Czy nigdy nie jest za późno, by spełniać swoje marzenia?
Niedawno, będąc z młodszą siostrą w jakimś dużym markecie urządziłyśmy sobie spacer pomiędzy alejkami... Przechadzając się obok półek z zabawkami trafiłyśmy na wystawę gitar (swoją drogą w dość niskich cenach). Napomknęłam o moich czasach harcerskich i o tym, jak bardzo marzyłam o gitarze - jednak wtedy ich ceny były tak wysokie, a moje możliwości tak niskie...), że nauka gry została moim niespełnionym marzeniem.
Widziałam błysk w jej oku i dziś właśnie dowiedziałam się przypadkiem (mama konfident ), że niebawem otrzymam w prezencie taką właśnie gitarę...
Zamiast się ucieszyć, przeraziłam się nie na żarty. Mam 27 lat i dwójkę malutkich dzieci... Nie w głowie mi rozpoczynać naukę gry...
Doradźcie, co byście zrobiły? Sprzedać/oddać gitarę i wszystko obrócić w żart, schować prezent do piwnicy i za kilka lat podarować dzieciom, czy wziąć się za naukę?
Czy ktoś z Was otrzymał w życiu szansę nazrealizowanie swojego dawnego marzenia, o którym już praktycznie zapomniał? Czy zdarzyło Wam się spełniać swoje sny, które już dawno pozostały w jakimś zamkniętym rozdziale Waszego życia?
- Zarejestrowany: 17.01.2017, 10:14
- Posty: 13
Dalczego masz zrezygnować z nauki gry na gitarze? Dzieci dziećmi jednak miej dla siebie chwilę czasu. Zacznij choć u derzać w struny, przypomnij sobie jak wygląda, brzmi i jaki kształt ma gitara.
- Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
- Posty: 1080
Marzenia należy spełniać zawsze, niezależnie od wieku. Wczoraj oglądałam program jak 80-letnie małżeństwo postanowiło wybudować dla siebie nowy dom. Oczywiści mieli wykonawców, ale sami podejmowali wszystkie decyzje dotyczące jego budowy. Tacy ludzie nie myślą, że są już starzy i niedługo umrą. Onie cieszą się życiem i "czerpią z niego całymi garściami".
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Marzenia należy spełniać zawsze, niezależnie od wieku. Wczoraj oglądałam program jak 80-letnie małżeństwo postanowiło wybudować dla siebie nowy dom. Oczywiści mieli wykonawców, ale sami podejmowali wszystkie decyzje dotyczące jego budowy. Tacy ludzie nie myślą, że są już starzy i niedługo umrą. Onie cieszą się życiem i "czerpią z niego całymi garściami".
I to jest piękne! Miło jak ludzie w każdym wieku żyją pełnią życia!