co zrobić z chłopakiem,który sam nie wie czego chce? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

co zrobić z chłopakiem,który sam nie wie czego chce?

17odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 14584
Avatar użytkownika natalia2829
natalia2829Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.06.2013, 19:17
  • Posty: 4
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 czerwca 2013, 19:22 | ID: 979239

Poznałam chłopaka na imprezie. Na początku wszystko ładnie,pięknie. Na początku rozmawialiśmy głównie przez fb,bo ja się nie zgadzałam na spotkania,nie znałam go,widzieliśmy się raz na imprezie,więc chciałam trochę poczekać. W końcu się zobaczyliśmy,z mojej inicjatywy tym razem. Pierwsze wrażenie super! 2 spotkanie jeszcze lepsze. No ale zawsze coś. Zaczął mnie ignorować,unikać. Następne spotkanie nie wypaliło bo mnie wystawił,nie odzywał się przez dwa dni,a później odezwał się jak gdyby nigdy nic. Była kłótnia,ostra. Kolejne spotkanie które ja zorganizowałam. W między czasie dostałam zaproszenie na wesele i poprosiłam go żeby poszedł ze mną. Później kolejne spotkanie,na którym mnie wystawił,przegiął. Tu nie odzywałam sie do niego przez 4 dni,mimo jego telefonów i sms'ów. Znowu kłótnia,po raz drugi kłóciliśmy się o to że mnie wystawił oraz że jest obojętny na wszystko,nie potrafi się określić czego chce. Coś tam próbował sie tłumaczyć zapewniać mnie,że chce ze mną być i chce mnie,ale cóż...później porozmawialiśmy na spokojnie i powód dla którego mnie wystawił był z dupy..."nie mieliśmy kontaktu i nie byłem pewny spotkania"... Spotkaliśmy się,rozmowa z dupy,nie było rozmowy. Teraz od ponad miesiąca ze sobą nie rozmawiamy bo ja nie piszę. Zawsze było tak,że to ja jak idiotka do niego pisałam i to ja organizowałam spotkania i to z mojej inicjatywy się spotykaliśmy,zawsze. Oczywiście on też organizował spotkania tylko że on nic nie ustalił ze mną i gdy przychodził dzień spotkania to albo się nie odzywał albo nic nie wspomniał na ten temat,więc ja też nie,prosić się nie będę. No więc teraz się do siebie nie odzywamy,długo. W ciągu tego miesiąca rozmawialiśmy 3 razy,w sumie to nie była rozmowa bo "-cześć,spotkamy sie?-już sie umówiłam-ok" koniec. Ja nie piszę bo mam go dosyć,denerwuje mnie fakt że tylko mi zależy jak widać,że jest taki obojętny,dużo mówi,mało robi i coś się popsuło po tym jak mnie wystawił. Nie rozumiem go,nie wiem czego on chce. Przez ten czas co się nie odzywamy do siebie,odezwał sie do mnie bo zobaczył posty na fb do kolegi,zrobił mi o to aferę. Następnego dnia pisze do mnie czy sie spotkamy,ja sie już umówiłam,wiec sie nie zgodziłam. I znowu sie nie odzywa. A wczoraj dowiaduje sie od mojej siostry że zaczął do niej pisać. Co jest grane? Czy on chce mi zrobić na złość,przez te posty? A wesele? Jest 27 lipca,nie mam pojęcia co robić. Czy pomożecie? Zmienić partnera czy czekać aż się ogarnie? Boję sie że może mnie wystawić parę dni przed weselem.

Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 czerwca 2013, 19:27 | ID: 979243
Na wesele możesz iść sama, może kogoś poznać bo ten przypadek to jakąś totalna pomyłka.
Avatar użytkownika natalia2829
natalia2829Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.06.2013, 19:17
  • Posty: 4
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 czerwca 2013, 19:30 | ID: 979244

nie mogę iść sama,bo jak byłam w tej całej euforii i wszystko było cacy to podtwierdziłam że idę z partnerem. Więc albo pójdę z nim albo znajdę sobie kogoś innego,co jest bardziej prawdopodobne...:/

Użytkownik usunięty
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 czerwca 2013, 19:30 | ID: 979245

    Daruj sobie!

