Zakopane
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Nie wiem czemu ale kocham to miasto. Na samą myśl o nim buzi mi się śmieje. Kocham chodzenie po górach, spacery po Krupówkach i romantyczne chwile w tym mieście
Czy Wy też macie słabość do Zakopanego?
Lubię Zakopane... choć wolę się wybrać do tego miasta poza sezonem gdzieś w środku tygodnia. Tłum ludzi i komercja mnie przeraża.
Z racji miejsca zamieszkania Zakopane odwiedzamy praktycznie co roku. A nawet częściej. Ale nie dla Krupówek i Gubałówki. Dla pochodzenia własnymi drogami, gór i pięna okolicy. Marlena - polecam wejście na Nosal. Jest ciężko ale rewelacyjnie.
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
W tym roku planujemy duuużo chodzić- Łukasz jest maniakiem chodzenia po górach ;)
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Kiedyś lubiłam to miasto, ale tłumy wszystko zmieniły;) Jedyna możliwość to Zakopane poza sezonem albo pobliskie Kościelisko i inne miejscowości narciarskie.
Na mnie tez nie zrobiło wrażenia - jak kingurcia napisała - tłumy, jedna ulica do zwiedzenia, drożyzna i pęd górali na "dutki".
W sam raz na kilkugodzinny wypad, ale nic więcej.
Znacznie lepiej czułem się w Bieszczadach.
Nigdy w zyciu nie byłam w Zakopanem, ba, nawet na oczy gór nie widziałam!
Zobaczyć je jest moim wielkim marzeniem!
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Nigdy w zyciu nie byłam w Zakopanem, ba, nawet na oczy gór nie widziałam!
Zobaczyć je jest moim wielkim marzeniem!
Olu jadę 26 czerwca w nocy mam 3 miejsca w samochodzie wolne
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
A i zawsze w SEZONIE robię zakupy odzieżowe w Zakopanym. Oryginalne sklepy mają tam zawsze niskie ceny
ja tez nigdy w górach nie byłam, ale napewno pojadę. Może nie w tym roku, pewnie za jakieś dwa trzy lata jak mlody juz będzie na tyle duzy, żeby latac troche z nami. Bo to nie robota wszędzie chodzić i małego nosić.
Nigdy w zyciu nie byłam w Zakopanem, ba, nawet na oczy gór nie widziałam!
Zobaczyć je jest moim wielkim marzeniem!
Olu jadę 26 czerwca w nocy mam 3 miejsca w samochodzie wolne
Jeszcze tylko kasiorki brak...
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Ja z urodzin mam na nocleg, a na resztę zarobię przez najbliższe 2-3tyg ;)
Ja w tym roku zbieram na morze - mam znacznie blizej:)
Mam nadzieję, że i na góry przyjdzie czas!
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Ja w tym roku zbieram na morze - mam znacznie blizej:)
Mam nadzieję, że i na góry przyjdzie czas!
Na pewno Olu :) tylko trzeba wcześniej zaplanować
Ja w tym roku zbieram na morze - mam znacznie blizej:)
Mam nadzieję, że i na góry przyjdzie czas!
Na pewno Olu :) tylko trzeba wcześniej zaplanować
Będziemy próbować. Mąż był kilka razy w górach na koloniach, a ani razu. Nie wiem, dlaczego, ale coś mnie tam przyciaga strasznie:)
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
W Zakopanem byłam raz w sezonie zimowym,i to był też mój pierwszy wyjazd z Piotrkiem."szczytem moich możliwości było wejście na Morskie Oko,na piechotę.:P.Może jeszcze kiedyś tam tam wrócimy.
- Zarejestrowany: 08.03.2011, 19:15
- Posty: 860
Ja dla odmiany jeszcze nie byłam nad morzem ;)
Zakopane miło mi się kojarzy przez wycieczkę klasową w gimnazjum, fajne czasy ;D pomijając to, że zaraz po przyjeździe zaatakowała mnie babska przypadłość i o mało co nie padłam po drodze na Morskie Oko bo nikt nie miał tabletek przeciwbólowych xD
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Ja dla odmiany jeszcze nie byłam nad morzem ;)
Zakopane miło mi się kojarzy przez wycieczkę klasową w gimnazjum, fajne czasy ;D pomijając to, że zaraz po przyjeździe zaatakowała mnie babska przypadłość i o mało co nie padłam po drodze na Morskie Oko bo nikt nie miał tabletek przeciwbólowych xD
Dlatego ja mam już w planach przesunięcie okresu bo akurat mi wypada na wyjazd ;)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Tam spędziliśmy tydzień miodowy i marze żeby po za sezonem tam wrocić, choć na parę dni, bardziej preferuję góry niż morze, dla samego widoku, bo wspinaczki nie uprawiam, ale to jest piękne miejsce i mam nadzieję że uda nam się tam wrócić.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Nigdy w zyciu nie byłam w Zakopanem, ba, nawet na oczy gór nie widziałam!
Zobaczyć je jest moim wielkim marzeniem!
Olu jadę 26 czerwca w nocy mam 3 miejsca w samochodzie wolne
Jeszcze tylko kasiorki brak...
Wszystko o tą kasiorkę się rozchodzi, zawsze są ważniejsze wydatki, sama podróż. My 8 lat temu w tydz, na dwie osoby 2 tyś wydaliśmy a dziś..... maszynka do kasy by się przdała.
wstyd przyznać ale nigdy nie byłam w Zakopanym, nawet gór na żywo nie widziałam..
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Nigdy w zyciu nie byłam w Zakopanem, ba, nawet na oczy gór nie widziałam!
Zobaczyć je jest moim wielkim marzeniem!
Olu jadę 26 czerwca w nocy mam 3 miejsca w samochodzie wolne
Jeszcze tylko kasiorki brak...
Wszystko o tą kasiorkę się rozchodzi, zawsze są ważniejsze wydatki, sama podróż. My 8 lat temu w tydz, na dwie osoby 2 tyś wydaliśmy a dziś..... maszynka do kasy by się przdała.
Czy maszynka do kasy to niewiem..ale moje siostry rok w rok od 8 lat jeżdżą do Zakopanego całymi rodzinami w sezonie zimowym bo "kochają jazdę na nartach,snowbord itp.Ja byłam raz 6 lat temu i na 2 osoby wydaliśmy 1,5 tyś.Zdecydowanie blizej mam do morza niż w góry.