Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
kilka razy dziennie |
|
11 | 52,4% |
kilka razy w tygodniu |
|
7 | 33,3% |
kilka razy w miesiącu |
|
2 | 9,5% |
kilka razy w roku |
|
1 | 4,8% |
rzadziej niż raz w roku |
|
0 | 0,0% |
nie wiem |
|
0 | 0,0% |
nigdy |
|
0 | 0,0% |
Liczba głosów: 21
(Data wygaśnięcia: 2010-02-15 23:59:59)
17 marca 2011 09:42 | ID: 455733
Madziulka :* Witaj kochana!!! Zgadzam się z Tobą w zupełności. Ja nie oszczędzam w mówieniu Mężowi kocham :) Na pewno jest to kilka,, a nawet kilkanaście razy dziennie. Oczywiście Mąż też nie pozostaje dłużny ;)
17 marca 2011 09:43 | ID: 455736
Mówimy to sobie z Łukaszem kilka razy dziennie
17 marca 2011 10:11 | ID: 455810
Zawstydzacie mnie młode dziewczyny. W stosunku do męża nie jestem wylewna w słowach . Zresztą on też nie. Po tylu latach już nie ubieramy naszej miłości w słowa. Tak naprawdę to dopiero kilka może kilkanaście lat temu zaczęła się ta wylewnośc w jawnym życiu małżeństw. Kiedyś tak bardzo nie okazywano czułości na zewnątrz. A na codzień też nie za bardzo. Dla mnie liczyło się i liczy zachowanie i czyny. To one świadczą o miłości a nie tylko słowa. Ale wnuczkom nie szczędzę tych słów. W tym przypadku jestem bardzo nowoczesna. I nie tylko słów im nie oszczędzam . Przytulania i całowania również. Dzieciom też mówię, że je kocham. Może za jakiś czas gdy z mężusiem zostaniemy sami to wrócimy do młodzieńczych lat i znów ( z braku innych obiektów okazywania uczuć) będziemy sobie mówić 24h na dobę jak to kochamy i nie możemy bez siebie żyć. I chyba chciałbym aby tak było!!!!!
17 marca 2011 10:14 | ID: 455816
wiecie jak mnie rozczula jak widzę na ulicy pary ktore mają po 50 a napet 60 lat i ida za rekę
17 marca 2011 13:06 | ID: 456203
Rzadko, prawie nigdy....chyba wg słów Gabriela Márqueza :
"To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie."
17 marca 2011 13:10 | ID: 456219
p.s oczywiście dziecku mówię to często...jak był mały i coś zbroił to mu powtarzałam " kocham cię i to bardzo, ale nie lubię twojego zachowania" - oczywiście w róznych odmianach - "nie lubie tego, nie lubie tamtego za to lubię jak robisz tak czy tak".
dzieki temu moje dziecko rozumie że można kogoś kochac , ale nie koniecznie akceptować pewne zachowania
17 marca 2011 13:20 | ID: 456254
codziennie
10 kwietnia 2011 18:48 | ID: 484853
kilka razy w ciągu dnia, nawet jak w nocy karmie małego to zawsze mężowi na uszko też szepne, no chyba ze ma nocke.
10 kwietnia 2011 19:09 | ID: 484871
Rzadko, prawie nigdy....chyba wg słów Gabriela Márqueza :
" To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie "
...ostatnio zdarza mi się...
10 kwietnia 2011 19:29 | ID: 484879
kilka razy w tygodniu
10 kwietnia 2011 19:55 | ID: 484897
kilka a nawet kilkanaście razy dziennie :D
10 kwietnia 2011 20:15 | ID: 484911
Dla mnie najważniejszt na świcie jest synek i powtarza mu to bardzo często i nie zamiemarz przestać.
Chociaż np moi rodzice są w tym wzgledzie mniej wylewni. Prawie tego od nich nie słyszałam. Doskonale wiedziałam że jestem kochana, ale czasami mi tych słów brakowało/
10 kwietnia 2011 20:22 | ID: 484918
codziennie mowię swoim panom.
10 kwietnia 2011 20:28 | ID: 484927
Ja mówię ciągle, czasem aż do przesady ale nie zauważyłam, żeby to szkodziło. Wręcz przeciwnie:)
10 kwietnia 2011 20:49 | ID: 484930
Codzeinnie mówie moim chłopcom że ich bardzo kocham nawet temu najmniejszemu w brzuszku...:D
27 grudnia 2011 15:43 | ID: 712128
27 grudnia 2011 15:59 | ID: 712132
Kilka razy dziennie. ;)
27 grudnia 2011 16:03 | ID: 712138
zawsze gdy czuję taką potrzebe
27 grudnia 2011 18:20 | ID: 712227
Moim zdaniem to są takie słowa których nie mówi się tak często. Mój były mówił mi to codziennie po kilka razy, a to było warte tyle co nic.
Nie ważne czy dużo razy to sobie powiecie dziennie czy w tygodniu czy w miesiacu , wazne zeby to cos znaczyło.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.