Najbardziej nie ulubione przedmioty w szkole - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Najbardziej nie ulubione przedmioty w szkole

50odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 8646
Avatar użytkownika Geniusz
GeniuszPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.06.2010, 06:31
  • Posty: 465
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 października 2010, 16:27 | ID: 301808
Wiemy jakie przedmioty lubicie, a teraz jesteśmy ciekawi jaki nie.
Nie wystarczy zdobywać mądrości, trzeba jeszcze z niej korzystać.
Użytkownik usunięty
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 października 2010, 11:28 | ID: 306907
    zdecydowanie fizyka
    Avatar użytkownika Bartt
    BarttPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
    • Posty: 5452
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 października 2010, 11:35 | ID: 306916
    Ja jakoś wszystkie lubiłem :-)
    Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
    Avatar użytkownika etka
    etkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
    • Posty: 2849
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 października 2010, 11:55 | ID: 306933
    Jako jedyna zaznaczyłam języki obce. Z rosyjskim szło mi nawet nieźle, ale teraz, jak mi przyszło uczyć się angielskiego to przeżywam koszmar. Nic mi do głowy nie chce wchodzić  
    Avatar użytkownika mrowka456
    mrowka456Poziom:
    • Zarejestrowany: 15.01.2009, 14:20
    • Posty: 1007
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 października 2010, 13:16 | ID: 307006
    wos bo byl nuuudnyyyy
    Avatar użytkownika czerwona panienka
    • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
    • Posty: 21500
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 października 2010, 15:04 | ID: 307095
    Nie wiem czemu ale nigdy nie lubiłam fizyki, mam nadzieję, że Młody będzie z niej dobry bo na moją pomoc nie ma co liczyć
    www.lukaszbaranowski.com
    Użytkownik usunięty
      26
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 października 2010, 16:15 | ID: 307143
      Fizyka, chemia, informatyka. Za matma nie przepadałam, ale trafiałam na fajnych nauczycieli, wiec była znośna:) Uwielbiałam wszelkie przedmioty humanistyczne: polski, historia, WOS.  Z biologii zdawałam maturę:)
      Avatar użytkownika czerwona panienka
      • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
      • Posty: 21500
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 października 2010, 17:26 | ID: 307172
      W szkole nienawidziłam języka niemieckiego teraz go pokochałam i muszę kuć żelazo póki gorące ;))
      www.lukaszbaranowski.com
      Avatar użytkownika Geniusz
      GeniuszPoziom:
      • Zarejestrowany: 29.06.2010, 06:31
      • Posty: 465
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 października 2010, 14:49 | ID: 309423
      czerwona panienka napisał 2010-10-11 19:26:51
      W szkole nienawidziłam języka niemieckiego teraz go pokochałam i muszę kuć żelazo póki gorące ;))
      Ja także nie lubię niemieckiego
      Nie wystarczy zdobywać mądrości, trzeba jeszcze z niej korzystać.
      Avatar użytkownika Tigrina
      TigrinaPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
      • Posty: 4674
      29
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 października 2010, 22:08 | ID: 309632
      Zaznaczyłam inne, bo w zasadzie żaden przedmiot nie sprawiał mi trudności, jeśli zajrzałam do zeszytu przed lekcją. Miałam różne antypatie do niektórych nauczycieli, w różnych więc okresach edukacji nie lubiłam chodzić na jakiś przedmiot w roku szkolnym- nie był to ciągle ten sam przedmiot, za wyjątkiem może j. polskiego, bo aż trzy lata miałam do czynienia z tą samą osobą...
      Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
      Avatar użytkownika Geniusz
      GeniuszPoziom:
      • Zarejestrowany: 29.06.2010, 06:31
      • Posty: 465
      30
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 października 2010, 05:54 | ID: 309653
      Widać że matematyki i fizyki najbardziej nie lubiliście
      Nie wystarczy zdobywać mądrości, trzeba jeszcze z niej korzystać.
      Avatar użytkownika jaroWM
      jaroWMPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.09.2010, 06:51
      • Posty: 23
      31
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 października 2010, 06:11 | ID: 309662
      W-F nie ma. nie lubiłem w podstawówce w-f dlatego, że jak graliśmy w nogę, czy kosza Kazimierz Przekop (SP-22) kazał zawsze 1 drużynie zdejmować koszulki - często trafiało na moją. nie istniały dla niego szarfy, czy inny wyróżnik.  a że w tamtym czasie z jakiegoś powodu wstydziłem się poradować bez koszulki - zacząłem unikać w-f i zostało mi to do końca podstawówki.
      Avatar użytkownika Geniusz
      GeniuszPoziom:
      • Zarejestrowany: 29.06.2010, 06:31
      • Posty: 465
      32
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 października 2010, 06:33 | ID: 309680
      jaroWM napisał 2010-10-15 08:11:51
      W-F nie ma. nie lubiłem w podstawówce w-f dlatego, że jak graliśmy w nogę, czy kosza Kazimierz Przekop (SP-22) kazał zawsze 1 drużynie zdejmować koszulki - często trafiało na moją. nie istniały dla niego szarfy, czy inny wyróżnik.  a że w tamtym czasie z jakiegoś powodu wstydziłem się poradować bez koszulki - zacząłem unikać w-f i zostało mi to do końca podstawówki.
      ja tez nie lubię w-f szkoda że go nie zaznaczyłem
      Użytkownik usunięty
        33
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 sierpnia 2011, 07:55 | ID: 615235

