Koszty wychowania jednego dziecka w Polsce...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880

Wydatki na jednego potomka w Polsce - do osiągnięcia 18. roku życia - mieszczą się w przedziale od 176 tys. do 190 tys. zł - wynika z raportu Centrum im. Adama Smitha "Koszty wychowania dzieci w Polsce w 2016".
Według zaprezentowanego w środę raportu koszty utrzymania dwójki dzieci z kolei wahają się między 317 tys. a 342 tys. zł, trójki między 422 tys. a 427 tys. zł, a czwórki między 528 tys. a 553 tys. zł. Koszty te stanowią, jak wynika z wyliczeń Centrum im. Adama Smitha, od 15 proc. do 30 proc. całkowitego budżetu rodziny.
Więcej na wp.pl
Tylko skąd takie pieniądze wziąć...
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
ciekawe jakie koszty wliczali, czy jakieś korepetycje, drogie ubrania, gadżety,studia itp. To może być nie adekwatne do rzeczywistośći, bo finalny koszt zależy od zamożności rodziców!
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
ciekawe jakie koszty wliczali, czy jakieś korepetycje, drogie ubrania, gadżety,studia itp. To może być nie adekwatne do rzeczywistośći, bo finalny koszt zależy od zamożności rodziców!
to byłaby duża różnica, czy rodzice płacą za prywatną edukację, czy dziecko uczy się państwowo. Myślę, że brali pod uwagę te opcje państwowe tzn. przedszkole, żłobek. Może wyliczali jakiś przeciętny koszt odzieży, wyżywienia.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Tak patrząc na te sumy.. gdybym nie miała dzieci oj to była bym bogata w kasę ale wolę w dzieci
To większe bogactwo!
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Tak patrząc na te sumy.. gdybym nie miała dzieci oj to była bym bogata w kasę ale wolę w dzieci
To większe bogactwo!
Też wolę dzieci niż pieniądze. Dają więcej radości.
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Jakby nie było utrzymanie pierwszego dziecka, jest najbardziej kosztowne na początku, bo trzeba całą wyprawkę kupić, przy kolejnym jest juz ciut sładniej :-)
Człowiek nawet jak nie ma dzieci, to ta kasa też się gdzieś rozchodzi. Tez wolałabym dzieci, niż kase :-)
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Mam koleżąnkę, która miała kasę ale dzieci nie. Zazdrościła mi "dwóch Mercedesów" . Tak to określała. Ale w końcu i ona doczekała się córki. A teraz zazdrości ( tak niegroźnie) mi wnuczek. I też się w końcu doczeka.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Nie przeliczam wychowania dzieci na pieniądze:) Miłość w rodzinie, to bezcenne:)
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Jakby nie było utrzymanie pierwszego dziecka, jest najbardziej kosztowne na początku, bo trzeba całą wyprawkę kupić, przy kolejnym jest juz ciut sładniej :-)
Człowiek nawet jak nie ma dzieci, to ta kasa też się gdzieś rozchodzi. Tez wolałabym dzieci, niż kase :-)
No to jeszcze zależy, czy jest dwóch chłopców czy chłopiec i dziewczynka. Bo jak to drugie tak jak u mnie to i tak ciuchy trzeba od nowa kupować.
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Nie przeliczam wychowania dzieci na pieniądze:) Miłość w rodzinie, to bezcenne:)
Dokładnie, też tak uważam
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Tak patrząc na te sumy.. gdybym nie miała dzieci oj to była bym bogata w kasę ale wolę w dzieci
To większe bogactwo!
O tak... dzieci to nasze największe bogactwo...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nie przeliczam wychowania dzieci na pieniądze:) Miłość w rodzinie, to bezcenne:)
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Nie przeliczam wychowania dzieci na pieniądze:) Miłość w rodzinie, to bezcenne:)
Uwielbiam wydawać pieniądze na dzieci. Zwłaszcza na coś, co sprawi im radość:)
- Zarejestrowany: 09.11.2015, 20:00
- Posty: 222
Nie przeliczam wychowania dzieci na pieniądze:) Miłość w rodzinie, to bezcenne:)
Uwielbiam wydawać pieniądze na dzieci. Zwłaszcza na coś, co sprawi im radość:)
Też jestem tego zdania, jeśli się nie ma dzieci, to takiej kasy, jak oni piszą też się nie ma , ucieka gdzieś indziej, wtedy znowu sa inne wydatki, wydajemy pieniądze na własne przyjemności,
A ja tak jak Wy wszystkie nie zamieniłambym córci na pieniądze - bywało ciężko, ale to i tak moje najpiękniejsze dni w życiu, odkąd sie urodziła Jula, codziennie umieram z miłości do niej, a jednak ciągle żyję hahah
Pozdrawiam i zyczę udanego wieczorku;)
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Nie przeliczam wychowania dzieci na pieniądze:) Miłość w rodzinie, to bezcenne:)
Dokładnie, też tak uważam
dokladnie !
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Nie przeliczam wychowania dzieci na pieniądze:) Miłość w rodzinie, to bezcenne:)
Uwielbiam wydawać pieniądze na dzieci. Zwłaszcza na coś, co sprawi im radość:)
Też jestem tego zdania, jeśli się nie ma dzieci, to takiej kasy, jak oni piszą też się nie ma , ucieka gdzieś indziej, wtedy znowu sa inne wydatki, wydajemy pieniądze na własne przyjemności,
A ja tak jak Wy wszystkie nie zamieniłambym córci na pieniądze - bywało ciężko, ale to i tak moje najpiękniejsze dni w życiu, odkąd sie urodziła Jula, codziennie umieram z miłości do niej, a jednak ciągle żyję hahah
Pozdrawiam i zyczę udanego wieczorku;)
uważam tak samo! jeżeli nie ma się dzieci to wtedy mamy inne potrzeby! i te pieniądze ciągle uciekają! kiedy pojawi się dziecko, wszelkie różne rozrywki odchodża na bok i wtedy skupiamy się na zapewnieniu dziecku jak najlepszych warunków!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Tak patrząc na te sumy.. gdybym nie miała dzieci oj to była bym bogata w kasę ale wolę w dzieci
To większe bogactwo!
Też wolę dzieci niż pieniądze. Dają więcej radości.
Choć pieniądze przy dzieciach są bardzo potrzebne, no niech tylko zachoruje.. tylko się za kieszeń trzymaj.. kasa musi być.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Tak patrząc na te sumy.. gdybym nie miała dzieci oj to była bym bogata w kasę ale wolę w dzieci
To większe bogactwo!
Też wolę dzieci niż pieniądze. Dają więcej radości.
Choć pieniądze przy dzieciach są bardzo potrzebne, no niech tylko zachoruje.. tylko się za kieszeń trzymaj.. kasa musi być.
oj tak same leki ile kosztuja ;/
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Nie przeliczam wychowania dzieci na pieniądze:) Miłość w rodzinie, to bezcenne:)
Dokładnie, też tak uważam
dokladnie !
Bo i nie da się tego przeliczyć. Dzieciaki są największym bogactwem. To cała rodzina!