Nasze działki i ogrody 2018

U nas podało ciut, nie trzeba z węża.... 

Marzy mi się ogród, niestety obecnie finanse na pewno nie pozwolą :P

My nie mamy w zwyczaju warzywniaka podlewać a tym bardziej kwiatów czy trawy. podlewamy tylko pomidory w szklarni bo tam duszno...

Mąż poszedł na działkę trochę ogarnąć, ja już swoje tam zrobiłam , teraz zostało dla niego porządkowanie i opielenie truskawek...

...my tez nie podlewamy warzywniaka i trawy, podlewamy tylko kwiaty na rabatach przed domem no i w doniczkach na zewnetrznych ;parapetach. Pomidory mamy w foliaku więc je trzeba codzioennie podlewać.

Mąż poszedł na działkę działać przy zjeżdżalni dla wnusiaczków, będą mieli niespodziankę jak przyjadą na ten weekend...

Ja się zastanawiam czy lepiej posadzić różę wiosną czy jesienią. Jakie macie doświadczenia? W kwietniu posadziłam różę to z trzech krzaków tylko jeden się przyjął.

U nas zakwitły truskawki... czyżby ponowny zbiór będzie - he he he...

Po cukinii, ogórkach i koprze nie ma śladu. A właściwie po koprze jest mnóstwo nasionek. Wyrwałam drugą grżadkę fasolki. I myślałam, że będzie chociaż troszkę zielonej dla męża. A tu...zebrałam całą dużą reklamówkę. To ta co jeszce kwitła lub miała malutkie strączki, gdy ostatnio zbierałam suchą na ziarenka. Ale już konieć. I już nie będę z wózkiem jeździć na działkę. I zaczynam pieścić działkę. Jutro pielę skarpę i piwonie, Na skarpie posadzę rozchodniki i położę kamienie. I muszę już ściąć trzykrotkę, bo się kładzie. 

A ...około 2 tygodni temu ścięłam przekwitłe floksy. a one zakwitły ponownie i mają więcej kwiatów. 

I ja dzisiaj trochę podziałałąm na działce, pieliłam rabatki kwiatowe a mąż kończył konstrukcję na zjeżdżalnię, jeszcze zostal daszek i będzie gotowa... Oliwka pozrywała malinki i małe koktajlowe pomidorki w kształcie gruszek, które bardzo posmakowały Olafowi...

Na razie zakwitły dwa mieczyki - żółty i granatowy...pozostałe mają już pąki...

Róże i inne kwiaty kwitną obficie...

Dynie wcisnęły się na rabatkę kwiatową...

A tu truskawki, kilka z nich ponownie zakwitła...

Pomidory dojrzewają i jabłka też...

A tu Olaf wcina pomidorka a Oliwka zbiera maliny...

Tu konstrukcja pod zjeżdżalnię...

Zerwałam ogórki, pomidorki koktajlowe, fasolkę szparagową.. będzie na bieżąco..

Tyle dzisiaj zebrałam fasolki szparagowej. A ponieważ już wcześniej zbierałam z tej grządki i robiłam zapasy, a nawet zebrałam i wyłuskałam około 1 kg ziaren, to nie sądziłam, ze coś jeszcze zbiorę. Liczyłam na kilka garści. A tu tyle...

Tam gdzie mieliśmy cebule mąż w sobotę w ubiegłym tygodniu posiał rzodkiewkę i już wzeszła... he he he... będzie jesienna...

Przygotowałam dzisiaj kawałek skarpy pod skalniak. I podlewałam roślinki, bo sucho. A szkoda mi tych kwitnących. Astry ruszyły . I takie zielone zrobiły się po odżywce i deszczach.

Kupiłam jesienny nawóż do roślin kwasolubnych i jesienny nawóz do trawy. I nawóż do roślin kwitnących. A i dokupiłam zonkili 3 kolory po 3 sztuki i 3 kolory po 10 sztuk krokusów. Już niedługo je posadzę. I czekam na dostawę na początku września cebulek i sadzonek ze "Świata kwiatów".

O dziękuję Duniu za podpowiedź u mnie tez już chyba pora podsypać co nieco.. będzie lepiej rosło..  Trawka skoszona może padac..

Mąż wczoraj z działki przyniósł pomidory i kilka ogórków, dużą dynię to wyszła z niej dzisiaj zupa krem i jeszcze dwie porcje zamroziłam...

Pomidorki koktajlowe zerwałam wczoraj i podzieliłam się.. było ich cała masa.. Ogórki zaczynają pomału przysychać chyba będzie koniec..

Mąż kosił trawę. Ale to był koszmar, bo 3 razy rozbierał silnik a z 10 razy beben z żyłką. W końcu podkoszrka padła i kupilismy już nową. 

Opieliłam piwonie ale jeszcze ich nie obcinam. Wyczyściłam ścieżki w warzywniku , no i grabiłam . A na koniec zebrałam borówkę i podlałam roslinki. 

A i jeszcze nowina. Chyba zakwitną mi rododendrony, bo dwa pąki już pekają. A mają ich bardzo dużo. Pierwszy raz kwitną. I nie na wiosnę jak normalne rododenrony. 

I na pigwowcu są kwiatki i dojrzałe owoce. 

I mam mnóstwo pąków na astrach. ale pąki są białe.