    Avatar użytkownika ewewita1383
    ewewita1383Poziom:
    • Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
    • Posty: 7303
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 czerwca 2013, 19:38 | ID: 979248

    poczekaj na kogoś kto poważnie podejdzie do spotkań i wogóle do życi !!! na wesele wybierz się sama to okazja by kogoś poznać i pobawić się ze wszystkimi do okoła !!! nie ma sensu być z kimś kto ma taki olewczy stosunek do ciebie . poczekaj ,spotkasz jeszcze kogoś... ja czekałam dłuuuuuuuuuuuuugggggggggoooooooooo.... dziś mogę powiedzieć ,że było warto :) pozdrowionka i powodzonka :)

    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 czerwca 2013, 19:44 | ID: 979251
    Bo innym powiedziałas , że masz kogoś...dziecinada, wybacz.
    Avatar użytkownika natalia2829
    natalia2829Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.06.2013, 19:17
    • Posty: 4
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 czerwca 2013, 19:47 | ID: 979255
    Odp. na: #5

     

    alanml (2013-06-26 21:44:24)
    Bo innym powiedziałas , że masz kogoś...dziecinada, wybacz.

    co jest dziecinnego w tym ze mam zarezerwowane miejsce dla dwóch osób i zachowam się nie fair w stosunku do panny młodej? no wybacz

    Użytkownik usunięty
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 czerwca 2013, 19:47 | ID: 979256

      ja na twoim miejscu poszukałabym innego partnera, a tego kolokwialnie mówiąc bym olała...
      z doświadczenia wiem że będzie Cię tak zwodził cały czas a na wesele może nie pójść bo coś tam mu może nagle wyskoczyć...  nie przejmuj się, "tego kwiatu pełno światu"

      Użytkownik usunięty
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 czerwca 2013, 21:10 | ID: 979335

        wiec skoro podalas ze beda 2 osoby to idz z jakims zwyczajnym kolega,nie "chlopakiem"..a temu gosciowi to podziekuj,olej go i wykasuj numer.z calym szacunkiem,ale z tego co piszesz wynika ze mu sie narzucasz...faceci nie lubia narzucajacych sie kobiet

        Avatar użytkownika ulamisiula
        ulamisiulaPoziom:
        • Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
        • Posty: 2498
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 czerwca 2013, 21:18 | ID: 979340

        Dziękuję, wróciły czasy podstawowki.{#lol}

        Dziewczyno czego Ty oczekujesz?Skoro chłopak cię olewa, nie przychodzi na spotkania, nie odzywa sie a Ty sama zaczynasz wszystko od nowa to pytanie powinno być co z Tobą jest nie tak?

        Skoro olał Cię 1 raz to już w tym momencie powinnaś skończyć znajomość , skoro zrobił to 2 raz to tym bardziej to skończyć.On ma Cię w głębokim poważaniu a Ty mu nadskakujesz.Otrząsnij się i zakończ definitywnie znajomość.Idź z kolegą lub znajdź kogoś innego na wesele a tego jegomościa omijaj szerokim łukiem.

        Przepraszam, że tak ostro ale czasem trzeba mówić wprost. 

         

         

         

         

         

         

         

         

         

        Avatar użytkownika Monika_Pe
        Monika_PePoziom:
        • Zarejestrowany: 04.03.2013, 09:05
        • Posty: 936
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 czerwca 2013, 21:23 | ID: 979344

        i do tego jeszcze z innej beczki: faceci są mega niezależni (nie ważne w jakim wieku jest ten facet) - jeśli po 4 spotkaniu robi się facetowi wymówki, że jest obojętny na wszystko i że nie umie się określić - to ja się nie dziwię, że ucieka gdzie pieprz rośnie...po 2, 5 czy nawet 10 spotkaniach obie strony mają jeszcze prawo aby nie wiedzieć czy chcą czy nie chcą...

        Avatar użytkownika Kamila2010
        Kamila2010Poziom:
        • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
        • Posty: 10745
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 czerwca 2013, 21:36 | ID: 979353

        Masz jeszcze czas na deklarację czy idziesz sama na wesele czy z osobą tow.daruj sobie tego kolesia,,,,,.


        Jak ja się cieszę że za czasów jak poznałam swojego męża FB jeszcze nie istniało...Ogólnie jak czytałam ten wątek to miałam wrażenie że oczekujesz od niego takiego zachowania jakbyście byli ze sobą w stałym związku a tak nie jest.

