakowem...takze za czesto sie nie widzimy i  chyba dobrze...
                          Użytkownik usunięty
                            20
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            19 lutego 2010 13:25 | ID: 145217
                            Debris napisał 2010-02-19 09:54:36
                            ja nie narzekam na swoją teściową fana kobietka nie wtrąca się nie ingeruje no raz tylko wpadła na pomysł żeby Patryk u nich mieszkał żebym za opiekę płacić nie musiała ale jak powiedziałam że nie ma mowy to nie drążyła dalej tematu
                            Moja też jest fajna i też zafundowała mi taką propozycję... już jej przeszło i jest ok 
                            Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...