        W moim przypadku antypatia do przedmiotów zależała tylko i wyłącznie od nauczycieli :)

        Avatar użytkownika Amelajda
        AmelajdaPoziom:
        • Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
        • Posty: 391
        34
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 sierpnia 2011, 09:36 | ID: 615302

        głównie fizyka... później matematyka a z całą resztą było ok... no chyba, że nauczyciel się trafił felerny

        Użytkownik usunięty
          35
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 sierpnia 2011, 18:02 | ID: 615585

          Ja zawsze miałam tak, że fajny nauczyciel potrafił mnie zainteresować przedmiotem, a niefajny sprawić, że przestawałam lubić te, które wcześniej lubiłam i nie radzić sobie z nimi.

          Avatar użytkownika Dunia
          DuniaPoziom:
          • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
          • Posty: 18894
          36
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 sierpnia 2011, 18:47 | ID: 615665

          Miałam świetnego nauczyciela języka angielskiego. Nawet uczył nas aktualnych przebojów agielskich. I spiewaliśmy. Uczył nas korespondencji w tym języku. I pisaliśmy listy do kolegów na całym świecie. I uczył nas opowiadać w języku angielskim. Nie przykładalam się za bardzo ale i tak gdy po 17 latach musiałam mówić we Francji po angielsu, to wszystko sobie przypomniałam. Może z gramatyką i czasami było gorzej ale komunikowałam się nieźle.

          Avatar użytkownika Alina63
          Alina63Poziom:
          • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
          • Posty: 18946
          37
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 sierpnia 2011, 18:49 | ID: 615672

          nie lubiłam języka angielskiego - nie miałam szczęścia do nauczycieli tego przedmiotu ...

          Użytkownik usunięty
            38
            • Zgłoś naruszenie zasad
            20 sierpnia 2011, 07:50 | ID: 615993

            Nie lubilam fizyki i matematyki, z tymi dwoma przedmiotami bylam na bakier pomimo,ze nauczyciele raz byli fajnie raz nie to mialam z tymi przedmiotmai problemy w gimanzjum chodizlam na dodatkowe zajecia z matematyki i wyciagnelam na 4 ale w liceum skonczylam kiepsko:P...WOS byl taki sobie ani mnie ziebil ani parzyl a reszta mogla byc jakos szlo przezyc za to uwielbialam W-F,Geografie i Biologie i jezyki obce:)

            Avatar użytkownika spititout
            spititoutPoziom:
            • Zarejestrowany: 08.03.2011, 19:15
            • Posty: 860
            39
            • Zgłoś naruszenie zasad
            21 sierpnia 2011, 15:46 | ID: 616683

            Przedmiotów najczęściej nie lubiłam przez nauczycieli których albo się bałam, albo nie umieli dobrze tłumaczyć ;)

            Z fizyką, matematyką i chemią chyba było najgorzej.

            Avatar użytkownika Dortris
            DortrisPoziom:
            • Zarejestrowany: 10.11.2011, 22:15
            • Posty: 938
            40
            • Zgłoś naruszenie zasad
            7 grudnia 2011, 01:26 | ID: 697722

            Ja  najbardziej nie lubiłam chemi, ale fizykę za to bardzo lubiłam i historię:):)