        Avatar użytkownika KasiaSlajd
        KasiaSlajdPoziom:
        • Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
        • Posty: 394
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 czerwca 2013, 22:39 | ID: 979380

        Jak masz jakiegoś znajomego, to zaproś go w to miejsce, ale po obcych nie szukaj. Jak nie znajdziesz, to powiedz młodym o zmianie decyzji. Może oni kogoś doproszą, jak będą wiedzieli, że się miejsce zwolniło. Na miesiąc przed, to żadna hańba zmienić zdanie {#lang_emotions_wink}

        Avatar użytkownika natalia2829
        natalia2829Poziom:
        • Zarejestrowany: 26.06.2013, 19:17
        • Posty: 4
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        27 czerwca 2013, 09:54 | ID: 979518

        dzięki za odpowiedzi :*


        teraz przyszedł czas aby odwołać kolesia ;)


        jeszcze raz dzięki :)

        Użytkownik usunięty
          14
          • Zgłoś naruszenie zasad
          27 czerwca 2013, 10:07 | ID: 979529
          natalia2829 (2013-06-26 21:47:20)
          Odp. na: #5

           

          alanml (2013-06-26 21:44:24)
          Bo innym powiedziałas , że masz kogoś...dziecinada, wybacz.

          co jest dziecinnego w tym ze mam zarezerwowane miejsce dla dwóch osób i zachowam się nie fair w stosunku do panny młodej? no wybacz

          Z mojego doświadczenia wiem, że Młodzi dają termin potwierdzenia przyjścia. U nas było to 2 tygodnie przed weselem. Chodzimy też po innych weselach i za każdym razem tak jest.

          Avatar użytkownika Artika
          ArtikaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
          • Posty: 4749
          15
          • Zgłoś naruszenie zasad
          27 czerwca 2013, 10:27 | ID: 979533

          Matko jedyna, ja to chyba już za stara jestem, bo takie strzały to ja miałam ale w wersji naście lat i też wtedy chciałam szybko już natychmiast. Jakie to szczęście że człowiek mądrzeje z wiekiem...


          Iść samej na wesele to też nie wstyd, a czasem tysiąc razy lepsza zabawa niż z nieodpowiedzialną osobą. Jak dla mnie Ty byś chciała czegoś stałego, facet na pewno nie, facet jak dla mnie chciał wyrwac laskę na raz i koniec koncerta. Mam małą radę - ochłoń, zadbaj o siebie, tylko i wyłącznie o siebie - w grę wchodzą małe i duże przyjemności - a jak już będziesz zadbana i siebie pewna to wtedy decyduj się na faceta, ale takiego co ma głowę na karku a nie siusiaka w majtach ;)

          Aha miłej zabawy na weselu ;)

          Avatar użytkownika Milenqa
          MilenqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 05.06.2013, 13:35
          • Posty: 12
          16
          • Zgłoś naruszenie zasad
          11 lipca 2013, 09:45 | ID: 986271

          No ja mogę Ci doradzić tylko jedno. Sama kiedyś miałam problem z facetami, jakoś mi się nie układało w kwestiach damsko-męskich. Trafiłam wtedy na stronkę Jak zatrzymać faceta? czy coś w tym stylu... taka była jej nazwa. W każdym razie pamiętam, że tam taka dziewczyna udzielała fajnych porad. Nazywała się Anna Szlęzak - zapamiętałam, bo moja koleżanka nazywa się tak samo :P. Uznałam to wtedy za znak, haha. Zaczęłam dużo czytać na temat mężczyzn, zmieniło się moje podejście do nich i teraz już wszystko układa się dużo lepiej, a ja jestem w szczęśliwym związku, który trwa już rok i dalej też dobrze się zapowiada ;).

          Avatar użytkownika Mariola1811
          Mariola1811Poziom:
          • Zarejestrowany: 04.07.2013, 21:37
          • Posty: 330
          17
          • Zgłoś naruszenie zasad
          11 lipca 2013, 10:00 | ID: 986289

          Ja bym z takim kolesiem nie wytrzymała. Chodzić za nim, wydzwaniać, pisać, upominać się, prosi....eeee... nie dla mnie. Albo razem się poznajemy i może coś z tego będzie, albo dziękuję, miło było.

          Jeżeli uczucie lub chociaż chęci są po jednej stronie - to znaczy, że trzeba szukać gdzie indziej.