Mam dość suszonych ziół z torebek i myślałam o tym, żeby hodowac swoje świeże. Ogródka ani balkonu nie mam, więc w grę wchodzi tylko kuchnia.
Tu znalazłam fajne propozycje w czym hodować:
I teraz pytanie: czy takie zioła przetrwają w kuchni cały rok? Które są pewniakami do hodowli w ogrzewanym bloku? Czy kupować nasionka i siać, czy też lepiej gotowe roślinki jak sprzedają w Tesco?